DZIĘKUJEMY ZA 900 TYS. WYŚWIETLEŃ!
____________________________________________
Jak bardzo
miłość potrafi zmienić człowieka? Jak wiele może wnieść do naszego życia jedno
spotkanie? Jak wiele czasu potrzeba, by rozkochać w sobie drugą osobę? Czy
przyjaźń może być silniejsza od miłości? Co zrobić, gdy serce przestaje z nami współpracować
i przeciwstawia się rozumowi? Czy iść za jego głosem? A co, jeśli nasze serce
samo nie potrafi zdecydować, do kogo należy?
Siedem dni i
siedem nocy, które albo zmienią wszystko, albo upewnią nas w przekonaniu, że
każda miłość potrzebuje czasu.
Usłyszałam charakterystyczny dźwięk, nakazujący
ostatnim spóźnialskim stawić się na pokładzie i rzuciłam kolejne z rzędu
spojrzenie moim rodzicom. Trudno było ich odnaleźć w ogromnym tłumie ludzi –
starszych i młodszych – którzy przyszli tutaj, by pożegnać swoich bliskich i
życzyć im bezpiecznej podróży. Oboje uśmiechali się nieco sztucznie, a w ich
oczach widać było miłość i tęsknotę, co tylko spotęgowało ogarniające mnie
uczucie osamotnienia. Nie chciałam zostawiać ich ani na moment, tym bardziej,
że byłam ich jedynym dzieckiem i wiedziałam, że mogą polegać tylko i wyłącznie
na mnie.
Czułam zjadające mnie wyrzuty sumienia, ale nie
mogły mnie one odwrócić od mojej decyzji. To miały być tylko trzy tygodnie poza
domem. Planowałam to od kilku miesięcy, dopięłam wszystko na ostatni guzik na
tygodnie przed dniem wyjazdu i byłam niesamowicie podekscytowana na samą myśl o
tej przygodzie. Okrągły tydzień na pokładzie transatlantyku, który miał dobić
do brzegu w Nowym Jorku, gdzie planowałam spędzić resztę swoich wakacji. A to
wszystko u boku mojego najlepszego przyjaciela.
Poczułam palce Harry’ego zaciskające się na mojej
dłoni, by choć trochę dodać mi otuchy. Podniosłam na niego oczy, odwracając
wzrok od zatroskanych twarzy moich rodziców, modląc się w duchu, by udało mi
się powstrzymać łzy tak długo, aż statek zniknie z ich pola widzenia. Potem nie
musiałam już udawać silnej.
- Nie przejmuj się – do moich uszu dobiegł jego
melodyjny, nieco zachrypnięty głos. – Wrócimy tutaj szybciej, niż to sobie
wyobrażasz.
Skinęłam w milczeniu głową, marząc tylko i
wyłącznie o tym, by w końcu móc się do niego przytulić, zapominając na moment o
wszystkich problemach. Wolałam jednak nie robić tego na oczach mojej
rodzicielki, która i tak zbyt wiele wyobrażała sobie o naszej dwójce - nie
chciałam tłumaczyć się później i spowiadać ze wszystkiego, co działo się
podczas tej wyprawy. Chłopak posłał mi jeden ze swoich czarujących uśmiechów,
których nie sposób było nie odwzajemnić i mocniej ścisnął moją dłoń,
zapewniając tym samym o swojej obecności.
Odwróciłam niechętnie wzrok od jego pięknych,
zielonych oczu i rozejrzałam się po ludziach zgromadzonych na pokładzie statku.
Było ich naprawdę mnóstwo, większość z nich stała przy barierkach, machając z
przejęciem do swoich bliskich. Tylko nieliczni zebrali się już w niewielkie
grupki, rozmawiając między sobą o przysmakach w luksusowej restauracji czy
zadziwiająco sprzyjającej prognozie pogody na następny tydzień. Wśród nich
wiele było osób w moim wieku, co w sumie niezbyt mnie zaskoczyło, bo taka
podróż była chyba spełnieniem marzeń każdego młodego człowieka, pragnącego nieco
bardziej ekstremalnych przygód. I właśnie wtedy zobaczyłam jego. Stał kilka metrów ode mnie, wpatrując się bez cienia
zażenowania w moje oczy, jakby w ogóle nie zawstydził go fakt, że go
przyłapałam. Wyglądał tak cholernie tajemniczo w tej swojej czarnej, skórzanej
kurtce, tak idealnie pasującej do ciemnych włosów i oliwkowej karnacji. Poczułam
na plecach dziwny dreszcz, a ciało ogarnęło uczucie gorąca, którego nie
potrafiłam w sobie zwalczyć. Chłopak przekrzywił z zainteresowaniem głowę,
przygryzając przy tym prowokująco dolną wargę, a na jego ustach błąkał się
rozbawiony uśmiech. Zamrugałam dwukrotnie i wzięłam głęboki oddech, odwracając
wzrok.
Tylko siedem dni.
Tadaaaam!
Nie mruczcie, że króciutkie, bo to tylko zapowiedź :) Część pierwsza pojawi się, kiedy wrócę ze swojego drobnego 'urlopu', więc nie napalajcie się jeszcze za bardzo (i nie pytajcie 'kiedy następna', bo nie mam pojęcia). Zaczyna się szkoła i już czuję, że będę miała dużo mniej czasu na pisanie, a wy zapewne na czytanie :) W każdym razie od kilku tygodni siedzi mi w głowie pomysł na tego imagina i postanowiłam w końcu zacząć działać. Nie ma nic wspólnego z Zarrym, po prostu stwierdziłam, że chcę w tym opowiadaniu widzieć zarówno Harry'ego jak i Zayna, więc... liczę, że wam się spodoba!
Dajcie znać w komentarzach, jak oceniacie zapowiedź i czy będziecie chcieli czytać kolejne części :)
Kocham
~W
dngfdfgiuo świetnee. ♥ @Wiki_Official_x
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo, bardzo biecująco.Dla mnie skonczyłaś zapowiedź w idealnym momencie bo trzymasz mnie w napięciu ;) Napewno będę czytac ;) Super .pozdrawiam -kate
OdpowiedzUsuńAwww... czytając to miałam przed oczami Jacka Dawsona, który macha do tłumu, wśród którego żaden jego znajomy nie stoi. A potem stanął mi przed oczami obraz fragmentu książki "psalm u kresu podróży", w którym muzycy z Titanica wpatrują się w oddalający ląd.
OdpowiedzUsuńoch, mam pewne przypuszczenia co do tej historii, ale i tak nie mogę doczekać. x
Jej! To jest genialne!! *_________________*
OdpowiedzUsuńTo jest coś innego ale w pozytywnym znaczeniu bo to jest bardzo fajne !!!
OdpowiedzUsuńkluaggvkuygifrkHDYFG DALEJJJJJJJJJJJJJ !!
OdpowiedzUsuńja już czekam :)
OdpowiedzUsuńSuper się zaczyna i nie mg. się doczekać kontynuacji
OdpowiedzUsuńO jezu! Mega mnie to zaciekawiło! *O* Zwłaszcza ta końcówka z Zayn'em *__* :D
OdpowiedzUsuńCzekam na NN ;* Weenyyy <3333333333
Dokończcie Harrego o Labradorach :** Swietny :)
OdpowiedzUsuńIdź w cholerę, ja tu już taka napalona a tu stop :< Hahaha :) Nie mogę się już doczekać tego imagina ;) xxx
OdpowiedzUsuńBędzie ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńhahahah pierwsza myśl - Tytanic.
OdpowiedzUsuńdruga myśl - NO NIE!
Nie jestem i nigdy nie zostanę fanką tego filmu, nie wiem czemu, tak już mam i tak już zostanie na wieki wieków amen. :D
Myślę, że będzie niesamowity (ja to wiem asdfgvcdxszxdcfvgdxs),
więc już się nastawiam pozytywnie :)
Miłego 'urlopu', będę myśleć o was, gdy będę na wyjeździe integracyjnym ;D
ilsm
- Pompon.
Ojeny *.* BOMBA!
OdpowiedzUsuńHazza i Zayn w jednym imaginie! Wow ;)
To na pewno bd ciekawe xx
Ten motyw, gdy Malik się na nią gapi.... Coś między nimi zaiskrzy?!
Ajjjj.... Chcę już nexta :)
Zapraszam do sb i sry za Spam!
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
Już nie moge się doczekać :)
OdpowiedzUsuńBędzie ciekawie ;)
Alex Styles :*
ps Kiedy kontynuacja Hazzy?
Świetny pomysł. Nie mogę się doczekać 1 rozdziału :)
OdpowiedzUsuńInteresująca.
OdpowiedzUsuńFajne
OdpowiedzUsuńSuper...;D czekam na 1 część !!! ;33
OdpowiedzUsuńSuper ;) Pewnie, że chcemy czytać następne części. ;D
OdpowiedzUsuń~M.
To będzie zdecdowanie jeden z najlepszycy imaginów jakie czytałam. Nie jestem w stanie nic innego powiedzieć. Postać Zayna jest po prostu intrygująca. I chcę wspomnieć, że nigdy nie czytałam imagina z takim oto pomsłem, co jescze bardziej insię podoba. Życzę weny, czekam z niecierpliwością na następny i życzę udanego urlopu!
OdpowiedzUsuńNika. x
CZY BĘDĘ CZYTAĆ?!?!? CZY BĘDĘ CZYTAĆ?!??!?!? Za za głupie pytanie! Oczywiście ,że tak! Boże już po krótkiej zapowiedzi tyle pytań wchodzi do głowy! RANY! Miłego urlopu,i raczej nie musisz się pytać czy mamy ochotę na kolejną część bo odpowiedź jest oczywista! ♥ Całuski ;***
OdpowiedzUsuńBoże haha, to siedem dni skojarzyło mi się od razu z Samarą Morgan i filmem 'Ring'. Zaciekawiło mnie bardzo, będę czekać na rozdział! xx
OdpowiedzUsuńZAPOWIEDŹ JEST OBŁĘDNA, CHYBA SIĘ ZAKOCHAŁAM, CZEKAM NA ROZDZIAŁ, KOCHAM <3
OdpowiedzUsuńJeśli jest taka zapowiedz to kolejne częsci będą niesamowite.
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać.
Jakoś nie wyobrażam sb w tym opowiadaniu jednocześnie Zayna i Harrego, ale zapewne jest to przez ciebie zamierzone, aby zaskoczyć czytelnika
Pozdrawiam @JustinePayne81
no coś niesamowitego, jak zwykle! tak się.cieszę że uwzględniłaś tu zarówno Zayna, jak i Harrego! czekam na więcej! :)xx
OdpowiedzUsuńSuper, będę czekać na następne :) /Rebelle
OdpowiedzUsuńOMG!!! Zaczynając czytać bałam się właśnie że to będzie Zarry, ale osobiście uwielbiam gdy nasi chłopcy występują w takich imagach :D
OdpowiedzUsuńB.O.S.K.I !!! ♥.♥ już się nie mogę doczekać ! ;*
OdpowiedzUsuńWow!!! Nieziemskie!!!!! Czekam na next <3
OdpowiedzUsuńSUPER <3 już się nie mogę doczekać!!!
OdpowiedzUsuńPospiesz sie bo nie wyrabiam. <333
OdpowiedzUsuńWeronika,
OdpowiedzUsuńmartwię się o Ciebie. napisałaś że bierzesz 2/3 tyg urlopu a minął już ponad miesiąc. wiem, że masz szkołę, pisałaś że jesteś teraz w ILO i wcale nie chodzi mi o to, że nie dodajesz nic. po prostu się martwię. zawsze często pisałaś na twitterze bloga i swoim własnym, a teraz cisza. daj znać, czy wszystko ok.
A co do imagina, to oczywiście że będę chciała czytać go dalej z największą przyjemnością ;)))
Błagam, dokończ to!
OdpowiedzUsuń