Przerażona
wpatrywałam się w mężczyznę, który przed chwilą zwrócił się
do Zayna. Czułam, że zaczyna brakować mi powietrza. Dłonie mnie
bolały od ściskania siedzenia przede mną. Chyba zemdleję.
Głośno
wciągnęłam powietrze, co zwróciło uwagę zarówno Zayna, jak i
tego groźnego typa z bronią.
-Zamknij
mordę i się nie ruszaj – rzucił w moją stronę ten drugi.
-Nie
odzywaj się tak do niej, Mike – wypalił Malik.
Potem
wszystko działo się tak szybko. Mężczyzna, nazwany przez bruneta
Mike, otworzył drzwi od strony kierowcy jednym, szybkim ruchem,
wyciągnął go z auta i rzucił na maskę samochodu. Pisnęłam
przerażona, gdy drzwi po mojej stronie również zostały otwarte.
Poczułam, jak ktoś ciągnie mnie za ramię i chwilę później
stałam już o własnych nogach, z bronią przy skroni. Nie mogłam
się poruszyć. Moje serce waliło jak oszalałe. Mimo wszystko
jedyną rzeczą, o którą się martwiłam, było zdrowie Zayna.
Stałam w miejscu, w którym nie widziałam nic z przodu samochodu.
Mignęła mi tylko sylwetka Mike'a. Chwilę później usłyszałam
głośny syk bólu. Zacisnęłam powieki, żeby na pewno nie zobaczyć
nic, czego nie chciałabym widzieć. Wyobraziłam sobie, że jestem w
domu. Z rodzicami. Z przyjaciółmi. Z Zaynem. Bezpieczna.
Poczułam
łzy na policzkach, jednak nie zaprzątałam sobie głowy myśleniem
o tym, jak je stamtąd „usunąć”. Nie miałam ochoty udawać, że
jestem silna, a cała ta sytuacja mnie nie rusza. Nie liczyłam na
litość. Po prostu emocje wzięły górę. Zaczęłam cicho
szlochać. Osoba stojąca za mną, przycisnęła mi broń mocniej do
skroni.
-Uspokój
się, nie czas na to – usłyszałam tuż nad swoim uchem.
Otworzyłam
oczy zaskoczona. Ten głos z pewnością nie należał do
umięśnionego, dwumetrowego mężczyzny, jakiego sobie wyobrażałam.
Należał do kobiety. Stała za mną kobieta.
Świadomość,
że trzymała mnie osoba tej samej płci sprawiła, że poczułam się
trochę lepiej. Może to trochę dziwne, bo przecież nic się nie
zmieniło, ale to prawda. Nagle poczułam lekkie pchnięcie
sugerujące, że mam się przesunąć. Posłusznie to uczyniłam.
Powoli ruszyłam w prawo. Zatrzymałam się dopiero, gdy widziałam
cały przód samochodu. Miejsce, na które wcześniej został rzucony
Zayn, zostało lekko wgniecione. On sam stał tuż obok, trzymany
przez blondyna, który wcześniej mierzył w jego stronę bronią.
Całą prawą stronę twarzy miał w krwi. Mike nieźle go
poturbował. Łatwo kopać leżącego.
Wstrzymałam
oddech przerażona jego wyglądem. Co prawda nie okazywał bólu, ale
wiedziałam, jaka jest prawda. Nie trudno się było domyśleć.
Patrzył prosto na mnie. W jego oczach widziałam żal. Jest mu
przykro? Ale dlaczego? To nie jego wina. On próbował mnie uratować.
Chciał, żebym tego uniknęła. Przeniosłam wzrok na jego usta i
zobaczyłam nieme „przepraszam”. Łzy ponownie stanęły mi w
oczach. Pokiwałam przecząco głową, na co zostałam subtelnie
upomniana przez trzymającą mnie kobietę.
-Zbieramy
się – rzucił Mike.
Na
te słowa wszyscy zebrani ruszyli w stronę swoich samochodów. Nie
mając wyboru wlokłam się za nimi. Jakiś mężczyzna otworzył
przede mną drzwi, po czym zostałam wepchnięta do jednego z
terenowych aut. Kobieta, która wcześniej mnie trzymała, zajęła
miejsce po mojej prawej stronie i zamknęła za sobą drzwi. W końcu
mogłam się jej przyjrzeć. Była naprawdę ładna. Miała rude
włosy do ramion, przypominające fale. Duże zielone oczy, otoczone
wachlarzem gęstych rzęs wpatrywały się z uwagą przed siebie.
Jakby widziała coś niezmiernie interesującego w siedzeniu przed
sobą. Była okropnie blada. Ciężko mi było stwierdzić, czy było
to spowodowane emocjami związanymi z pościgiem, czy też taką
miała karnację. Na oko była w moim wieku, może trochę starsza.
Nie wyglądała na członkinię gangu, ale może właśnie o to
chodziło?
Moje
rozmyślania przerwał dźwięk zamykanych drzwi od strony kierowcy.
Niski brunet usiadł za kierownicą auta i odpalił silnik. On
również nie wyglądał strasznie, jeśli nie liczyć ogromnego
karabinu, który położył chwilowo na siedzeniu pasażera. On
natomiast był przerażająco chudy. Miał zapadnięte policzki,
można było zobaczyć jego prawie każdą kość.
-Wszystko
w porządku, Ash? - zwrócił się do dziewczyny siedzącej koło
mnie.
W
odpowiedzi tylko pokiwała głową. Ruszyliśmy za pojazdem, w którym
najprawdopodobniej znajdował się Zayn. Doszłam do takiego wniosku
widząc w lusterku Mike'a siedzącego za kierownicą. On, w
przeciwieństwie do osób w moim aucie, wyglądał jak zawodowy
zapaśnik. Był wysokim blondynem, ściętym prawie na łyso. Miał
ogromne mięśnie, a prawie każdą część jego ciała zdobił
jakiś, chociaż niewielki, tatuaż. Przynajmniej nie miał zarostu.
Wyglądałby śmiesznie. Na samą myśl się uśmiechnęłam, czym
natychmiast przykułam uwagę siedzącej koło mnie Ashley.
-Co
cię tak bawi? - warknęła.
Uśmiech
od razu zszedł z mojej twarzy.
-Nic.
-No
śmiało, powiedz. Ja też lubię się pośmiać – rzuciła
dziewczyna. Każde jej słowo było przesiąknięte wyczuwalnym
sarkazmem.
-Po
prostu wyobraziłam sobie tego gościa – wskazałam na Mike'a – z
wąsami. To wszystko.
Ku
mojemu zdziwieniu, dziewczyna się roześmiała. Cicho jej
zawtórowałam, rozluźniając się trochę.
-Kiedyś
już miał zarost. Wyglądał jak idiota – znów się zaśmiała,
po czym spojrzała na mnie i znów się odezwała – Jestem Ashley,
a to mój brat, Joey – wskazała na chłopaka za kierownicą.
-[T.I]
– odparłam, podając jej rękę, którą uścisnęłam –
poznajemy się w trochę niecodziennych okolicznościach –
skomentowałam, zanim zdążyłam ugryźć się w język.
-Tak,
to prawda – zaczęła Ashley, cicho wzdychając – wiem, że to
nie jest dla ciebie łatwe i uwierz, dla nas też nie. Po prostu nie
podskakuj Mike'owi i rób, co ci każemy, a wszystko będzie dobrze,
okej?
-A
co z Zaynem?
Dziewczyna
ponownie westchnęła, zanim udzieliła mi szczerej odpowiedzi.
-Nie
mam pojęcia. Naprawdę. Jeszcze nigdy wcześniej w naszej grupie nie
było takiej sytuacji. Nie wiem, co Mike z nim zrobi, ale na pewno
będzie chciał, żeby pożałował.
-Szkoda,
zawsze lubiłem Zayna – rzucił kierowca, wciąż na nas nie
patrząc.
-To
zrób coś! - krzyknęłam, czując się bezsilna wobec obecnej
sytuacji.
-Niestety,
nie mam takiej mocy – odparł zmartwiony.
Znów
poczułam, że chce mi się płakać, ale nie mogłam sobie na to
pozwolić. Nagle samochód się zatrzymał. Przesunęłam się trochę
bliżej okna i przyjrzałam się okolicy. Niestety, nie miałam
pojęcia, gdzie jestem. Znowu.
-Wysiadamy
– poinformowała mnie Ashley, biorą broń do ręki –
przepraszam, ale muszę – rzuciła wychodząc z auta i ciągnąc
mnie za sobą. Przyłożyła pistolet do mojego biodra i pchnęła
mnie delikatnie w stronę dużego budynku przed nami. Wyglądał
trochę jak jakaś opuszczona fabryka, ale trudno mi było
powiedzieć, do czego dokładnie był przeznaczony. Na pewno nie do
przetrzymywania porwanych nastolatek. Ponownie się rozejrzałam, ale
nigdzie nie widziałam Zayna. Musieli przetrzymać go dłużej w
aucie.
Weszliśmy
do środka równo z dwójką mężczyzn, których widziałam
wcześniej, gdy nas zatrzymali. Ashley pokiwała im głową i
zaprowadziła mnie do pokoju na samym końcu długiego korytarza.
Otworzyła drzwi, aby chwilę później je za nami zamknąć.
Uśmiechnęła się do mnie słabo i schowała broń.
-Ten
pokój należał kiedyś do kierownika nocnej zmiany. Nie są to
luksusy, do których przywykłaś, ale nic lepszego nie mamy.
Będziemy ci przynosić jedzenie i picie – oznajmiła.
-Jak
długo muszę tu zostać? - spytałam zaniepokojona.
-Aż
twoi rodzice zgodzą się na okup.
Mimowolnie
wzdrygnęłam się na te słowa. Po chwili zauważyłam, że
dziewczyna otwiera drzwi wyjściowe.
-A
kiedy będę mogła zobaczyć Zayna? - spytałam.
Ashley
stanęła w progu i odwróciła się w moją stronę. Widziała
zmartwienie w jej oczach.
-Obawiam
się, że nigdy – odparła opuszczając pokój.
Zostałam
sama. Znowu.
Hej kochani :)
Przepraszam was, że musieliście tyle czekać na tą część, ale musicie mnie zrozumieć - to był mój pierwszy tydzień w liceum, mam naprawdę dużo roboty, testy, prace domowe, kartkówki, nie jest łatwo :/
Mimo to udało mi się coś dla was wyskrobać :) Co myślicie? Podoba wam się? A może myślicie, że jest do kitu? Macie jakieś pomysłu, co się dalej wydarzy?
Przewiduję jeszcze jedną część, ale nie mam pojęcia, kiedy się pojawi *O*
Proszę was, okażcie swój szacunek do autora i skomentujcie :)
Kocham was <3 xx
~M
NIGDY?!??!??!? No chyba nie xd Nie lubię Mike'a ale ta dziewczyna-Ashley i jej brat chyba im pomogą...XD Kocham ♥ całuski ;***
OdpowiedzUsuńTylko jedna część?! O boże! Oby skończyło się dobrze,bo mogę skrzywdzić! XDXD całuski ;***
Usuńnajlepszy imagin jaki widziałam
OdpowiedzUsuńTo chyba nie czytałaś wszystkich na ich blogu. :D
UsuńWtedy jest rozbieżność, który jest najlepszy. :D
Super !! czekam na next !!! Mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy ;) !!
OdpowiedzUsuńJEZUS MARIA, AHH.
OdpowiedzUsuńTak, nie podoba mi się, dlatego wyrywam sobie włosy z głowy czekając na część dalszą.. Haha. :)
oby uratowali Zayna rozdział boski :) czekam na kolejny :) niestety ostatni :(
OdpowiedzUsuńsdfblgudflogxdbfgo8uxf *o* - to tyle co udało mi sie wydusić. ♥ @Wiki_Official_x
OdpowiedzUsuńO boże! Kocham cię! Chcę next'a! *O*
OdpowiedzUsuńNIEEEEEEEEEEE.
OdpowiedzUsuńUwielbiam to! *-*
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Czekam na nn<3
OdpowiedzUsuńsupper…NEXT !!!!!!
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny z Harrym?
OdpowiedzUsuńOjeny! Nie mów, że coś się stało z Malikiem?! Oby nieeee....
OdpowiedzUsuńTen imagin jest po prostu MEGA! Niczego mu nie brakuje xox
A poza tym jest taki.. Odmienny, za co go uwielbiam!
Powodzenia w liceum :*
*.*
OdpowiedzUsuńdjhbdjbshjgdwhasndghsjg dse ohhhh *__*
OdpowiedzUsuń~BiBi
Waw w końcu kolejna część.
OdpowiedzUsuńTeraz czekamy na kolejną :)
oszalas ja takiee emocje juz spadlam z lozka a ty w takim momenciec nie ale ogolnie brak slow
OdpowiedzUsuńJak to nigdy !!! Muszę się szybko dowiedzieć co będzie dalej bo chyba umrę prosze dodaj szybko nexta !!!
OdpowiedzUsuńOmg *.* Już nmg się doczekać co wydarzy się dalej... Mam nadzieję, że dobrze się zakończy .. :)
OdpowiedzUsuńJezu asdfgdsaaaaa jest świetny Majka, na prawdę jezu no sdfvfcdsxcfdsxcvfdxcdces
OdpowiedzUsuńniesamowity *___________________*
Aż mi szkoda że mnie nie będzie przez tydzień ;-;
Będę tęsknic i kc
- Pompon.
Piękne piękne piękne czekam na zakończenie tej historii
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam sie tego.
OdpowiedzUsuńZawieranie znajomosci w takiej chwili to nie jest czas.
Mam nadzieje, że Zayn zyje i uratuje.
@JustinePyane81
CUCUCUDOWNY!! Co się stanie z Zaynem ??/N
OdpowiedzUsuńNie ma słów, żebym mogła opisać jakie cudowne dreszcze mnie przechodzą kiedy czytam Twoje prace *___*
OdpowiedzUsuńRozumiem, że masz ciężko, bo ja też jestem w nowej szkole, ale prosze nie każ nam bardzo długo czekać ;))
Kocham xx
matko to jest cudo !!! cud miód malina genialny !!!! życze weny
OdpowiedzUsuńJejku, dlaczego przerwałaś w takim momencie?
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnej <3
Oczywiście poczekam jak długo będzie trzeba, bo cię rozumiem :))
Pozdro xx
Wyszło ci świetne *____*
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że Zayn'owi nic się nie stanie :)
Ogólnie podziwiam cię za tak bogatą wyobraźnię i że chce ci się pisać dla nas :))
Rozumiem cię, że nie masz teraz czasu i będę czekać ile trzeba żeby zobaczyć następną część.
KOCHAM xx
Kolejna genialna część *____*
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta :))
Weny <3
Ale fajny ;D
OdpowiedzUsuńFilip
SUPEROWY ale za krótki!!!!!!!! dodajecie bardzo mało rzeczy :///
OdpowiedzUsuńDaj spokój dziewczynom! To jest początek roku szkoła nauka i sprawdziany. Bądź dla nich wyrozumiały ;)
UsuńNie no! Błagam! Mam nadzieję, że Ash się pmyiła i zobaczę Zayna w najbliższym czasie :D
OdpowiedzUsuńBOSKIE JAK WSZYSTKIE!!! DAWAJ NEXTT :*
OdpowiedzUsuńjest mega! poproszę nexta!
OdpowiedzUsuńświetny trzymajacy w napieciu .
OdpowiedzUsuńPostaraj się dodać kolejną część jak najszybciej ;) uwielbiam waszego bloga i w wolnych chwlach sprawdam na nim nowoci i czytam sobie po skończonej nauce,, na dobranoc" mam nadzieje że szybko pojawi się kolejna cześć ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem twój brak czasu :) Ale nie każ nam zbyt długo czekać <3
OdpowiedzUsuńTo jest zbyt idealne, żeby nie długo czekać :**
Mam nadzieję, że nie zrobisz Zaynowi za dużej krzywdy ;P
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na nexta *.*
Weny xx
Czemu twoje dzieła są tak odmienne od zwykłych opowiadań,tak oryginalne, wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju *____*
OdpowiedzUsuńPo prostu tak niesamowite że nie da się tego opisać zwykłymi słowami xx
Mam nadzieje że wszystko się dobrze skończy ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cie bo sama jestem w liceum :/
Mrs Styles :*
aa piękny imagin proszę dawaj drugą część nie mogę się doczekać zazdroszczę takiej weny twórczej i mam nadzieje że wszystko się w imaginie dobrze skończy :D
OdpowiedzUsuńSuper następny:)
OdpowiedzUsuńKocham *.* kiedy 3 część z Harrym.?
OdpowiedzUsuńJak możesz? *o* 41 komków a tu nexta brak ;'(
OdpowiedzUsuńA komentarzy przybywa... ;*
UsuńA komentarzy przybywa... ;* Natalia
UsuńJest świetny i już nie mogę doczekać się kolejnej części ;* Zapraszam do siebie http://nialllovebigos.blogspot.com/ Jestem twoją ogromną fanką i byłabym zaszczycona gdybyś tam zajrzała ;)
OdpowiedzUsuńDodaj dzisiaj jak możesz , już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńSuper! to tyle, czytam go chyba po raz 5 i nie mogę o nim zapomnieć. Najlepszy jaki czytałam o Zayne, oczywiście twoje wszystkie są super, ale wiesz. Nie mogę się doczekać następnej części. Może FBI, albo Ashley jej pomogą, bądź ona sama spróbuje coś zrobić, ale żeby tylko Zayn przeżył...
OdpowiedzUsuńSzybko, nie mogę sie doczekać . AAAAAAAAAAAAAAAA!!!!
Kiedy next? Już długo nic nie dodawałyście :c
OdpowiedzUsuńświetne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego bloga ale chętnie bym przeczytała tego typu opowieść o Niallu xd tak dla odmiany ;) to by mogło być ciekawe. Proszę zastanówcie się nad tym.
Kocham
OdpowiedzUsuńnext prosze
kiedy będzie ten o Harrym?
OdpowiedzUsuńzrób jeszcze pieć czesci prosze napewno dasz rade narazie jest super fanka
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie. Nie mogę się doczekać następnej części ^^
OdpowiedzUsuńMam nietypową prośbę do wszystkich to czytających.
Pamiętacie akcje #PolandNeedsTMHTour ? Głupie pytanie...jasne, że pamiętacie! Była przez 3 dni w trends!!! To dla nas wielki sukces. Zapewne już wiecie, że zostały ogłoszone nowe daty koncertów 1D. Niestety na liście nie ma Polski. Zróbmy wszystko żeby chłopcy przyjechali do naszego kraju. Powtórzmy styczniowe akcje. Sprawmy żeby chłopcy zobaczyli #PolandNeedsWWATour. Sprawmy, żeby chłopcy zobaczyli, że nam zależy. Pokarzmy, że Polish Directioners się nie poddają i trwają do końca. Jeśli to czytacie, proszę przekarzcie to dalej w jakikolwiek sposób.
TAK BARDZO BOSKIE <33333333 next proszę.
OdpowiedzUsuńhttp://enjoy-your-life-today.blogspot.com/
super<) czekam na nastepna czesc !!!!!!!xD <)
OdpowiedzUsuńsuper<) czekam na nastepna czesc !!!!!!!xD <)
OdpowiedzUsuńDawaj szybko nexta .:) Cudny <3
OdpowiedzUsuńNajlepszy imagin jaki w zyciu czytalam! A czytalam ich tysiace ;3 czekam na kolejna czesc
OdpowiedzUsuńkiedy 6 część? prosze odpowiedz prosze
OdpowiedzUsuń