Szukałem
[T.I] już dobre 15 minut i powoli zaczynałem się martwić. Klub, w
którym się znajdowaliśmy, nie był zbyt wielki, więc znalezienie
jej nie powinno być problemem. A jednak. Zmierzwiłem dłonią włosy
wzdychając. Nagle zauważyłem znajomą twarz w prawym rogu sali.
Niestety, nie była to [T.I] tylko Zayn. Chwilę później chłopak
był już przy mnie.
-Hej, co
się dzieje? - spytał zauważając moją zmartwioną minę.
-Nie
mogę znaleźć [T.I]. Poszedłem tylko do toalety, a ona miała
czekać na mnie przy barze. Wróciłem, a jej nie ma –
wytłumaczyłem wciąż się rozglądają.
-Może
po prostu poszła się przewietrzyć? Chodź, poszukamy jej.
Lekko
skinąłem głową i udałem się za Malikiem. Gdy tylko znaleźliśmy
się na zewnątrz, zacząłem rozglądać się w poszukiwaniu [T.I].
Niestety – nigdzie jej nie było.
-Widzisz
ją gdzieś? - spytałem Zayn, który właśnie do mnie podszedł.
-Ani
śladu. Spróbujmy z drugiej strony budynku.
Niewiele
myśląc ruszyłem za przyjacielem, który skierował się na tyły
klubu. Przyglądałem się uważnie każdej osobie, która koło mnie
przechodziła. Musiałem się upewnić, że [T.I] nie była żadną z
nich. Zmierzwiłem dłonią włosy i jeszcze raz się rozejrzałem.
Nagle zauważyłem coś na ziemi. Zdezorientowany schyliłem się w
stronę świecącego przedmiotu, który mienił się koło mojej
stopy. Kiedy go podniosłem zauważyłem, że jest to jeden z
kolczyków mojej dziewczyny. Ten sam, który miała dziś na sobie.
Pewnie go zgubiła. Dzięki temu mam pewność, że tędy
przechodziła. Poinformowałem
Zayna, że idziemy w dobrym kierunku i oboje ruszyliśmy przed
siebie.
Obeszliśmy
cały klub dookoła, ale po [T.I] nie było ani śladu. To wszystko
mnie przerastało. Nie wiedziałem co się dzieje z moją ukochaną.
Mimo że minęło dopiero jakieś 5-10 minut, ja i tak dostawałem
białej gorączki. Obróciłem się na pięcie i już miałem wracać
z powrotem do budynku, gdy usłyszałem za sobą stłumiony,
dziewczęcy krzyk. Skierowałem wzrok w miejsce, z którego dochodził
dźwięk i zamarłem. Moje źrenice rozszerzyły się do
nienormalnych rozmiarów, a szczęka opadła z zaskoczenia i
zdezorientowania. Na końcu ulicy zobaczyłem [T.I]. Moją [T.I].
Dziewczyna szarpała się z wysokim mężczyzną, który próbował
wepchnąć ją do auta. Nie wiedziałem, co zrobić. Byłem zbyt
zszokowany tym widokiem. Dopiero po chwili ogarnąłem jakoś swoje
emocje i zacząłem biec w kierunku pojazdu wykrzykując imię
ukochanej. Dziewczyna obróciła się słysząc wołanie. Mimo że
stała daleko, mogłem dostrzec łzy na jej policzkach i rozmazany
makijaż. Jedyne, o czym wtedy marzyłem, to by móc ją złapać i
już nigdy nie puszczać. Pocieszyć. Wszystko, żeby tylko nie
płakała.
Mężczyzna,
stojący za nią, słysząc krzyki odwrócił się w moją stronę.
Wtedy zobaczyłem jego twarz. Był to tylko ułamek sekundy, ale
dokładnie rozpoznałem kolesia, który zaczepiał nas wcześniej w
klubie. Gdy mnie zobaczył, jednym, szybkim ruchem wepchnął
rozkojarzoną [T.I] do auta i zatrzasnął za nią drzwi, po czym sam
wsiadł do pojazdu i chwycił kierownicę. Przyśpieszyłem wiedząc,
że to moja ostatnia szansa. Już byłem przy samochodzie i właśnie
miałem złapać za klamkę, aby wypuścić moją ukochaną, gdy
usłyszałem, że mężczyzna odpalił silnik, a samochód odjechał
z piskiem opon. Jeszcze chwilę za nim biegłem, ale po paru
sekundach zniknął mi z oczu. Stanąłem na środku ulicy, a łzy
zaczęły spływać mi po policzkach. Porwał
ją? Nie
wiedziałem, jak zareagować. Nigdy jeszcze nie byłem w takiej
sytuacji. Byłem rozdarty. Zabrał
mi ją. Zabrał mi MOJĄ [T.I]. Nawet
się nie zorientowałem, kiedy zdyszany Zayn stanął koło mnie.
-Co
się do cholery właśnie stało?!
Nie
miałem siły odpowiadać. Ten facet pożałuje, że zabrał mi
najważniejszą osobę w moim życiu. Mój skarb. Zabiję
skurwysyna.
Your
P.O.V
Przez łzy nic nie widziałam.
Próbowałam otworzyć drzwi i wyskoczyć, ale były zamknięte.
Jakiś typ koło mnie usiadł i złapał tak, że nie mogłam nic
zrobić. Byłam w stanie tylko płakać. Widziałam Nialla. Widziałam
jego wyraz twarzy, to jak do mnie biegł. Co
on teraz musi przeżywać. Nawet
nie chciałam sobie tego wyobrażać. Najgorsze było to, że nie
wiedziałam kto i dokąd mnie zabiera. Ani dlaczego. Co ja zrobiłam?
Komu się naraziłam tak bardzo, że chciał zniszczyć mi całe
życie? Zaczęłam niekontrolowanie płakać. W sumie teraz nie
robiło mi to już różnicy. Chciałam się stąd tylko wydostać.
Jeden z porywaczy kazał mi się zamknąć, ale nie zwracałam na to
uwagi. Nawet gdybym chciała, nie umiałabym. Po chwili mężczyźni
zaczęli między sobą dyskutować, a gdy skończyli poczułam silne
uderzenie w tył głowy i wszystko zrobiło się czarne.
Obudziłam się w jakimś
pomieszczeniu. Nigdy wcześniej tu nie byłam. Szare ściany były
całe brudne, meble miały poodrywane części, a krzesło, na którym
byłam usadzona, całe się trzęsło. W sumie w miejscu, w którym
się znajdowałam nie było zbyt wiele rzeczy. Dwie szafki, parę
potłuczonych garnków, zepsuty rower, ale najbardziej przeraziła
mnie wielka piła łańcuchowa. Wyglądało na to, że to
pomieszczenie nie ma jakiegoś specjalnego przeznaczenia. Kiedy
chciałam się podrapać zauważyłam, że mam związane ręce.
Zaczęłam się szarpać, próbując wyciągnąć ręce, niestety
bezskutecznie. Kilka minut później się poddałam i głęboko
odetchnęłam. Rozejrzałam się w poszukiwaniu czegoś, co mogłoby
mi pomóc się uwolnić, gdy usłyszałam dźwięk przekręcanego
klucza. Od razu mój wzrok skierował się w stronę drzwi, które
się otworzyły, a do pokoju wszedł ten sam tym, który zaczepiał
mnie tego dnia w klubie. Mogłam
się domyślić, że to on za tym stoi.
-No proszę, proszę. Ktoś się chyba
obudził. Jak się spało? - zaśmiał się pod nosem, zbliżając do
mnie na niebezpiecznie bliską odległość.
-Okropnie. Skoro już się wyspałam,
to może mnie wypuścisz? - wysyczałam, nawet na niego nie patrząc.
-Oh spokojnie mała. Najpierw się
trochę zapoznamy. Jestem James, a ty?
-A po co ci to wiedzieć? - wypaliłam
zanim zdążyłam pomyśleć.
-Chciałem tylko być miły, ale skoro
nie chcesz tego robić w ten sposób, nic innego mi nie pozostaje –
odparł zbliżając się jeszcze bardziej i wyciągając zza pleców
nóż, który chwilę później znajdował się przy mojej szyi.
-Dlaczego? - spytałam – Jeśli
chcesz mnie zabić to powiedz chociaż, co takiego zrobiłam?
-Ja chcę cię zabić? - znów się
zaśmiał – Kochana nie rozśmieszaj mnie. Ja nic do ciebie nie
mam. Tylko wykonuję zlecenia.
Spojrzałam na niego zdziwiona. Czyli
ktoś inny chce się mnie pozbyć? James
nie zwrócił uwagi na mój pytający wyraz twarzy, tylko wciąż się
we mnie wpatrywał, trzymając nóż zdecydowanie za blisko mojej
twarzy.
-Daj spokój stary. Chce z nią
jeszcze chwilę pogadać. Zasługuje na jakieś wyjaśnienie -
usłyszałam za plecami.
Z tych emocji nawet nie zauważyłam,
że ktoś wszedł. Dopiero po chwili zorientowałam się, że znam
ten głos. Słyszałam go już. Nagle to we mnie uderzyło.
-Greg? Greg Horan? - spytałam,
rozpoznając głos brata Nialla i odwracając się, aby sprawdzić,
czy to rzeczywiście on.
Przepraszam, przepraszam, przepraszam. Wiem, że imagin miał się pojawić wczoraj, ale z tych emocji nie miałam siły go pisać. Ta część wyszła taka słaba i za to też was przepraszam :< Kolejna pojawi się jakoś po weekendzie. Nie ma szans wcześniej, bo jutro moją siostra ma komunię :> Mimo wszystko liczę na wasze komentarze. Jak myślicie, co się wydarzy? Jakieś pomysły? Jeszcze raz przepraszam.
Chciałam was jeszcze zaprosić na jednego bloga z opowiadaniem jednej z czytelniczek -> http://maly-motyl.blogspot.com/ <- wchodźcie :)
Kocham was xx
~M
;O o.o O. JA. PIERDOLE.
OdpowiedzUsuńMusialas zakonczyc w tym miejscu? :O
OdpowiedzUsuńGREG! JA JEBIE!
OdpowiedzUsuńO ku*wa! Aż mi serce mocniej zabiło o.O.Czekam na następną część.
OdpowiedzUsuńGREG?! o Boże, dziewczyno.... boję się co będzie w następnej części..
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na kolejną część, jak najszybciej proszę nie mogę doczekać się co zdarzy się dalej czy Niall ja uratuje czy coś innego się zdarzy. Życzę weny i powodzenia :) K.
OdpowiedzUsuńNie bede spala no nie bede a aa i jest świetny<33
OdpowiedzUsuńWow, super <3 /Rebelle
OdpowiedzUsuńcudowny imagin! Czekam z niecierpliwością na kolejną część *__*
OdpowiedzUsuńŻeby jaki jest niesamowity słów zabraknie .Życze weny.:)
OdpowiedzUsuńnie no nienawidze cie! W takim momencie skonczyc imagin ?! : ( <3 czekam na nexta ; *
OdpowiedzUsuńnie no nienawidze cie! W takim momencie skonczyc imagin ?! : ( <3 czekam na nexta ; *
OdpowiedzUsuńWoW. Ostanie zdania mnie lekko zaszokowały xD
OdpowiedzUsuńkurwaaaaaa...nie przerywa się w takich momentach...aaaaaaaaaaaaaaaa zajeisteeeeeee <3
OdpowiedzUsuńPo ostatnim przeczytanym wersie z ust same wyleciało mi słowo "Fuck"
OdpowiedzUsuńja pierdole ... jak mogłaś przerwać w takim momencie ?!?!?!
Pisz jak najszybciej kolejną część !!!!! :**
O kurwa. To sie świetne!! Czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńO kurde! Greg?!
OdpowiedzUsuńAle fajny ten imagin. Taki inny od wszystkich :) I to mi się właśnie podoba. Kiedy następna część ?
OdpowiedzUsuńGreg... Tym to mmie zaskiszyłaś. Niesamowita...
OdpowiedzUsuńCholera no nie spodziewałam się tego,
OdpowiedzUsuńnie pomyślałabym że Greg mógłby...
on jest zazdrosny o [T.I] ???
Czekam na kolejną część
PS. Nie przerywa się w takim momencie, obraziłam się...
nie no żartuję ;-)
Greg?! GREG HORAN?! O.o szybko dodawaj nexta!
OdpowiedzUsuńMatko! Greg chce mnie zabić! O.o
OdpowiedzUsuńO jezu! To jest super! Dodawaj jak najszybciej kolejną część! Ta część jest moim zdaniem lepsza od tamtej! Tylko wymyśl coś sensownego, dlaczego Greg uprowadził ją... : )
OdpowiedzUsuńJPRDL................. O.O DAWAJ NEXTA *.............*
OdpowiedzUsuńGreg? o.O
OdpowiedzUsuńSuper, dawaj mi tu jak najszybciej next'a! *-*
GREG ; ooo
OdpowiedzUsuńdobre , to musi być coś świetnego ! :)
czekam na kolejną część :D
Greg ?! .__. Zabiję gnoja >.> A część jak zwykle boska *-*
OdpowiedzUsuńTo biorę czołg i jedziemy zajebač gościa, tylko jak my się dostaniemy do opowiedania ?
UsuńDAWWAJJ NEXTA PLISSSS
OdpowiedzUsuńA I W TAKICH MOMĘNTACH SIĘ NIE PRZERYWA
OMG! TEN IMAGIN JEST ŚWIETNY!! NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ KOLEJNEJ CZĘŚCI <3
OdpowiedzUsuńARE U FUCKING KIDDING ME?! blagam! Przerywac w takim momencie? Biedny Niall! O Boze,no! Jak coś zrobią tej dziewczynie to obiecuję ,że zostaną potraktowani młotem,i to sporym xd (dobra dobra wiem ,że to niie jest prawdziwe) ale jednak! Pisz,pisz,pisz Całuski :***
OdpowiedzUsuńGREG ??????? cooo ??? Trudno opisać wyraz mojej twarzy po przeczytaniu ostatniego zdania . po prostu mnie ... yyy nie wiem co napisac tak mnie to zaszokowało zdziwiło i nie wiem co jeszcze :) pisz następną część bo umre z ciekawości co się stanie . niech wena cie pierdolnie ''nawiedzi'' w środku nocy i każe pisać :) i napisz nexta ( sorry czego ja ci życze ? żebyś sie nie wyspała ? nie no jaśli nas kochasz to piszzzz ) :) i jeszcze sorry za wulgaryzmy :)
OdpowiedzUsuńświetny !
OdpowiedzUsuńale ze Greg ? :o
GREG!? GREG HORAN!? CZY ja dobrze przeczytałam? A może jestem ślepa? taka opcja też jest dobra. Nie no ja nie ogarniam. Why? no dlaczego? Co ona mu zrobiła?
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :)
Boże,ja dobrze przeczytałam?GREG HORAN?!?!?!
OdpowiedzUsuńŚwietny,choć prawie zawału dostałam,kiedy to przeczytałam,kiedy NN?
Zostałaś nominowana do liebster avard.Info na moim blogu: http://normalnienienormalna69.blogspot.com/
Mam nadzieje że to nie będzie Greg Horan, mam o nim zbyt normalne wyobrażenie żeby robić z niego oprycha Fajny imagin czekamy na kolejną część!
OdpowiedzUsuńWyjebane w kosmos na maksa, jak i 1-sza cz.. kiedy bd 3? heh ♥.♥
OdpowiedzUsuńdziś lub jutro :) ~M
Usuń:OOO dokładna reakcja!
OdpowiedzUsuńOMG GREG HORAN? Nasz wspaniały braciszek kochanego Nialla?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze nic mi nie zrobią w kolejnej części :)
Kochanie, dlaczego przerwałaś w tak ciekawym momencie? <3
OdpowiedzUsuńDawaj szybko next xoxo
O ja prdl! ;O
OdpowiedzUsuńJestem w szoku. Dlaczego brat Nialla chce sie jej pozbyc?!
Czekam :*
O kurrrva! Jaki świetny ! Masz bardzo bujną wyobraźnię. ;) Gratuluję. :*
OdpowiedzUsuńWow brat Nialla ? O_o No, no ciekawe co on do niej ma... Potrafisz zainteresować innych swoimi dziełami. :DD
OdpowiedzUsuńTrolololololo O.o brat Niall'a - SZOK! Cieawe jak to się dalej rozwinie... mam nadzieję, że Nialler ocali swoją dziewczynę (czyt. mnie XD) <3
OdpowiedzUsuńO.O to brat Nialla ?! Jaki szok !
OdpowiedzUsuńNie no, brat bratu takie świństwo?!
OdpowiedzUsuńŁał. To się nazywa obrót wydarzeń. Czekam na następną część.
OdpowiedzUsuńOMFG , nie wytrzymam dłużej bez kolejnej części !! Masz zajebista wyobraźnię :****
OdpowiedzUsuńMoglybysmy nawzajem sobie pomoc. Ja polecę twojego bloga na moim a ty mojego. Co o tym myślisz?:*****
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
I takie zaskoczenie na końcu : o ! Z części na część coraz lepsze ! Kiedy next ?
OdpowiedzUsuńhttp://onedirectiononowelove.blogspot.com/ - polecisz ? c:
Super, nie spodziewałam się. Myślałam że Niall jednak otworzy te drzwi aa tu.. taka NIEMIŁA "niespodzianka". Kocham te imaginy. :)
OdpowiedzUsuńAleeeeee super! Zapraszam do nas : http://justdreamabout1d.blogspot.com/ :D
OdpowiedzUsuń