środa, 8 sierpnia 2012

#1 Louis


siemaneczko :) pierwszy imagin, na dobry początek zapraszam na Lou. Nie za długi, ale taką miałam wizję, więc oto jest :D
kolejne pojawią się za jakiś czas :) piszcie, czy się podoba :D
+ jeśli chcecie pomóc mi prowadzić bloga, to wysyłajcie swoje imaginy na : one.direction.polskie.imaginy@gmail.com
23.08 wybieram osobę, która poprowadzi ze mną tą stronkę:)

_______________________________________________________


- Zawsze musisz mieć wszystko zaplanowane?

Zdziwiło mnie to pytanie. Nie pamiętałam, żebym ostatnio coś planowała, a już na pewno nie mówiłam o tym Louisowi. Co miał na myśli?

Z Lou przyjaźniłam się już dosyć długo. Będąc Directionerką, spotkałam go pewnego dnia na ulicy, zagadałam i okazało się, że mamy ze sobą więcej wspólnego, niż ktokolwiek by się tego spodziewał. Zaczęliśmy ze sobą pisać, widywaliśmy się coraz częściej, aż w końcu staliśmy się przyjaciółmi. Miałam niesamowite szczęście, wiem. Istniał jednak pewien problem. Przyjaźń z Louisem mi nie wystarczała.

- Nie przypominam sobie, żebym w nieodległej przeszłości dzieliła się z tobą moimi planami – odparłam po prostu.

Zamyślił się. Patrzyłam przez chwilę na niego, jak bawił się swoimi palcami, szukając w jego zachowaniu odpowiedzi na moje niewypowiedziane pytanie. Przygryzł wargę, wbijając wzrok w swoje ręce i odpływając na moment.

Po jakimś czasie zrezygnowałam ze swoich bezowocnych obserwacji i wróciłam do przeglądania dzisiejszej gazety.

Lou był tego dnia jakiś nieobecny. Rzadko widywałam go takiego – skupiony, zamyślony, poważny. To do niego niepodobne. Nawet Zayn, widząc go rano, stwierdził, że coś jest z nim nie tak. Kto jak kto, ale chłopcy znali go najlepiej, więc mogłam wnioskować, że jego stan był naprawdę poważny.

- Więc zwykle improwizujesz? – zapytał nagle, po raz kolejny wyrywając mnie z lektury.

Przyjrzałam mu się. Dokąd dążyła ta dyskusja?

- Skąd to pytanie?

- Skądkolwiek by się ono nie wzięło, chciałbym usłyszeć odpowiedź – uśmiechnął się. – Zresztą, nie odpowiada się pytaniem na pytanie. To niegrzeczne.

- Nie wiem… Nie. Trudne pytanie – odparłam w zamyśleniu.

Szczerze? Nie zastanawiałam się nad tym wcześniej. Planowanie rzadko mi wychodziło, bo z natury nie byłam zbyt cierpliwa, ale jeśli w grę wchodziło coś ważnego, wolałam najpierw dwa razy się zastanowić, zanim podjęłam jakąś decyzję.

Pokiwał głową i wlepił wzrok w blat stołu.

- A jak jest z tobą? – spytałam, przewracając kolejną kartkę.

- Różnie. Myślałem, że bycie spontanicznym jest niezawodne.

To akurat mnie nie zdziwiło. Takie myślenie było do niego bardzo podobne…

- A potem? – zachęciłam go, widząc, że nie chce mówić dalej.

- A potem spotkałem ciebie – uśmiechnął się z sarkazmem.

Zaśmiałam się, odłożyłam na bok gazetę i oparłam głowę na splecionym dłoniach. Coraz bardziej zaczęło mnie to interesować.

- Co konkretnego masz na myśli? – zapytałam, wpatrując się w niego.

- To, że cię kocham, ale nie mam zielonego pojęcia, jak ci to powiedzieć – odparł, patrząc mi prosto w oczy.

Zamarłam. Naprawdę to powiedział? Jeśli to był sen, to nie chciałam się obudzić.

- Cóż – zaczęłam, po krótkim namyśle – czy gdybym powiedziała ci, że ja też cię kocham i też nie mam pojęcia jak ci to powiedzieć, ułatwiłoby to cokolwiek?

- Chyba tak. Wtedy mógłbym zrobić to.

Wstał, podszedł do mnie i zanim zorientowałam się, co zamierza zrobić, pocałował mnie namiętnie. Serce niemal wyskoczyło mi z piersi, kiedy poczułam jego ciepłe usta na moich własnych. Objęłam go, jeszcze bardziej zmniejszając odległość między nami.

Oderwaliśmy się od siebie i zmierzyliśmy się wzrokiem.

- Czysto hipotetycznie, rzecz jasna – dodał, uśmiechając się łobuzersko.

Roześmiałam się radośnie i wtuliłam się w jego ramiona.



~W.

13 komentarzy:

  1. Z ciekawości przeczytałam tego imagina i... mi się spodobał. Szkoda ,że krótki bo był bardzo interesujący ale no coż . Mam nadzieje,że dodasz jakiś jeszcze. Oraz wysłałam ci mój własny może Ci się spodoba. Pisz dalej <3
    I zapraszam na moje blogi:
    http://onedirectionismypassion.blogspot.com/
    http://music1dismydrug.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny!:3
    czekam na następne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogłabyś ustawić tak, by można było obserwować blog ? :)

      Usuń
  3. Dziś natrafiłam na Waszego bloga... zaczęłam czytać od pierwszego wpisu. Na razie wiem jak pisze Weronika. Wiem, też, że jesteś tego świadoma, ale masz dziewczyno talent! :) Świetny początek, lecę czytać dalej :) xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny, a kolejne jeszcze lepsze ;) Czytam teraz wszystkie imaginy które są na początku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Postanowiłam przeczytać Waszego bloga od początku xD
    ~BiBi

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny! Zanlazłam ten blog przypadkiem i szczerze mówiąc nie żałuję, wręcz przeciwnie cieszę się.

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K