Mój
płacz przerwał dźwięk dzwoniącego telefonu. Odsunęłam się od
Zayna, aby mógł odebrać, a sama otarłam łzy dłonią.
-Malik.
Obserwowałam
jak wyraz twarzy bruneta zmienia się z każdym słowem
wypowiedzianym przez drugiego rozmówcę. Chłopak odwrócił się do
mnie plecami i odszedł, nie wypowiadając nawet jednego słowa.
Trochę mnie to zaniepokoiło. Zayn skierował się w stronę schodów
i chwilę później zniknął mi z pola widzenia. Podeszłam do
lustra wiszącego w przedsionku i przyjrzałam się swojemu odbiciu.
Wyglądałam po prostu strasznie. Przeczesałam dłonią rozczochrane
włosy i otarłam łzy, które jeszcze pozostały na moich
policzkach. Byłam cała czerwona od płaczu. Gdy tak o tym myślałam,
było mi aż głupio przy Zaynie. On zawsze wyglądał tak
perfekcyjnie. Nie rozumiałam, jak można być tak przystojnym jak
on.
Moje
rozmyślania przerwał głośny trzask. Przestraszona odskoczyłam i
rozejrzałam się w około. Dopiero po chwili zdałam sobie sprawę,
że dźwięk dochodził w górnego piętra. Przeskakując po dwa
stopnie naraz, wbiegłam po schodach i otworzyłam pierwsze drzwi po
prawej. Trafiłam w dziesiątkę. W pokoju znajdował się Zayn, a na
ziemi jego roztrzaskana komórka.
-Co się
stało? - spytałam zdziwiona. Dlaczego miałby rozwalać swój
telefon?
-Musimy
iść – odparł chłopak, nawet na mnie nie patrząc.
Nie
wiedziałam co powiedzieć, więc po prostu stałam tam z otwartą
buzią. Brunet wyparował z pokoju i równie szybko zszedł na dół.
Podążyłam za nim nieźle zdezorientowana. Zayn chodził po salonie
w tę i z powrotem, szukając potrzebnych rzeczy, a ja w ciszy go
obserwowałam. Gdy skończył, podszedł do drzwi i założył buty.
-Chodź,
musimy się pośpieszyć – powiedział wychodząc na zewnątrz.
-Możesz
mi wytłumaczyć co tu się dzieje? Dokąd jedziemy? Dlaczego?
-Nie
ma na to czasu.
Nie
ruszyłam się. Wręcz przeciwnie. Skrzyżowałam ręce na piersi i
czekałam na wyjaśnienia. Zayn wyraźnie się zdenerwował.
Zmarszczył czoło, zacisnął dłonie w pięści i spojrzał na mnie
spod byka.
-Nie
mam teraz czasu na wyjaśnienia, więc może ruszysz swój szanowny
tyłek i tu podejdziesz, albo ja cię tu przyniosę – wysyczał
przez zęby.
Chwilę
się zastanawiałam, ale byłam zbyt uparta, żeby wykonać jego
polecenie. Stałam niewzruszona w tym samym miejscu. Zayn westchnął,
przeklął pod nosem i ruszył w moją stronę. Zrobiłam krok w tył,
przez co uderzyłam się o poręcz. Chłopak w mgnieniu oka znalazł
się przy mnie. Staliśmy tak blisko, że czułam jego ciepły oddech
na mojej twarzy. Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, Zayn
chwycił mnie w pasie i przerzucił sobie przez ramię, po czym
zaczął ze mną iść w stronę wyjścia.
-Co
ty robisz?! - krzyknęłam, próbując się wyrwać.
-Mówiłem,
że cię zaniosę – odparł brunet, jakby to była najbardziej
oczywista rzecz na świecie.
-Postaw
mnie!
Tą
prośbę Zayn zupełnie zignorował. Wydawało mi się, że moje
rzucanie wcale mu nie przeszkadzało. Sprawiał wrażenie, jakby
niósł poduszkę, a nie takiego ciężkiego słonia jak ja.
Chłopak
„zaprowadził mnie” do swojego auta i wrzucił na tylne
siedzenie. Sam usiadł za kierownicą i ruszył z piskiem opon, przez
co po raz kolejny się uderzyłam.
-Możesz
trochę spokojniej?
-Nie
moja wina, że taka z ciebie niezdara.
Wywróciłam
oczami i usiadłam prosto, obserwując drogę. Nie znałam tej
okolicy, więc ciężko było mi powiedzieć, gdzie się znajdowałam.
Nie minęła nawet minuta, a mnie znudziła ta niezręczna cisza.
-Właściwie
to dlaczego zawsze muszę siedzieć z tyłu? Nie jestem dzieckiem! -
wypaliłam.
-Póki
co właśnie tak się zachowujesz – odparł kierowca, wciąż na
mnie nie patrząc.
-To
nie fair – oburzyłam się.
-Życie
jest nie fair, skarbie.
Pomyślałam
chwilę nad jego słowami i doszłam do wniosku, że ma absolutną
rację. Niektórych nie stać nawet na chleb, a ja mam praktycznie
wszystko. Lepiej by było, gdyby każdy miał tyle samo. Na świecie
nie byłoby zazdrości i niesprawiedliwości. Ale może taka
jednolitość byłaby nudna?
-Skoro
już jedziemy, to może mi powiesz, co się do cholery właściwie
dzieje?!
Zayn
głośno westchnął. Chyba ma mnie już dosyć.
-Posłuchaj,
wszystko ci wyjaśnię, ale nie teraz, więc przestań mnie męczyć,
bo kończy mi się cierpliwość.
-Chyba
mam prawo wiedzieć, dokąd mnie zabierasz – zaprotestowałam.
-Prawnikiem
nie jestem, więc mnie o to nie pytaj. Po prostu chociaż raz w życiu
siedź cicho.
Po
tych słowach zamknęłam buzię. Nie miałam już ani siły, ani
argumentów na dalszą kłótnię. Usiadłam wygodnie i próbowałam
się zrelaksować, ale coś kiepsko mi wychodziło. Byłam zbyt
ciekawska. Denerwowało mnie to, że nie miałam kontroli nad tym, co
będę robić i gdzie będę się znajdować. Nagle samochód
gwałtownie skręcił w lewo, a chwilę potem zatrzymał. Spojrzałam
na Zayna, który rozpiął pas, ale nie ruszył się z miejsca.
Odchylił głowę do tyłu, zamknął oczy i głęboko oddychał.
-Co
teraz robimy? - spytałam cicho.
-Nie
mam pojęcia – odparł chłopak nie zmieniając pozycji.
-To
ja mam pomysł.
Zayn
otworzył oczy i spojrzał na mnie zdziwiony.
-Możesz
mi teraz powiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi.
Chłopak
westchnął, ale pokiwał twierdząco głową, co dało mi nadzieję,
że w końcu wszystkiego się dowiem. Chwilę jeszcze siedzieliśmy w
ciszy, po czym Zayn zaczął mówić.
-Ostrzegam,
że to dość nieprawdopodobna historia.
-Dam
radę – powiedziałam z uśmiechem, co chłopak odwzajemnił.
-Chodzi
o to, że wspólnie z grupką znajomych wplątałem się w pewne
„brudne” interesy. W tym długi u jednego z największych dilerów
narkotykowych w kraju.
-Ćpasz?!
- wypaliłam i od razu mentalnie walnęłam się w łeb. Muszę
się nauczyć trzymać język za zębami.
Brunet
tylko się zaśmiał, co trochę mnie zdziwiło.
-Nie,
ja nie, ale jesteśmy w tym razem. Jakby...zespołem. Więc tez byłem
w to zamieszany. Moi znajomi wymyślili dość nietypowy sposób na
zarobienie pieniędzy. Postanowili porwać córkę jednej z
najbogatszych par w Wielkiej Brytanii i zażądać okupu.
W
tym momencie zrozumiałam, że chodzi mu o mnie. To wyjaśniało
napad na mój dom podczas imprezy.
-Moim
zadaniem było cię śledzić. Mieliśmy obserwować ciebie, twoich
rodziców, przyjaciół, żeby wiedzieć, kiedy najłatwiej będzie
nam uderzyć. Impreza w twoim domu nie była zbyt dobrze ukrywanym
sekretem. Moi znajomi uznali, że to będzie dobra okazja, żeby cię
uprowadzić.
-Czyli
chcesz mi powiedzieć, że masz zamiar zażądać za mnie okupu i
dosłownie „odsprzedać” mnie moim rodzicom? - spytałam oburzona
tym, czego się właśnie dowiedziałam.
-Nie
do końca – odparł Zayn.
-To
teraz już w ogóle nie rozumiem – spojrzałam na niego zdziwiona.
-Kiedy
tak cię obserwowałem, przyglądałem się twojemu życiu,
zachowaniu ja...poczułem coś...dziwnego...
-Dziwnego?
- powtórzyłam.
Chłopak
przeczesał dłonią swoje ciemne włosy, w geście zakłopotania.
-Nie
umiem tego opisać. Po prostu nie chciałem, żeby stała ci się
krzywda. Nie chciałem, żeby ktoś cię skrzywdził. Dlatego nie
posłuchałem reszty grupy i uprowadziłem cię na własną rękę.
Dla twojego dobra. Nie chcę za ciebie żadnych pieniędzy. Właściwie
sam nie wiem czego chcę. Po prostu nie mogłem pozwolić, żeby oni
ci to zrobili.
Byłam
w takim szoku, że zabrakło mi słów. Chyba po raz pierwszy.
Patrzyłam
w czekoladowe tęczówki bruneta i wiedziałam, że mówi prawdę i
mu na mnie zależy. Z jakiegoś dziwnego powodu czułam dokładnie to
samo
-Zayn,
ja nie wiem, co powiedzieć – to wszystko, na co było mnie stać.
-Rozumiem,
nie codziennie słyszy się takie wyznania – odpowiedział ze
śmiechem.
-Ale
dlaczego uciekamy z twojego mieszkania?
-Jeden
z moich kolegów zadzwonił. Powiedział, że już jadą w tamtą
stronę i do mnie wpadną. Chyba coś podejrzewali. W końcu nie
byłem z nimi podczas akcji. Gdyby nas tam złapali, mielibyśmy dość
duże kłopoty – wyjaśnił chłopak.
-W
takim razie chyba powinnam ci podziękować.
Zayn
uśmiechnął się, zupełnie zwalając mnie tym z nóg. Jego szczery
uśmiech był chyba najpiękniejszą rzeczą jaką kiedykolwiek
widziałam. Nagle coś uderzyło z tyłu w nasz samochód. Krzyknęłam
upadając na siedzenie przede mną.
-Nic
ci nie jest? - usłyszałam zmartwiony głos Zayna.
Pokręciłam
głową i znów się podniosłam, a to co zobaczyłam sprawiło, że
moje serce zaczęło bić trzy razy szybciej. Całe auto było
otoczone przez mężczyzn z bronią. Każdy pistolet, karabin
wymierzony we mnie lub Zayna. Rozejrzałam się przerażona i
złapałam oparcia, żeby nie upaść. Jeden z mężczyzn nachylił
się nad pojazdem i zajrzał przez otwarte okno od strony kierowcy.
-No
chłopaki, daleko nie zajechali – krzyknął, po czym zwrócił się
bezpośrednio do Zayna – Chyba nie myślałeś, że ujdzie ci to na
sucho, co nie Malik?
Hej miśki! A oto kolejna część imagina o Zaynie :) Mam nadzieję, że wam się podoba i zostawicie pod nią trochę komentarzy :D Nie pytajcie mnie, ile jeszcze będzie części, ani kiedy wstawię kolejną, bo naprawdę nie mam pojęcia.
Chciałam wam jeszcze tylko powiedzieć, że ostatnio w naszym fandomie zachodzi wiele dużych zmian, ale pamiętajmy, po co tu jesteśmy. Mamy wspierać naszą piątkę idiotów, cokolwiek by się nie działo. To nasza rola, a nie decydowanie o tym, jak mają żyć lub z kim się spotykać. To wszystko :)
Kocham was xx
~M
Aaa! Nie wierzę! Jestem pierwsza! <3 Dziewczyno, kocham Cię! asoiskdjfyu *O* Ta fabuła jest po prostu BOSKA *_* Masz mega wielki talent i naprawdę Ci go zazdroszczę *-*
OdpowiedzUsuńWww.imaginyy-1d.blogspot.com
Czekam na NN ;* Weenyyy <33333333333
Ta część jest po prostu fantastyczna !! ♥ Mam nadzieję, że jakoś się z tego wyplączą, bo rzeczywiście może być z nimi kiepsko ;)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnej części !! :D
Pozdrawiam ♥
OMG! BOŻE! Wspaniała część. Niech te skurwysyny coś zrobią Zaynowi albo tej dziewczynie (tzn.mnie xd) to mnie popamiętają (ah jestem zbyt wybuchowa,jak zwykle xd) ! Genialny pomysł,nie wytrzymam! NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ CO DALEJ! Czekam na następny! Całuski ;***
OdpowiedzUsuńWow. Niesamowita. |Jestem ciekawa co sie stanie. Czekam na nn<3 :*
OdpowiedzUsuńGENIALNA CZĘŚĆ!!!!!! Po prostu NAJLEPSZA ze wszystkich dotąd napisanych.Czekam na next :)
OdpowiedzUsuńdfgsdfoiglhvghuxkigfiu7cdsge *o*o - to wszystko co umiem z siebie wydusić. dshifgusdgkdufgdfghgj *o*
OdpowiedzUsuńuu dzieje się :) dawaj nexxxtttt :) szybkoo :)
OdpowiedzUsuńjkhfwafusfgiwehuflgj SUUUUUUUUUUPEROWE !!! <3 Dalej dalej
OdpowiedzUsuńOMFG O________________o zajebistaaaaa *___________________________________* strasznie wciągające opowiadanie :D już nie mogę się doczekać kolejnej części Xxx.
OdpowiedzUsuńNEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEXT --------------------->
OdpowiedzUsuńPS:Chcesz sprawić nam radość???????? - DODAJ NEXTA JUŻ TERAZ!!!!!!! ( no dobra teraz to przesada....... ale jak najszybciej) :D :D :D
Znalazłam ten blog przez przypadek w internecie igdy zaczełam czytać tutaj opowiadania naprawdę mi się spodobały gratulacje talentu do pisania Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJest, NIESAMOWITY!!!!
OdpowiedzUsuńNie pytam się kiedy będzie kolejna część, ale wiedz że nie mogę się doczekać!!!! *___*
A co do tych zmian, to wiem o tym, ale i tak jest mi przykro że prawie nic już nie jest jak dawniej :c
Często przez to płaczę. Dlatego uwielbiam czytać Wasze imaginy, bo tylko wtedy mogę przenieść się w ten cudowny świat, zapomnieć o wszystkim co mnie otacza i cieszyć się tymi chwilami :**
KOCHAM WASZE DZIEŁA I MAM NADZIEJĘ ŻE JESZCZE DUŻO SIĘ ICH NACZYTAM xx
Czasem pisze takie głupie, albo proste komentarze, ale jestem pod takim wrażeniem, że po prostu nie mam pojęcia co napisać! Mimo wszystko mam nadzieję że czy napiszę tylko super, czy jakiś komentarz na pare linijek to i tak będziesz wiedziała, że jestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ xx.
Ten blog z każdym nowym wpisem coraz bardziej mnie zadziwia.
OdpowiedzUsuńPODZIWIAM WAS JESTEŚCIE NIESAMOWITE!!!
Kocham xx
Jejku jak wy to robicie że te wasze imaginy są takie niesamowite?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu i naprawdę ci go zazdroszczę *_____*
OdpowiedzUsuńWeEEENYYY xx.
Jest BOOOSKIEEE *>*
OdpowiedzUsuń.
Ps. Gdzie idziecie na TIU?
Dziękuję bardzo kochanie <3
UsuńNie wiem jak Weronika i Agata, ale ja idę do Cinema City Promenada w Warszawie :D xx ~M
Świetny!! Proszę następny jak najszybciej!!! Zapraszam na www.onedirectionimaginypolska.blogspot.com !!!
OdpowiedzUsuńBoskie genialne etc. Czekam na next :*
OdpowiedzUsuńświetny *o*
OdpowiedzUsuńczekam na nexta xx
My Ciebie też kochamy! A imagin genialny!
OdpowiedzUsuńSuper <3 przepraszam, ale tylko na tyle mnie stać, ponieważ każdy komentarz pisze prawie identycznie, a chciałam aby ten był inny :P Po prostu świetny :* xoxo
OdpowiedzUsuńOmg! Brakuje tylko scenariusza i byłby z tego niezły film! :*
OdpowiedzUsuńPistolety, karabiny, wow niezłych 'znajomych' ma Malik xx
Ciekawy ten imagin, zuuuupełnie inny! Taki odmienny na sw sposób ;)
Czyżby Zayn czuł coś do głównej bohaterki?!
Weny :*
Sry za SPAM!
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
OMG !
OdpowiedzUsuńJaka akcja !
Ten imagin jest zajebisty i taki wyjątkowy *.*
Aż zachęca do czytania !
Jestem taka ciekawa co wydarzy się dalej <3
Czekam na kolejny !
Życzę weny :***
Dalej dalej dalej dalej dalej kurde dalej ! XD
OdpowiedzUsuńO tak to jest boskie!!!!!!!!!!!!!!! W następnej części napisz jak się biją.
OdpowiedzUsuńFilip
Jezu to jest genialne!!!
OdpowiedzUsuńJest niesamowite.
OdpowiedzUsuńZayn się zakochał.
Szkoda, że w takich okolicznościach.
@JustinePayne81
Supppeer !!!!! ;*
OdpowiedzUsuńOstatnio natknęłam się na Waszego bloga i jestem ZACHWYCONA. Po pierwsze wspaniałe i pomysłowe historie, po drugie macie wspaniałe talenty pisarskie, strasznie Wam tego zazdroszczę, po trzecie KOCHAM WAS.
OdpowiedzUsuńWpadłam na pomysł, że może mogłybyście udostępniać wasze imaginy w formie do pobrania? Ja osobiście bardzo chętnie bym z czegoś takiego skorzystała. Proszę przemyślcie to.
Pozdrawiam,
Morgos <3
Dziękuję z całego serca w imieniu wszystkich autorek tego bloga ;* Też Cię kochamy <3
UsuńPrzykro mi, ale nie możemy spełnić twojej prośmy :< Zdarzało się, że niektórzy kradli nasze imaginy i udostępniali je jako swoje. Nie możemy pozwolić, żeby to dalej trwało, dlatego zablokowałyśmy możliwość kopiowania czegokolwiek z naszej strony :) Mam nadzieję, że rozumiesz.
Przepraszam, że musiałaś tyle czekać na odpowiedź.
Much love <3 x ~M
Dziękuję z całego serca w imieniu wszystkich autorek tego bloga ;* Też Cię kochamy <3
UsuńPrzykro mi, ale nie możemy spełnić twojej prośmy :< Zdarzało się, że niektórzy kradli nasze imaginy i udostępniali je jako swoje. Nie możemy pozwolić, żeby to dalej trwało, dlatego zablokowałyśmy możliwość kopiowania czegokolwiek z naszej strony :) Mam nadzieję, że rozumiesz.
Przepraszam, że musiałaś tyle czekać na odpowiedź.
Much love <3 x ~M
Jeeejjj fantastico :***
OdpowiedzUsuńGENIALNE !!!
Hej!
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga dlatego nominuję Cię do Always the best blog :) Więcej informacjii tutaj http://lesson-fanfic.blogspot.com/p/nominacje.html :)
Pozdrawiam xx
OMG!! Cudowny :**
OdpowiedzUsuńZayn się zakochał :D
Ciekawe co z nimi będzie :D
szybko NEXT:))!!/N
Czadziskooo <3
OdpowiedzUsuńWow ale się dzieje naprawde bardzo nie moge sie doczekać nexta !
OdpowiedzUsuńJAaka akcja ! ;d zajebiste!;d kate
OdpowiedzUsuńWOW czadowe błagam next!!! normalnie ocieka zajebistością! :D
OdpowiedzUsuńWoww boski ! ; ))
OdpowiedzUsuńwow nie wiem co powiedziec i nie mówie tylko o tym imaginie ale o wszystkich które napisałyście jak jeden przeczytam to od razu chce czytac kolejny. czytałam juz dużo blogów z imaginami ale wasz jest najlepszy macie ogromny talent poprostu brak mi słów zawsze jak mi się nudzi to wchodze na waszego bloga. z niecierpliwością czekam na kolejny :**
OdpowiedzUsuńOMG
OdpowiedzUsuń~BiBi
Jest niesamowity :) Na prawdę świetny xx
OdpowiedzUsuńMieszkasz w Warszawie?
No więc..
JA TEŻ ASKL;GVFB,LHGFDFGHJHGFDFGHGTFDFGHNJGFDFVBHGFDVBNHBGFDCFBNGFDGBNJHGFGBNHBGFBNMNHGFVB NMBHGBN MHGFBNM
Dziękuję kochanie :* Tak *O* khdskshadkhsfksdnfkdsfjfd
UsuńDziewczyno!! KOCHAM CIĘ!! To jest po prostu... brak mi słów! :-D
OdpowiedzUsuńPrzeważnie komentuję w dzień 'premiery imagina' a dziś jestem zbłąkanym dzieckiem haha :D
OdpowiedzUsuńAnyway - mówiłam, że Malik będzie w jakimś gangu! :D Świetna robota, czekam na dalsze części! :3
Aaaaaaaaa!!!!!! BOSKIEEEE *O* żądam kolejnej części <3<
OdpowiedzUsuńhttp://imaginy-one-direction-9916.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsuper *.*
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO SIEBIE
http://onedirectionrprt.blogspot.com/
super *.*
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO SIEBIE
http://onedirectionrprt.blogspot.com/
Powinii zrobić o tym film. Cudne *_*
OdpowiedzUsuńŚwietny:)
OdpowiedzUsuńŚwietny:)
OdpowiedzUsuńTo jest wspaniałe jak piszesz, Twoje imaginy budzą głębokie emocje. Pisz dalej bo muszę to przeczytać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Zapraszam na mój blog ;)
crazymofosimaginblog.blogspot.com/
Świetne czekam na kolejną część
OdpowiedzUsuńplossseeeee kolejna czesc
OdpowiedzUsuńKocham ten imagin świetnie piszesz i proszę o następny rozdział <3
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do LBA. Więcej na moim blogu http://dreams519632.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOMG jezu dziewczyno kocham cie!!! to jest zajebiste!!!
OdpowiedzUsuńczekam na next
pozdrawiam /Ewa
JEJU, JEJU, JEJU, JEJU... *O* No, weź tak nas nie trzymaj i dodaj kolejną część! ♥
OdpowiedzUsuńTak przy okazji zapraszam na opowiadanie o Niallu/Harrym:
iwantyourockme-imagin.blogspot.com
oraz na nowe opowiadanie pisane z koleżanką:
bolalo-boli-bedziebolec.blogspot.com
Cudowny nowy wygląd :** bloga :))/Niallowa
OdpowiedzUsuńTen imagin jest świetny :) Cudny wygląd bloga <3
OdpowiedzUsuńNOMINUJĘ WAS DO LBS, PYTANIA POD TYM LINKIEM: http://one-direction-imaginy-the-heart.blogspot.com/2013/08/liebster-awards.html
Ojej, dziewczyny.. Poprzedni wygląd bloga był lepszy. Większy nagłówek lepiej wygląda.
OdpowiedzUsuńTo tylko chwilowy szablon xx ~W
UsuńA mi się ten szblon bardziej podoba :) xx
UsuńWSZYSTKIE CZĘŚCI TAK OCIEKAJĄ ZAJEBISTOŚCIĄ, ŻE TO AŻ JKASHDKJASHDFKAJHSD.. z utęsknieniem czekam na następną część!
OdpowiedzUsuń-Sarah
http://malerzeczyonedirection.blogspot.com/2013/08/rozdzia-pierwszy.html?m=1 jak możesz to wpadnij ;-)
OdpowiedzUsuńKocham tą stronkę i wszystkie imaginy *-*
OdpowiedzUsuńA przy okazji jeśli możecie polajkujecie stronkę https://www.facebook.com/ZaynKochanieDlaczegoJestesTakiBoski?fref=ts to dla mnie bardzo ważne ;p z góry dzięki <33
Dawaj kolejnego, już nie mogę sie doczekać :*
OdpowiedzUsuń