Gotowa
stanęłam przed lustrem i przyjrzałam się swojemu odbiciu.
Wyglądałam naprawdę nieźle. Czarna sukienka idealnie eksponowała
atuty mojej figury i ukrywała wady. Wygładziłam dłonią materiał
i poprawiłam włosy, które na tą okazję zakręciłam lokówką.
Na mojej twarzy gościł delikatny makijaż. Nie zdążyłam nawet
włożyć butów, gdy usłyszałam radosne krzyki i śmiech z dołu.
-[T.I]
schodź na dół! Goście przyszli! - usłyszałam głos Katie.
Westchnęłam,
włożyłam na stopy moje ulubione koturny i ruszyłam w stronę
schodów. Powoli zeszłam by przywitać ludzi, których nawet nie
znałam. Mimo wszystko starałam się być uprzejma. Pokazałam im
pomieszczenie, w którym mają się bawić i wróciłam do drzwi, aby
przyjąć kolejnych imprezowiczów.
W
przeciągu godziny dom pękał w szwach. Z całej gromady
zaproszonych znałam tylko kilkanaście osób. Nie powiem, czułam
się trochę niekomfortowo, ale nie miałam czasu się nad tym
zastanawiać. Co chwila musiałam coś donosić, sprzątać. Nie
miałam nawet chwili na prawdziwą zabawę. Świetnie. Impreza
dopiero się zaczęła, a ja już mam jej dość.
Wykończona
skierowałam się do salonu, gdzie padłam na kanapę tuż obok
Katie.
-Tutaj
jesteś! - krzyknęła uradowana dziewczyna – I jak ci się podoba?
-Póki
co nie zdążyłam nawet zatańczyć. Ciągle muszę się zajmować
tymi wszystkimi ludźmi. Kate, czy ty ich wszystkich naprawdę znasz?
-No
oczywiście! Tak ze 3/4. Powiedziałam, że każdy może
przyprowadzić znajomych.
Spojrzałam
na nią z niedowierzaniem.
-Wpuściłaś
obcych ludzi do mojego domu?! - krzyknęłam.
-Nie
są całkiem obcy! To znajomi znajomych, czyli prawie jak moi kumple.
-Cokolwiek
– westchnęłam i chwyciłam szklankę stojącą obok mojej nogi.
Przysunęłam
ją do ust i jednym, szybkim ruchem przechyliłam, aby wypić
zawartość.
Odsunęłam
od siebie puste naczynie i rozejrzałam się po sali. Wszędzie
widziałam tańczące pary, grupki oraz singli. Każdy się bawił.
Tylko ja siedziałam tu jak jakaś frajerka. Nagle mój wzrok
przykuła dobrze mi znana męska sylwetka. Parę metrów przede mną
stał chłopak z parku. Nie mogłam się mylić, dokładnie go
zapamiętałam. Tak samo jak przy pierwszym spotkaniu, intensywnie
się we mnie wpatrywał.
Nie
mogłam uwierzyć własnym oczom. Co on tu robił? Czego ode mnie
chciał? Postanowiłam, że tym razem się dowiem. Gwałtownie
podniosłam się z kanapy, na której właśnie siedziałam i
ruszyłam w stronę nieznajomego. Chłopak automatycznie zrobił dwa
kroki w tył, obrócił się i zaczął przeciskać się między
tańczącymi gośćmi w stronę drzwi. Nie dałam za wygraną.
Podążałam za nim nie zważając na wszystkich, których po drodze
potrąciłam.
-Hej
ty! Zaczekaj! - krzyknęłam, gdy brunet zaczął znikać z zasięgu
mojego wzroku.
Przyśpieszyłam,
żeby jeszcze go dogonić, choć powoli traciłam na to nadzieję.
Byłam już tuż przy wyjściu z salonu, gdy chłopak zniknął.
Stanęłam w przedsionku i rozejrzałam się wokoło. Ani śladu po
tajemniczym nieznajomym. A co jeśli on wcale nie istnieje i jest
tylko wytworem mojej bujnej wyobraźni?
Westchnęłam
i niezadowolona oparłam się o drzwi wyjściowe. Przyglądałam się
ludziom przechodzącym z kuchni do salonu. Wielu było już
kompletnie wstawionych. Wygląda na to, że Katie zaszalała z
alkoholem.
Nagle
drzwi, o które się opierałam gwałtownie się otworzyły, a ja
poleciałam do tyłu. Zamknęłam oczy spodziewając się uderzenia o
beton, które, ku mojemu zdziwieniu, nie nastąpiło. Zamiast tego
ktoś zatkał mi buzię dłonią i chwycił w talii, po czym zaczął
ciągnąć na dwór. Oszołomiona i przerażona dopiero po chwili
zrozumiałam, co tak naprawdę się dzieje i zaczęłam się wyrywać.
Próbowałam kopnąć sprawcę, jednak bezskutecznie. Widziałam
tylko jak oddalam się od mojego domu. Poczułam gorzkie łzy
spływające mi po policzkach. Nie wiedziałam, czego ten „ktoś”
może ode mnie chcieć i dlaczego mnie porywa, ale szczerze mówiąc,
nie chciałam wiedzieć. Zamknęłam oczy i pomyślałam o moich
rodzicach. Kochałam ich nad życie, mimo że tak rzadko ich
widywałam. Poczułam uderzenie i nim się obejrzałam, zostałam
zamknięta na tylnym siedzeniu w jakimś czarnym aucie. Mój porywacz
otworzył drzwi i usiadł na miejscu po stronie kierowcy, po czym
spojrzał na mnie w lusterku. Wtedy go zobaczyłam. Wszędzie
rozpoznałabym te czekoladowe tęczówki. Chłopak z parku.
Patrzyliśmy
na siebie dosłownie parę sekund, a ja już poczułam zawroty głowy.
Gdy brunet odwrócił wzrok, ocknęłam się z transu i złapałam za
klamkę. Próbowałam otworzyć drzwi, ale na marne. Zablokowane.
-Cholera
– mruknęłam sama do siebie.
W
tym samym momencie poczułam nagłe szarpnięcie oznaczające, że
pojazd ruszył i uderzyłam o oparcie siedzenia. Ból przeszył moje
lewe ramię, a ja głośno syknęłam.
-Ej,
wszystko w porządku? – usłyszałam.
Zdezorientowana
rozejrzałam się naokoło. Chwilę mi zajęło zanim zrozumiałam,
że głos, który wyrwał mnie z zamyślenia, należał do mojego
porywacza. Pierwszy raz słyszałam, żeby się odzywał. W sumie, to
tak właśnie wyobrażałam sobie jego głos. Cholernie seksowny, jak
on sam.
-Czy
wszystko w porządku? Oczywiście, że nie! Nic nie jest w porządku!
- zaczęłam się wydzierać kompletnie ignorując mój instynkt
samozachowawczy, który nakazywał mi siedzieć cicho i nie pakować
się w żadne kłopoty – Zostałam uprowadzona! UPROWADZONA,
rozumiesz to?! I to przez bezczelnego idiotę, któremu właśnie się
żalę, bo spytał mnie, czy wszystko w porządku!
Brunet
tylko się zaśmiał, co jeszcze bardziej wyprowadziło mnie z
równowagi.
-Próbowałem
tylko być miły – oznajmił chłopak, bezczelnie się uśmiechając.
-Myślę,
że porwanie, to nie najlepszy sposób na rozpoczęcie znajomości.
-Może
i masz rację – znów się zaśmiał – Jestem Zayn.
-[T.I]
– mruknęłam.
Skrzyżowałam
dłonie na piersi i spojrzałam w okno, marszcząc przy tym brwi.
-Wyglądasz
jak małe, naburmuszone dziecko – powiedział radośnie Zayn.
-A
ty jesteś bezczelny – odparłam niewzruszona.
W
twarzy chłopaka natychmiast zniknął uśmiech. Gwałtownie
zatrzymał samochód co spowodowało, że uderzyłam w siedzenie
przede mną. Mogłam zapiąć pasy.
-Wyjaśnijmy
sobie coś, skarbie – zaczął, obracając się w moją stronę –
Nie znasz mnie, więc mnie nie oceniaj, a ja nie będę oceniał
ciebie, rozumiesz?
-Ale
ty już mnie oceniłeś – oznajmiłam.
Chłopak
posłał mi zdezorientowane spojrzenie. Widocznie nie rozumiał, o co
mi chodzi.
-W
końcu uznałeś, że jestem warta porwania, prawda? Musisz mieć
jakiś powód, dla którego to robisz.
Zayn
cofnął się i przyglądał mi przez chwilę, po czym obrócił się
i ponownie uruchomił auto. Ruszył tak samo gwałtownie, jak za
pierwszym razem, przez co znów się uderzyłam.
-Możesz
delikatniej?
-Możesz
tyle nie gadać? Ciesz się, że cię nie związałem i nie wrzuciłem
do bagażnika. Byłoby o wiele łatwiej – odparł chłodno brunet.
Urażona
sposobem, w jaki się do mnie odezwał, postanowiłam się zamknąć
i przyglądać się widokom zza okna. Usadowiłam się na tyle
wygodnie, na ile było to możliwe, biorąc pod uwagę fakt, że
byłam cała poobijana, przez agresywną jazdę Zayna.
Po
paru minutach siedzenia w zupełnej ciszy, nie wytrzymałam.
-Dlaczego
to robisz?
-O
co ci znowu chodzi? - spytał zirytowany chłopak.
-Dlaczego
mnie porwałeś? Chyba należą mi się wyjaśnienia – odparłam.
-Nic
ci się nie należy, ale skoro musisz wiedzieć, to tak naprawdę
wyświadczam ci przysługę – oznajmił Zayn.
Spojrzałam
na niego zdziwiona, jednak on zdawał się tego nie zauważać.
-Uprowadzając
mnie? Jaką przysługę mógłbyś mi tym wyświadczyć? I dlaczego?
Nawet się nie znamy.
-Później
ci wytłumaczę – zbył mnie brunet, po czym skręcił w jakąś
leśną uliczkę.
Przyznam,
że powoli zaczynałam się bać.
-Powiesz
mi chociaż dokąd mnie zabierasz? - spytałam poirytowana.
-Niech
pomyślę...nie – powiedział chłopak, a na jego twarzy znów
pojawił się lekki uśmiech. Mimo że nie dowiedziałam się tego,
czego chciałam, to dodało mi trochę otuchy. Może nie będzie
tak źle.
Zayn's
P.O.V
Sam nie wiedziałem, co robię, więc
jak mogłem wytłumaczyć to [T.I]? Nie wiem, czemu zdecydowałem się
jej pomóc i uchronić ją przed nadchodzącymi zdarzeniami, o
których nie miała zielonego pojęcia. Po prostu coś w niej
zobaczyłem. Coś, co czyniło ją wyjątkową. Mimo że w ogóle jej
nie znałem. Cholera, chyba zwariowałem. Jednak nie mogłem zostawić
jej bez pomocy. Po prostu czułem, że muszę zrobić to, na co się
zdecydowałem, chociaż mogło mnie to naprawdę dużo kosztować.
Dzięki moim rozmyślaniom, droga
minęła mi niesamowicie szybko. Dziwiło mnie tylko, że tak
rozgadana osoba jak [T.I] ani razu się nie odezwała. Zaparkowałem
samochód przed niewielkim apartamentowcem, w którym obecnie
mieszkałem. Zgasiłem silnik i obróciłem się, aby poinformować
dziewczynę, że jesteśmy na miejscu, ale to co zobaczyłem,
zupełnie mnie rozbroiło. [T.I] spała rozłożona na tylnym
siedzeniu mojego audi. Nie wiem czemu, ale uśmiechnąłem się sam
do siebie, za co po chwili się skarciłem. Zayn, człowieku,
ogarnij się. Spojrzałem jeszcze raz na dziewczynę. Wyglądała
tak uroczo.
-Wygląda na to, że będę musiał
cię zanieść.
Nareszcie jestem! Przepraszam, że musieliście czekać na tego imagina ponad miesiąc, ale są wakacje, wyjazd za wyjazdem. Dopiero wczoraj wróciłam do mojego komputera, aby napisać dla was to "coś". I jak wam się podoba? Czekacie na kontynuację? Mam taką nadzieję :D Przepraszam za wszystkie błędy i liczę na wasze komentarze <3
Kocham xx
~M
hcjdisbsi jxjnssoqug jdisowoh wystarczy taki komentarz?
OdpowiedzUsuńWow. Genialne. czekam na nexta<3 :*
OdpowiedzUsuńOMG O.o strasznie jestem ciekawa jak to się dalej potoczy i jaki motyw ma Zayn *.* jak na razie ciekawie się zapowiada :) uwielbiam jak piszesz <3
OdpowiedzUsuńO boże zapowiada sie mega ciekawie omgf nie mogę sie doczekać next <3 ghjvcghjgcxfgjhgfhj
OdpowiedzUsuńbłagam dawaj dalej jak najszybciej ♥,♥
OdpowiedzUsuńO KURDE DAWAJ MI TU SZYBKO NASTĘPNĄ CZĘŚĆ! ♥
OdpowiedzUsuńGenialne, ale kiedy mozemy spodziewać się następnej części? :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jakoś w tym tygodniu (: Jak będzie dużo komentarzy, to może nawet jutro? :D xx ~M
UsuńBlagam dodaj jutro bo my tutaj wszyscy poumieramy! xD
UsuńDawaj kolejnego!!!Nie mogę się doczekać kolejnej części!Nie wytrzymam!Chyba zaraz zwariuje!Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńja-jestem-cudem.blogspot.com
Genialne. Nie mogę się doczekać 3 części <3
OdpowiedzUsuńGenialny, już się niecierpliwie :*
OdpowiedzUsuńADGVYVCSH VDYCJ OMG *-*
OdpowiedzUsuńtrochę mi się kojarzy z Dangerem, nie wiem czemu ;D
OMG!!!! Super <3 czekam na następną i mam nadzieję że pojawi się już wkrótce :D
OdpowiedzUsuńwoooow!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co się stanie dalej i przed czym uchronił ją Malik... :D
zapraszam również do mnie:
http://takemetodifferentworld.blogspot.com/
http://one69direction69.blogspot.com/
Kiedy przeczytalam zayn czesc.2 to pomyslalam: co? A kiedy byla jakas pierwsza? I wtedy przeczytalam jeszcze raz pierwsza czesc. I pomyslalam sb: a to byl ten fajny imagin, ktory sie tak ciekawie zapowiadal. Co do drugiej czesci zrobilo sie ciekawiej, niebezpieczniej. No potrafisz utrzymac napiecie ;) teraz w glowie pojawiaja sie mysli: co dlaczego ja porwal? Skad wiedzial, co sie wydarzy? No i oczywiste: co sie wydarzy w jego domu teraz? Haha :D
OdpowiedzUsuńNaprawde bardzo podoba mi sie fabuła tej czesci. Nie jeat banalna i (jak juz pisalam) trzyma w napieciu. Masz duzy talent, wiec pisz dalej i dalej.
Tak na zakonczenie prosze Cie nie karz nam czekac 30 dni!! na kolejna czesc. Mam nadzieje, ze znadziesz troche czasu i napiszesz 3 czesc ;)
wow dobra. SEROO? MIESIĄC? nawet się nie zoriętowałam XD ale dobry jest. ;P
OdpowiedzUsuńO matko <3 To jest świetne! <3 A końcówka to taka aww <333
OdpowiedzUsuńO wow czegoś takiego się nie spodziewałam! :D Jestem strasznie ciekawa co będzie dalej. Daj nexta jak najszybciej <3
OdpowiedzUsuńxx
Ivashkova
Właśnie tego się spodziewałam!
OdpowiedzUsuńNagły zwrot akcji - tego u was nie może zabraknąć ;D
Strasznie byłam ciekawa tej części bo pierwsza jakoś mnie nie zachwyciła ;)
I wyszło ci genialnie!
Nie było mnie 2 tygodnie i mam zaległości w czytaniu, uff :D
Mam nadzieje, że dobrze spędzacie wakacje i życzę weny ;D <3
- Alicja <#
Jezu ! Boski ! Kocham cię!
OdpowiedzUsuńgłupia, głupia, ale ja jestem głuuupia :D czekałam na tą część a w końcu zapomniałam o tym imaginie, wróciłam do pierwszej części i sobie wyrzucam, że o nim zapomniałam :P
OdpowiedzUsuńdobra, dość tam o mojej głupocie, totalnie mnie rozbroił ten zwrot akcji, nie spodziewałam się czegoś takiego :D
czekam na więęęcej :DD
Dodaj jutro wszyscy będą mieli miłą niespodziankę! : 33 Imagin genialny :)))
OdpowiedzUsuńwow wow i jeszcze raz wow poprostu genialne !!!
OdpowiedzUsuńprosze dodaj kolejną część jak najszybciej!!! :**
cuudooo <3
OdpowiedzUsuńNo nie przerwać w takim momencie proszę dodaj szybko nexta bo chyba umre z tego czekania !!! Genialna część !!!
OdpowiedzUsuńŚwietnee :-D Pojawiła się nowa część http://forever-young-one-direction-one-dream.blogspot.com/2013/08/liam-cz7.html
OdpowiedzUsuńBoże genialne!!! Takie tajemnicze. Podoba mi się.:)
OdpowiedzUsuń-Katherine.
Jezu !!!! Cudo, cudo i jeszcze raz cudo !!! boziu to jest boskkie, genialne... nie moge sie doczekac nastepnej czesci !!!
OdpowiedzUsuńa tak apropo foch !! jak moglas przerwac w takim momencie !!
Jestes BEZCZELNA !!!!!!!!!
ale to i tak bylo boskie i mam nadzieje ze na nastepna czesc nie bedze musiala czekac tak dlugo jak na ta !
pozdrawiam i wenki na nastepna czesc zycze / Ewa
Świetne ;>
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać nexta ^^
Ou syndrom sztokholmski wyczuwam (: ciekawie ^^
OdpowiedzUsuńczekam na nexta
aasdfghjkl!
OdpowiedzUsuńTo jest świetne i strasznie wciąga :)
Nie mogę doczekać się kolejnej części :D
Jutro? Nowa czesc? OMG!!!! Tak prosze ;) prosze ;)
OdpowiedzUsuńSama moge napisac 50 komentarzy, zeby tylko JUTRO!! przeczytac nowa czesc! ;)
CZEKAM NA NEXTA *.* SWIETNY ROZDZIAL ! :)
OdpowiedzUsuńWohooo ! W końcu jest ! <3
OdpowiedzUsuńMiałam przeczytać już wczoraj, ale mój brat zabrał mi laptopa -,-
Część jest niesamowita ! To jak ... Kiedy następna ? :))
Gabrycha ! :*
czemu mi to strasznie przypomina dangera ?
OdpowiedzUsuńHej, hej rozkręcasz się :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! <33
*_______________*
Z niecierpliwością czekam na następną część xx
Jejku, jejku, jejku jakie to jest świetnee! :D
OdpowiedzUsuńProszę szybko nexta bo ciekawość mnie zżera!
Życzę wenki :) Nie mogę się doczekać!
OOO już nie mogę się doczekać next rozdziału :P
OdpowiedzUsuńJest świetny.
Dlaczego Zayn ją uratował i co się stanie w domu Kate?
Pozdrawiam @JustinePayne81
Blagam dodaj nexta! xD to jedt takie hdbsufksgsvsjsfh! XD chyna wiesz o co mi chodzi ;)
OdpowiedzUsuńCzekamy a nexta :)) awwww
OdpowiedzUsuńDalej następna cześć!!! Boski imagin trzyma napiecie ciekawe co bedzie sie dzialo dalej :*
OdpowiedzUsuńTo jest GENIALNE!!! *________________*
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na nexta! <33
Świetne! *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na następną xx
Cholernie podobne do Danger'a...
OdpowiedzUsuńCudo
OdpowiedzUsuńNo fajny ale daj dzisiaj Nialla dalsza cześć taka mega długa i niech coś sie dzieje
OdpowiedzUsuńzapraszam na naszego bloga :) http://all-you-need-is-love-onedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! Mam nadzieję, że 3 pojawi się jeszcze dzisiaj, bo nie mogę się już doczekać <3
OdpowiedzUsuńlots of love x
Ten blog został nominowany do Liebster Blog Awards! Więcej informacji o LBA na moim blogu: http://you-were-my-summer-love-imaginy1d.blogspot.com/ ! :)
OdpowiedzUsuńEXTRA
OdpowiedzUsuńEXTRA
EXTRA
EXTRA
EXTRA
EXTRA
EXTRA
EXTRA.....
naprawdę cudowny Imagin :*/N
Zapraszam do mnie
http://just-you-and-one-direction.blogspot.com/
Świetny ! Kocham ! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje opowiadanie :P
http://onedirectionyouaremyhope.blogspot.com/
Extra!!!
OdpowiedzUsuńHemsworth'owa