środa, 6 marca 2013

#84 Zayn/Liam


Nie rozmawia się z nieznajomymi. Przecież wie o tym każdy. Nieznajomi mogą nas skrzywdzić, mogą wtargnąć do naszego domu, mogą stać się spełnieniem odwiecznych przestróg rodziców. Nieznajomym nie wolno ufać, należy omijać ich szerokim łukiem i wystrzegać się jakiegokolwiek kontaktu z nimi. Każde dziecko słyszy, że pod żadnym pozorem nie można otwierać drzwi osobom, które widzi się po raz pierwszy. Nie można wpuszczać ich do środka. Nie można otwierać przed nimi serc. Nieznajomi to temat tabu, którego należy się wystrzegać.
Więc dlaczego patrzyła w jego błyszczące, brązowe oczy z tak nieuzasadnioną fascynacją? Badała każdy centymetr jego twarzy swoim uważnym spojrzeniem z tym bolesnym poczuciem, że być może jest to ostatnia ku temu okazja. Idealna barwa tęczówek, idealnie czarne rzęsy, nadające oczom tajemniczości i tak rzadko w dzisiejszych czasach spotykanej oryginalności. Wszystko jest takie samo, każdy jest taki sam. Czy to możliwe, że on był inny? Dlaczego nie odeszła wtedy szybkim krokiem, nie odcięła się od niego, zanim na zawsze zmienił jej życie w coś w rodzaju upragnionego koszmaru? Przecież miała wtedy wybór. Czy gdyby mogła cofnąć czas, poszłaby w inną stronę?
Tego dnia zamknęła oczy, myśląc o nim. Czy zrobiła dobrze? Nie zapomniała, chociaż to wydawało się najodpowiedniejszym wyjściem. Przecież nie powinno się na własne życzenie wywoływać bólu i uczucia pustki, a on nie mógł być obok, by ulżyć jej cierpieniom. Powiedział jej to już wtedy i wydało jej się to tak dziwne… Teraz czuła, jakby przewidział to, co może dziać się w jej sercu.
Świat jest zaskakujący, nieprawdaż? Ktoś pojawia się i znika, a jego obraz i głos pozostaje w jakiejś niewielkiej części naszej podświadomości i nawiedza nas w snach. Widziała piękne, czekoladowe oczy, w które mogłaby wpatrywać się godzinami bez zanudzenia. Obejmowały ją jego silne ramiona, czuła jego dłonie na swojej skórze. Nie miała jeszcze okazji ich dotknąć. To dziwne, że tak bardzo tego pragnęła?

Left on the sidelines
 Stuck at a red light

Kolejne dni okazały się męczarnią. Ostrzegał ją przed tym. Prosił, by zatrzymała swoje wspaniałe serce dla kogoś wyjątkowego, kto trwałby przy niej o każdej porze dnia i nocy. On nie mógł. Albo nie chciał. Starał się nie myśleć o niej i zapomnieć, ale uczucie bezradności i tęsknoty za czymś, czego nawet nie zdążył poznać, powoli i skutecznie go obezwładniało. Nie był już nawet w stanie tego ukryć. Nie funkcjonował normalnie, wszystkie jego myśli krążyły wokół tej dziewczyny. Przecież im zabronił…
Co by się stało, gdyby nie spotkali się po raz kolejny? Nadal trwaliby w męczarniach dnia codziennego z dala od siebie nawzajem? Czy kładąc głowy na poduszkach, płakaliby przy zgaszonych światłach z dala od innych ludzi? Miłość potrafi być toksyczna, gdy nikt jej nie odwzajemnia. Udawanie, że uczucie nie istnieje bywa zgubne, zwłaszcza, gdy jakaś tajemnicza siła wciąż pcha nas ku sobie.
Być może udałoby im się zapomnieć. Być może każde z nich poszłoby w inną stronę, nie oglądając się za siebie nigdy więcej. Ale stało się inaczej. Nie uciekli przed przeznaczeniem, a kolejne spotkania odbywały się jakby wbrew ich rozsądkowi, a po myśli serc.
Nieznajomi stali się przyjaciółmi.
Żadne z nich nie potrafiłoby odpowiedzieć na pytanie „Jak to się stało?”. Być może ten moment, gdy ich spojrzenia spotkały się po raz drugi, zadecydował o tym, czym stali się później. Świat należał już do nich, gdy mogli bez skrępowania obserwować siebie nawzajem z nieukrywanym zainteresowaniem i podziwem. Nie przekraczali wyznaczonych przez siebie granic, pozostawali wierni swoim pierwotnym zamierzeniom. Nie otwiera się serca przed nieznajomymi.
Później wyjechał. Przecież uprzedzał ją, że nie będzie mógł trwać u jej boku zawsze. Tęsknił za nią, chociaż obiecał sobie, że tak nie będzie. A ona płakała, gdy nikt na nią nie patrzył. W samotności przywoływała w myślach jego szczupłą sylwetkę, przystojną twarz i oczy. Nigdy nie przyznałaby się przed nim, że oddała mu swoje serce. Powiedział, że nie powinna.
Nie dzwonili, nie pisali. Świat stawał przed nimi otworem, czas pędził przed siebie. Miał wiele obowiązków, których ogrom go przytłaczał. Chciał wrócić do niej choć na chwilę, by móc zobaczyć jej uśmiech. Pojawiał się przed jego oczami za każdym razem, gdy zaciskał powieki, powstrzymując łzy bezradności.

See I'm just too scared to tell you the truth
Cause my heart ache can't take anymore

Gdy wrócił, obojgu wydawało się, że jest już za późno. Być może gdyby nie pojawił się tego dnia w jej drzwiach – czas zamieniłby ich cierpienie w przyzwyczajenie. A potem po raz kolejny zobaczyli swoje twarze i to coś powiedziało im, co robić dalej. Mogli wypierać się swoich uczuć, ale niczego by to nie zmieniło. Ich serca otworzyły się na siebie nawzajem i stali się sobie bliscy jak nigdy wcześniej.
Wspólne towarzystwo stawało się koniecznością, powodem dla którego zaczerpywali powietrza i jedyną godną uwagi perspektywą, gdy otwierali rano oczy. Czuła jego ciepłe wargi na swoich własnych, delikatne opuszki jego palców, powoli przesuwające się po jej skórze. Każdy uśmiech wywoływał uczucie bezpodstawnego szczęścia. Urywane oddechy, głośne bicie dwóch serc.
Wyjeżdżał i wracał. I za każdym razem tęsknili tak samo. 

Broken and bruised longing for you
And I don't know what I'm waiting for

A teraz zamknij na moment oczy i pomyśl – czy gotowa byś była poświęcić się dla jego miłości?



Nie pytajcie mnie nawet, co to jest, bo sama nie wiem. Ale chodziło mi to po głowie już od tygodnia i skutecznie blokowało jakąkolwiek wenę, więc... napisałam. Nie wiem, czy można to zaliczyć to imaginów, być może tak. Wydaje mi się, że jeśli to już dodałam, to w końcu uda mi się odblokować i dam radę napisać to, co zaczęłam. 
A zaczęłam ostatnią część Lou, której możecie spodziewać się niebawem. Jest napisana do połowy i nie miałam czasu/weny, żeby ją skończyć. Ale niczym się nie martwcie, tylko cierpliwie czekajcie :)
Druga rzecz, to imagin z Zaynem, nad którym pracuję od kilku dni. Pomysł przyszedł mi do głowy przypadkiem i musiałam zacząć pisać, bo inaczej prawdopodobnie bym oszalała :D Nie przypomina on raczej poprzednich imaginów, ale... o dziwo mi się podoba :) Mam już dwie strony, planuję jeszcze jakieś dwie/trzy bo pojawi się tylko jedna część, za to bardzo długa. 
Tyle z ogłoszeń :)

Mam nadzieję, że napiszecie w komentarzach, co o tym sądzicie!
Kocham
~W


26 komentarzy:

  1. właśnie co to?? :D coś innego, niesamowitego. cudne! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie.....inne ale magiczne *-* Chyba właśnie to jest coś czego potrzebuje każda/y wasz czytalniczka/k- potrzebuje czegoś innego dziękuję muzykomaniaczka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie medżikalne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. dzastka94 ;)6 marca 2013 20:29

    Naprawdę świetny ;) Taki inny, nietypowy :)

    Polecam spojrzeć ;))
    http://www.viva-tv.pl/news/26135-polska-fantazjuje-o-one-direction

    OdpowiedzUsuń
  5. zajebisty blog, wszystko co piszesz jest swietne a to?? Takie jakies poetyckie, inne, ale zdecydowanie piekne, wspaniale i wyjatkowe :-D kocham czytac tego bloga bo jest taki.... Brak mi slow :-* @Dagmara_Lasek

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy to czytałam...myślałam, "Ale piękne, ale czy nie za dużo poświęcają?" na koniec odpowiedziałam sobie na to pytanie "Nie, nie za dużo, bo przecież to miłość i zrobiłabym to samo. Mogłabym cierpieć, aby później było tylko lepiej." Dziękuje, że to napisałaś...to trochę jakby o mnie, bo kiedy mocno kogoś kocham to nic mnie nie powstrzyma, nawet najgorszy ból..

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Tylko gdy nie ma dialogów to tak nudno się czyta...

    OdpowiedzUsuń
  8. BArdzo dobre. Moja propozycja ( bo za styl i składnie dałabym tobie dobre 4++ ) złącz to wszystko w jedno jako po prostu ciąg krótkich opowiadań i zgłoś to gdzieś. Często wydawnictwa organizują różne konkursy. Teksty są lekkie i przyjemne do czytania i ja osobiście bym po nie sięgnęła. Co ty na to? ;) Będę trzymała kciuki xx

    OdpowiedzUsuń
  9. To się nazywa dobry opis... Zazdroszczę <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Boże, jak Ty bosko piszesz *__*

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny :)
    Czekam na 10 część Lou

    OdpowiedzUsuń
  12. Już po kilku początkowych zdaniach, wiedziałam, że to Twoje dzieło <3 Te kawałki tekstów piosenek, które tak świetnie pasowały, ta uschematyzowana fabuła i to pytanie na końcu moją nową miłością <3

    Uwielbiam xx
    +Czekam na ostatnią część z Lou i imagin z Zaynem <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne, wow <3 /Rebelle

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki...jak by go tu nazwać nwm magiczny ? nietypowy ? sama nie jestem pewna ale jest świetnie napisany I PODOBA MI SIĘ :** ! A jak tam na konkursie ?? :****
    Kocham ♥
    OLA♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Boże.. po prostu nie mam słów na opisanie tego co napisałaś. To było takie magiczne i piękne.. *_*

    OdpowiedzUsuń
  16. Super historia !!! Skłania do przemyśleń !!! Gratuluję !!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Historia z życia wzięta, cudowna

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne! Takie inne... Magiczne ? Kocham to <3
    Zapraszam na tego bloga! Dziewczyny świetnie piszą :
    http://1d-one-band-one-dream-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak szczerze nie przeczytałam do końca, bo mi się w połowie znudziło. Może to być spowodowane tym, że nie bardzo lubie czytać imaginy bez dialogów, ale to tylko moja opinia, myśle, ze inna od wszystkich, ale cóż.
    Nie moge się doczekać ostatniej części Lou.. nie wiem czego się spodziewać, no i oczywiście imagia o Zaynie. Życze weny, żebyś nadal umiała tworzyć takie cuda.
    ~ N

    OdpowiedzUsuń
  20. To jest niesamowite *__* odpowiedź na pytanie, na końcu jest trudna, bo nie każdy mógłby tak żyć.

    OdpowiedzUsuń
  21. inne, ale naprawdę cudowne to jest <3

    OdpowiedzUsuń
  22. http://www.facebook.com/FanpageNialler?ref=hl - ta strona skopiowala waszego imagina o NIALLU!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. dlaczego prawie w ogóle nie dajecie imaginów ? wchodze tu codziennie nic nie zastaje .. :c

    OdpowiedzUsuń
  24. Naprawdę świetne :) Bardzo lubię twojego bloga ♥ i zapraszam na swojego :) http://imaginy-one-direction-forever1d.blogspot.com/2013/03/7-zayn-cz1.html ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo fajne coś. A wgl. to mam prośbę. Jesli jest już opublikowany ten długi imagin z Zaynem o moge link?

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K