Dopiero teraz mogłam się dokładnie przyjrzeć jego osobie. Perfekcyjny wygląd, w
którym zawarta była każda część mojego wyobrażonego ideału mężczyzny. Mój ideał stał przede mną i prosił mnie
o taniec, a ja nie potrafiłam wydusić z siebie ani słowa. Cóż się dziwić.
Bezpowrotnie zatraciłam się w jego ciemnobrązowych tęczówkach. Z dokładnością
lustrowałam każdy szczegół jego ciała. Fala gorąca wcale nie ustępowała. Wręcz
przeciwnie z każdą sekundą coraz bardziej ogarniała moje ciało i stawała się
uporczywie męcząca. Jeszcze chwilę trwałam w kompletnym bezruchu. Spazmatycznie
zaczerpnęłam powietrza i kiwnęłam głową zgadzając się na taniec. Chłopak
obdarował mnie pięknym uśmiechem i delikatnie położył dłonie na mojej talii.
Wzdrygnęłam na jego dotyk. Zaścielił uścisk przyciągając mnie do siebie.
Niepewnie założyłam ręce na jego karku.
Nie przejmując się otaczającymi nas ludźmi, zupełnie
odmienną, szybką muzyką, poruszaliśmy się we własnym rytmie. Oparłam głowę na
jego ramieniu, zaciągając się słodkim zapachem perfum. Muszę przyznać, że
chwilę temu nie pomyślałam że mogłabym go w jakikolwiek sposób doświadczyć jego
bliskości. Delikatnie wodził dłońmi po moich plecach, wprawiając mnie w stan
zupełnego rozluźnienia. Nieprzyjemne ciepło wypełniające moje ciało ustąpiło,
pozostawiając po sobie jedynie uczucie żarzącego, gdzieś wewnątrz mnie poczucia
spełnienia. Zabawne, że dotyk obcej osoby tak na mnie działał. W innym wypadku
już dawno odepchnęłabym obcego faceta, podziękowała i powróciła do swoich
przyjaciół. Jednak teraz było inaczej. Błagałam by ta chwila trwała wiecznie.
Podobał mi się? Prawdopodobne, ale przecież był zupełnie obcy. Może to alkohol sprawiał, że reagowałam na niego w zupełnie
inny, wyjątkowy sposób. Nie. To po prostu on
był niebywały. Z pewnością działał tak na każdą dziewczynę, nie tylko na mnie.
Nagle zatrzymał się. Zastygł w bezruchu, jednak nie wypuścił
mnie z objęć. Miałam wrażenie że nad czymś myślał. Zastanawiał się. Czułam to.
Może chciał odejść? Już? Tak szybko. Minęło zaledwie kilka chwil, parę minut. A
może tylko mnie sie tak wydawało. Może minęła już wieczność. Nie byłam teraz
tego świadoma. Czułam się jak w transie, pogrążona w przyjemnym uczuciu jakie
powodował swoją bliskością. Jedyne czego byłam pewna, to tego, że chciałabym
zatrzymać go przy sobie na zawsze..
Odsunął mnie od siebie i odszukał moją dłoń. Niepewnie
spoglądając w moje oczy splótł nasze palce i ruszył przed siebie, przedzierając
się między tańczącymi ludźmi. A ja, oczarowana jego osobą, po prostu podążałam
jego śladem. Rzucił na mnie urok? Zaklęcie? Byłam gotowa spełnić jego każdą
prośbę, rozkaz. To niebywałe, że potrafił zawładnąć moją jakże nieokrzesaną
duszą.
Zatrzymaliśmy się tuz przy wyjściu. Pogrążony w swoich
myślach, bez słowa wpatrywał się w migające reflektory. Zdezorientował mnie.
Czułam natłok niechcianych uczuć. Rozmyślił się? Chciał odejść? To po co by
mnie tutaj ciągnął.. Jak zawsze wszystko traktowałam zbyt serio. Jeden taniec
do niczego nie zobowiązuje. Jednak ja czułam się zaangażowana w relację którą
stworzyliśmy. Modliłam się, by nie chciał zakończyć tej znajomości. By nie
pozbawił mnie tego, co teraz wydawało mi się największym bogactwem- samego
siebie.
-Powinienem już iść..- nagle wyrwał się ze swoich myśli.
Zlustrował mnie wzrokiem, zatrzymując swoje piękne oczy na wysokości moich ust.
-Spotkamy się jeszcze?- zapytałam zawiedziona. Milczał. Był
zagubiony? Bił się z własnymi myślami. Dlaczego? To tylko spotkanie, taniec.
Nic nadzwyczajnego. Jednak oboje czuliśmy magiczną więź- Proszę odpowiedz..
- Nie wytrzymałbym bez spotkania z tobą- chwycił mnie za
ramiona- wiem jak to brzmi, to wszystko jest takie nieprawdopodobne. Spotkałem
cię zaledwie chwilę temu, a już wywróciłaś całe moje życie do góry nogami-
spazmatycznie zaczerpnął powietrza. Śledząc mój rozbiegany wzrok, złapał mnie
za podbródek- Jutro o 17 pod London Eye.
Niepewnie skinęłam głową. Dlaczego ta cała sytuacja była
taka trudna. Nie wiedziałam nawet jak ma na imię. Ale czy to było ważne? Nie.
Zdecydowanie nie. Ważny był fakt, że powoli tracił się z mojego pola widzenia.
Niczym we mgle, zniknął w tłumie. Zostałam sama. Próbowałam to wszystko zrozumieć,
rozszyfrować. Ale czy było warto? Może trzeba po prostu dać się ponieść? To nie
jest łatwe, ale wystarczy spróbować..
***
Niepewnie zatrzasnąłem za sobą drzwi. Zapalając
poszczególne, drobne lampki przemierzałem mieszkanie. Dziwne uczucie ogarnęło
moje ciało, odebrało mi siły i chęci. Nazwałem ten stan uczuciem? Może po
prostu alkohol? Albo głośna muzyka? A może to ona?
Odwiesiłem płaszcz na wieszak. Oparłem się dłońmi o gładkie
lustro. Osoba w odbiciu to nie ja. Gdzie się podział ten dorosły, kochający,
pewny swoich uczuć facet. Mężczyzna, który nie daje się ponieść emocjom, nie
pozwala na zastanawianie się nad sensem związku, w którym trwa. Taki który
powinien zwyciężyć przeciwności, zwątpienia, a nie poddawać się i uciekać. Mężczyzna?
Dziecko.. zagubione i bezradne. A wszystko przez jeden wieczór, jedno
spotkanie.
Powolnym krokiem
skierowałem sie w stronę sypialni. Chciałem przejść niedostrzegalnie. Ile bym
teraz dał by mieć magiczny pył, który sprawiłby że jestem niewidzialny..
Szczególnie dla niej. Z całych sił
próbowałem być ostrożny. Delikatnie zważyłem klamkę i pchnąłem drzwi.
Zaskrzypiały dwukrotnie. Odetchnąłem ciężko widząc jak z zamkniętymi oczami
poprawia poduszkę. Taka niewinna i nieświadoma niczego. Usiadłem na brzegu
łóżka wpatrując w przeszklone drzwi balkonowe. Z całą niechęcią do siebie,
swojego istnienia.. zacząłem niepewnie rozpinać guziki koszuli. Modliłem się,
by stan w którym jestem okazał się cholernym snem. Złudzeniem, które zniknie
jak bańka mydlana. Moja głupia naiwność, sprawiła że uwierzyłem w fakt, że to
może być przywidzeniem. Jednak wszelka nadzieja szybko mnie opuściła. Wraz z
jej leniwym dotykiem wszystko wróciło.
-Kochanie, gdzie byłeś tak długo?- wyszeptała gładząc moje
barki. Skłamać? Powiedzieć prawdę? Może warto dać się ponieść emocjom i
powiedzieć wszystko co ciąży mi na sercu? Przecież tak dawno chciałem to
zrobić, a dzisiejszy wieczór tylko spotęgował chęć uwolnienia się..
-Rose, musimy porozmawiać- wydusiłem z trudem uspokajając
spazmatyczny oddech. Usiadła tuż obok mnie. Uśmiechała się, delikatnie gładząc
mój policzek. Była szczęśliwa. Zapatrzona we mnie jak w obrazek, ciemnymi
tęczówkami śledziła ruch moich warg. Nie zniszczę jej szczęścia, z pewnością
nie teraz, nie dziś- Kocham cię- To
jedyne co teraz mogłem powiedzieć..
Witam :)
Trochę spóźniona druga część imagina z Liam'em :) Mam nadzieję, że spodoba Wam się sposób w jaki ukazałam bohatera. Jak widać.. totalnie zlekceważyłam stereotypy, które robią z niego idealnego faceta i ukazałam że ma swój charakterek, który niestety doprowadza go do zagubienia.
Może nie jest to mój najlepszy imagin, ale koncepcja wydaje się być niezła. Komentujcie, piszcie swoje opinie i sugestie! Może akurat którąś z Waszych propozycji rozpatrzę i wcielę w opowiadanie :) Czekam..
Kocham ♥
~K
Super :)
OdpowiedzUsuńFajny... Bardzo pasuje mi do Liama :) Wiem, wiem, ale tak już mam. Dawno nie czytałam czegoś takiego o nim. Podoba mi się
OdpowiedzUsuńŚwietna część! Nie mogę się doczekać następnej. :) Ciekawy pomysł na ukazanie osobowości Liama, złamanie stereotypu o jego charakterze. Jestem pełna podziwu. :) Życzę weny! <3
OdpowiedzUsuńCudowne , cudowne i jeszcze raz cudowne !!! Czekam na nexta !!!
OdpowiedzUsuńŚwietny imagin podoba mi się , już nie mogę doczekać się następnej części. Myślałam nad nim trochę i moim zdaniem żeby było ciekawie powinien przez jakiś czas lecieć na dwa frąty było by ciekawie ale nie długo :) Bo to by mogło się nie spodobać niektórym :( Mam nadzieję że moja propozycja nie jest zła ;) piszesz świetnie :*
OdpowiedzUsuń~Mel
WOW! Zaintrygował mnie Lias.... takim wydaniu! Ciężko dokładnie zrozumieć o co chodzi, ale to właśnie jest świetne! Czekam aż pewne sprawy się rozjaśnia, ale mam podejrzenia.. Pisz szybko <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńbosskie, zapomniałam o tym imaginie, następną część dodaj szybciej! :)
OdpowiedzUsuńGenialne! Czasami brakuje mi słów by opisać Wasze imaginy.. bo one sa po prostu IDEALNE :D
OdpowiedzUsuńNareszcie Liam! Czekałam na niego tyle czasu, bo mało o nim pisałyście. Pojawiła się pierwsza cześć i z utęsknieniem czekałam na kolejną.. a teraz sprawiłaś że jeszcze bardziej czekam na trzecią część! Cała ta historia spowita jest jakąś nicią tajemnicy, sekretów. Uwielbiam takie coś, więc dodaj jak najszybciej kolejną część :D Nie każ nam czekać!
Wow wow wow!!!! Świetne nie mogłam się już doczekać 2 części ale było warto czekać bo jest świetna Podoba mi się taki Liaś ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne, czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, masz wielki talent. Bardzo czekałam na tę 2 część...Mam nadzieje, że trzecia pojawi się szybciej :) Czekam na następną !!! <3
OdpowiedzUsuńZakochałam się *_________________________________________*
OdpowiedzUsuńświetny jest *,* czekam na to, co wydarzy się dalej ;Dx
OdpowiedzUsuńLiam, mrrrauć <3 Super :) /Rebelle
OdpowiedzUsuńnie mogę doczekać się na kolejny! kocham to!
OdpowiedzUsuńzapraszam do cb: http://one69direction69.blogspot.com/ :)
OMG jest cudowny! Podoba mi się taki Liam :P
OdpowiedzUsuńŚWIETNE, GENIALNE, JAK KAŻDY! : )
OdpowiedzUsuńjest genialna <3
OdpowiedzUsuńczekam nn ;**
Przepiękny <3
OdpowiedzUsuńŚliczny możesz napisać że Liam zrywa z Rose dla mnie.
OdpowiedzUsuńNieziemski, cudowny, boski, niesamowity... Znam chyba za mało słów by go opisać. Jest inny, ale piękny. Na następną część
OdpowiedzUsuńAaaaaa!! Niesamowite! ;D jednak warto bylo czekac prawie miesiac na kolejna czesc ;) czekam na kolejne :*
OdpowiedzUsuńZajebisty! Zapowiada się świetna historia, dot ego ta kreacja Liama! Czekam niecierpliwie na kolejny ♥
OdpowiedzUsuńŚwietny! *.* Uwielbiam!
OdpowiedzUsuń-Andżelika
Tyle czasu czekałam na tego imagina.. ale było warto :D Świetne emocje i uczucia :)Mam nadzieje, że dokona tego co chce zrobić :D i będzie z bohaterką :D
OdpowiedzUsuńto jest chore
OdpowiedzUsuńSAMA JESTEŚ CHORA
Usuńwiem gdzie mieszkasz, znajde cie!
UsuńA JA CIE DOPADNĘ ZE SWOJĄ GRUDZIŃSKĄ MAFIA!
UsuńJEB SIE
UsuńDziewczyny, spokojnie :) Bardzo się cieszę, że mnie bronicie ale nie każdemu muszą podobać się nasze imaginy :)
UsuńMimo to dziękuję Wam za wsparcie ♥
LOFKI KOFFFKII
OdpowiedzUsuńzajebisty <3
OdpowiedzUsuńŚwietne *________* Ten Liam jest tutaj taki.. taki inny, jednym słowem skshdfmakkeihdbvrfbtgynhmjkimhngfgtyumhjinmakl <3 Uwielbiam takie zaskakujące imaginy, pełne tajemniczości, nutki niepewności! Niecierpliwie czekam na kolejną część :33
OdpowiedzUsuńPS
Nie przejmuj się tym komentarzem wyżej.. ludzie po prostu zazdroszczą Wam talentu! My Was kochamy <3 <3 <3
C:)U:)D:)O:)W:)N:)E:)
OdpowiedzUsuńimagin cudowny, wpadnijcie na mój blog o imaginach z one direction, dopiero zaczynam!! błagam skomentujcie go troche :) oto link: http://imaginy-one-direction-forever1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetne, czekam na kolejną część :)
OdpowiedzUsuńJedno małe pytanko kiedy nastepny i tak na marginesie BOSKI IMAGIN KOCHANA ♥___♥
OdpowiedzUsuńOLA♥
kocham ♥
OdpowiedzUsuńNieziemski! Czekam niecierpliwie na kolejną część, bo nie wierzę że Liam zdradzi swoją dziewczynę na korzyść mnie [bohaterki].. ale Ty potrafisz zaskakiwać więc nigdy nie wiadomo czego sie spodziewać! Uwielbiam to <3
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część więc pisz szybko :33
dziewczyno pisz ! :D jesteś genialna !
OdpowiedzUsuńKiedy next?:»
OdpowiedzUsuńKocham twoje imaginy ze wszystkich, które czytałam twoje są najlepsze pliss napisz kolejną część z Liamem ;**
OdpowiedzUsuńDFJEWFDSHJDSVHH *.* Jaki wspaniały! <33 Tak pięknie oddajesz emocje postaci *o* Masz wieeeelki talent! :)
OdpowiedzUsuń-@andzelikaab
Pisz szybko kolejną część! <3
OdpowiedzUsuńZakochałam się *_____________________*
Wchodzę codziennie i czekam na coś nowego a tutaj nic. Rozumiem, że nie macie czasu ale PROSZĘ DODAJ KOLEJĄ CZĘŚĆ!!!!
OdpowiedzUsuńKOCHAM WAS <3
Ann xx