Część 1.


Obudziłam się w
stosunkowo dobrym nastroju, chociaż wciąż czułam w uszach znajomy szum, który
pojawiał się zawsze, gdy miałam do czynienia ze zbyt głośnią muzyką. Wczoraj po
mało komfortowym tańcu z Zaynem i po tym, co od niego usłyszałam, poprosiłam
Harry’ego o powrót do pokoju. Chłopak wydawał się nieco zaskoczony moim nagłym
pojawieniem się właściwie znikąd i samą prośbą opuszczenia imprezy, na której
przebywaliśmy mniej więcej dziesięć minut, ale nie protestował. I właśnie za to
byłam mu najbardziej wdzięczna – że o nic nie pytał, a i tak czuł, co powinien
zrobić.
Przeciągnęłam się z
cichym jękiem niezadowolenia i zerknęłam na leżący na szafce obok telefon.
Kilka minut po dziewiątej. Nie zamierzałam zasypiać ponownie, zresztą, nie
miałam tego w zwyczaju. Skoro już zdecydowałam się obudzić, to mogłam równie
dobrze wstać z łóżka i doprowadzić się do ładu. Wyskoczyłam więc spod kołdry,
udając się w stronę mojej malutkiej, ale całkiem zadbanej łazienki.
Dosłownie piętnaście
minut później zamykałam już za sobą drzwi pokoju i stałam przed wejściem do
kajuty Harry’ego, zastanawiając się, czy powinnam pukać czy może po prostu wejść
do środka. Ostatecznie zdecydowałam się na drugą opcję, bo gdyby chłopak nadal
spał, to nie zamierzałam go budzić – w końcu miał wakacje. Nacisnęłam powoli
klamkę i pchnęłam drzwi, które o dziwo od razu ustąpiły, więc wślizgnęłam się
do środka, zamykając je za sobą bez większego hałasu.
- Dzień dobry? –
usłyszałam za sobą zachrypnięty głos przyjaciela.
Jego ton nieco mnie
zdezorientował i w sumie powód poznałam już sekundę później, gdy odwróciłam się
w stronę wnętrza pokoju. Harry stał na środku pokoju, przyglądając mi się z
podniesionymi brwiami i założonymi na piersi rękoma. Oblałam się szkarłatnym
rumieńcem, zdając sobie sprawę z tego, że chłopak ma na sobie tylko i wyłącznie
bokserki, a ja zdecydowanie nie powinnam go w tym momencie oglądać. Mimo to mój
wzrok przeniósł się z jego nieco zaskoczonych, zielonych oczu niżej, na
umięśnioną klatkę piersiową, pokrytą licznymi tatuażami, o których istnieniu
nawet nie miałam pojęcia. Niżej nie odważyłam się spojrzeć.
Odchrząknęłam z
zażenowaniem, odwracając się do chłopaka tyłem i odgarniając z twarzy włosy,
które bezwiednie opadły na moje czoło.
- Przepraszam –
wydusiłam, ciesząc się, że nie widzi, jak rumienię się jeszcze bardziej.
- Nie czuję się urażony
– zachichotał. – Możesz się odwrócić, nie przeszkadza mi to.
Ale mi przeszkadza. Okej, bądźmy szczerzy, nie byłabym w stanie
odwrócić się wtedy i jak gdyby nigdy nic usiąść na łóżku i patrzeć, jak
przechadza się praktycznie nagi po pokoju. Po prostu nie. Po pierwsze,
najzwyczajniej w świecie nie byłam do tego przyzwyczajona i obserwowanie go w
takiej sytuacji nie przyszłoby mi ot tak. Po drugie, był moim przyjacielem,
więc zapewne nie powinnam odczuwać tego cholernego dyskomfortu i
wszechogarniającego mnie gorąca, kiedy patrzyłam na jego ciało. A skoro byłam
chociaż na tyle uczciwa, że mogłam do tego uczucia się przyznać, to nie zamierzałam
sobie tego wszystkiego jeszcze bardziej utrudniać.
- Po prostu przyjdź do
mnie, kiedy się ogarniesz – mruknęłam, kilkoma krokami pokonując dystans
dzielący mnie od wyjścia.
Moja ręka już spoczywała
na klamce, gdy poczułam, jak jego palce zaciskają się na moim nadgarstku,
uniemożliwiając mi opuszczenie pokoju. Moje policzki po raz kolejny zapłonęły –
o ile rumieniec w ciągu tego czasu w ogóle z nich zniknął – a chłopak pociągnął
mnie w swoją stronę, odwracając mnie do siebie przodem. I w tej oto sposób
zmuszona byłam do zmierzenia się z tym, z czym mierzyć się naprawdę nie
chciałam. Z tym, jak gorąco Styles wyglądał bez ubrań.
- Powiedziałem, że mi to
nie przeszkadza – zamruczał z rozbawieniem, przenosząc dłonie na moje biodra. –
Nie musisz wychodzić. Nie chcę, żebyś wychodziła.
Czułam, jak bicie mojego
biednego serca gwałtownie przyspiesza, a powietrze wokół mnie gęstnieje.
Podniosłam wzrok na jedyne punkty, które w tym momencie wydawały mi się
bezpieczne – na oczy Harry’ego. Widziałam dokładnie tańczące w nich iskierki
radości i mogłabym przysiąc, że z każdą sekundą tonęło się w nich coraz
bardziej. Chłopak uśmiechnął się do mnie łobuzersko, uwydatniając tym samym te
cholernie urocze dołeczki w policzkach. Odwzajemniłam jego gest, chociaż w moim
wykonaniu musiało to wyglądać mało przekonująco, bo tak naprawdę było mi
strasznie gorąco i czułam, że jeśli za chwilę nie usiądę, to będzie ze mną
nieciekawie.
- Myślę, że mimo
wszystko powinnam dać ci możliwość ubrania się – powiedziałam, ledwo opanowując
przy tym drżenie głosu, ale jakby na zaprzeczenie moich słów ucisk jego palców
na moim ciele się wzmocnił.
- A ja myślę, że jeśli
teraz wyjdziesz, to z zupełnie innej przyczyny – wyszeptał z ustami przy moim
lewym uchu.
Czułam jego ciepły
oddech na swojej skórze i byłam bliska opuszczenia jego pokoju bez
jakichkolwiek wyjaśnień. Przez moje plecy przebiegł przyjemny dreszcz, którego
tak naprawdę nie chciałam czuć. Nie chciałam czuć też swojego przyspieszonego
tętna, płytkiego oddechu i szumu w głowie, wywołanego przez zbyt szybkie
pompowanie krwi.
- Nie odczuwam żadnego
dyskomfortu, wyglądając tak, jak wyglądam teraz, więc ty też go nie odczuwaj i
po prostu zostań – dokończył, a ja naprawdę nie potrafiłam wydusić z siebie
słowa, więc po prostu skinęłam głową. – Grzeczna dziewczynka.
Dotyk jego palców
zniknął, a on sam przeszedł przez pokój z rozbawionym uśmiechem, kierując się w
stronę szafek, co naprawdę było dla mnie ulgą. Powoli wybudzając się ze stanu
odrętwienia, usadowiłam się po turecku na łóżku, usilnie starając się nie
patrzeć w jego stronę, ale… nie, nie potrafiłam. Chłopak stał oparty o otwarte
drzwi szafy i ruch ten został idealnie uwidoczniony w wyglądzie mięśni jego w
cholerę idealnych pleców. Mogłam mówić, że ten widok wcale mnie nie rusza, ale
ciało Harry’ego naprawdę było perfekcyjne w każdym calu. Przez ten
charakterystyczny nieład na głowie, przez napinające się przy każdym ruchu
mięśnie jego ramion, wcięcie w talii, dwa wgłębienia u dołu pleców…
- To, że na ciebie nie
patrzę, nie oznacza, że nie czuję twojego spojrzenia – zaśmiał się, wyciągając
z szafy krótkie spodnie i wciągając je na siebie.
…idealne pośladki…
Oblałam się rumieńcem,
natychmiast odwracając wzrok. Przełknęłam ślinę, biorąc głęboki wdech, który
miał nieco otrzeźwić mój umysł, ale w praktyce w niczym mi nie pomógł. Ta sama
mieszanina myśli, ten sam mętlik i te same wyrzuty sumienia, bo nie powinnam
patrzeć na niego w ten sposób.
- Co zamierzamy dziś
robić? – spytałam w końcu, usiłując zmienić w jakikolwiek sposób temat.
- Po tym, jak gapiłaś
się na mój tyłek, mogłem sądzić, że masz już jakieś plany na dziś –
zachichotał, odwracając się do mnie przodem wciąż bez koszulki.
Wzięłam do ręki pierwszą
z brzegu poduszkę i używając przy tym całej drzemiącej we mnie siły, rzuciłam
ją przed siebie z zamiarem trafienia w Stylesa, ale chłopak zręcznie uniknął
zbliżającego się do niego pocisku, zaszczycając mnie swoim dźwięcznym śmiechem.
Nie zamierzałam w żaden sposób komentować jego słów, zresztą, on chyba nawet
tego ode mnie nie wymagał.
***
- Proponuję wykwintne
kanapki z szynką, sałatą i pomidorem na dobry początek dnia – powiedział
nonszalancko, wywołując u mnie cichy śmiech i tym samym dobry humor już od
rana.
Siedzieliśmy właśnie w
restauracji na dolnym pokładzie, zastanawiając się usilnie, co powinniśmy
zamówić, by kompletnie nie przepuścić pieniędzy, które przy sobie mieliśmy.
Może to nawet i lepiej, że musieliśmy się pilnować. Przynajmniej nie musiałam
martwić się o to, ze zbyt szybko przyjdzie mi przyzwyczajenie się do wszystkich
pyszności, jakie tu podawano.
- Jestem za – odparłam,
a Harry posłał mi tylko ciepły uśmiech i odszedł w stronę miejsca, gdzie można
było złożyć zamówienie.
Rozejrzałam się dookoła,
podziwiając wszystkie detale wystroju tego miejsca. Restauracja prezentowała
się naprawdę niecodziennie, królowały tu kremowe barwy w połączeniu z granatem
i całość bezsprzecznie robiła wrażenie na każdym, kto tutaj zajrzał. W
porównaniu z chociażby wyglądem tego pomieszczenia, nasze kanapki wydawały się
dość banalne.
Stylesowi nie zajęło
zbyt dużo czasu, by zająć z powrotem swoje miejsce, marudząc coś na temat
kretynów, którzy wpychają się do kolejki i tego, jak kompletnie bez kultury
zostali wychowani. Stłumiłam śmiech, chociaż jego naburmuszona mina obrażonego
przedszkolaka dosłownie mnie rozbrajała.
Chwilę później
otrzymaliśmy swoje zamówienie, a kelner postawił przede mną wysoką szklankę, po
brzegi wypełnioną kolorowym płynem z kilkoma kostkami lodu w środku. Spojrzałam
pytająco na Harry’ego, chcąc wyczytać z jego oczu, czy to on postanowił zrobić
mi miłą niespodziankę, ale chłopak wydawał się być zaskoczony takim obrotem
sytuacji.
- Nie zamawiałem drinka
– powiedział niecierpliwie.
- Drink jest na koszt
pana, który siedzi przy drzwiach – wyjaśnił kelner i najwyraźniej nie chcąc
kontynuować tej rozmowy, obrócił się na pięcie, zostawiając nas samych.
Odwróciłam głowę,
szukając wzrokiem mężczyzny, o którym była mowa, a kiedy w końcu go dojrzałam,
poczułam w jednej chwili dwie kompletnie różne rzeczy. Pierwszą były rumieńce wypływające
na moją twarz w momencie, gdy moje spojrzenie napotkało przeszywające mnie na
wskroś czekoladowe tęczówki. Wiedziałam, że te oczy będą hipnotyzować mnie już
do końca mojego pobytu na tym statku. Chłopak zmrużył je figlarnie, uśmiechając
się przy tym z rozbawieniem, które zapewne towarzyszyło mu codziennie i
podniósł do ust papierosa. Nie obchodziło go najwyraźniej, że w tym
pomieszczeniu palenie jest zabronione, nikt go zresztą nie śmiał upomnieć. Drugą
natomiast były mdłości, bo w mojej głowie w ułamku sekundy pojawiło się
wspomnienie wydarzeń z wczorajszego wieczoru. I właśnie ten drugi impuls
sprawił, że ostentacyjnie odsunęłam od siebie wysoką szklankę, niemal wylewając
przy tym jej zawartość.
- Kim jest ten facet? –
usłyszałam głos Harry’ego, który nie spuszczał wzroku z siedzącego pod drzwiami
Zayna.
Spojrzałam w jego
zielone oczy, które obserwowały teraz uważnie każdy gest siedzącego po drugiej
stronie sali chłopaka. Wyraz jego twarzy mówił mi, że miałam rację – Harry nie
mógłby polubić Zayna, to było po prostu niemożliwe. I to był chyba kolejny
powód, dla którego nie zamierzałam kontynuować znajomości z nim.
- Nie wiem – skłamałam
szybko, modląc się jednocześnie, by nie pytał o nic więcej.
Cóż, moje nadzieje były
złudne.
- Nie wiesz? Gość
zamówił dla ciebie drinka, uśmiecha się do ciebie z drugiego końca sali, a ty
nie masz pojęcia, kim on jest?
Styles chyba nie do
końca kupił to, co właśnie powiedziałam i wcale mu się nie dziwiłam. Nie byłam
nawet pewna, czy sama bym sobie uwierzyła, zważając na okoliczności. Nie
chciałam go też zwodzić, bo w sumie nie miałam ku temu powodu. Może nie będzie
zadowolony, kiedy dowie się, że faktycznie znam tego ciemnowłosego chłopaka,
ale przecież był mi całkowicie obojętny, prawda?
- To znaczy… - zaczęłam,
zastanawiając się, jak powinnam z tej sytuacji wybrnąć. – Poznałam go wczoraj,
ma na imię Zayn. Niczego więcej o nim nie wiem. I nie chcę wiedzieć – dodałam
szybko, widząc, jak twarz Harry’ego tężeje.
Chłopak spojrzał na mnie
powątpiewająco i odchrząknął. Odniosłam wrażenie, że nie zapyta już o nic
więcej, może na część pytań, które miał w głowie, nie chciał znać odpowiedzi.
Może ja też nie chciałam.
- Nieważne – mruknął,
nie patrząc na mnie.
***
Przechadzałam się po górnym pokładzie, bawiąc się niecierpliwie
komórką. Od kilkunastu minut czekałam na telefon od rodziców, którzy mieli
zadzwonić do mnie o dziewiętnastej, tak się umówiliśmy. Możliwe, że coś im
wypadło albo po prostu zapomnieli, ale i tak denerwowałam się, że mają jakiś
problem, a mnie tam z nimi nie ma. To powoli zaczynało przypominać obsesję,
więc chyba nadeszła pora, bym przestała aż tak się zamartwiać, przynamniej tak
utrzymywał Harry.
Dzisiejszy dzień był pod wieloma aspektami podobny
do wczorajszego – cały spędzony na obijaniu się i korzystaniu z czasu
spędzanego na morzu. Do południa humor mojego przyjaciela pozostawiał wiele do
życzenia i doskonale wiedziałam, dlaczego tak jest, ale z czasem jego irytacja
zaczęła przechodzić i kilka godzin później wrócił mój stary, roześmiany Harry.
Westchnęłam ze zmęczeniem, wpatrując się w
zachodzące słońce, które niemal ukryło się już za horyzontem. Lubiłam chwile
takie jak ta, kiedy nie miałam kompletnie żadnych obowiązków i jedyne, o czym
musiałam pamiętać, to jedzenie i spanie.
- Spytałbym, jak smakował ci drink, ale nawet go
nie spróbowałaś – usłyszałam zza pleców głęboki głos kogoś, kogo naprawdę nie
chciałam w tym momencie spotkać. – Nie mogę powiedzieć, że nie jest mi przykro.
To nie było miłe z twojej strony.
Odwróciłam się gwałtownie, czując, że zaraz powiem
coś, na co zbierało mi się już od kilkunastu godzin. Oczekiwałam tej jego wyuczonej
pozy, nie zdradzającego niczego poza pewnością siebie cynicznego czy może
rozbawionego uśmiechu i przygryzania wargi – wszystkiego tego, co miałam okazję
zobaczyć poprzedniego dnia. Chłopak stał
przede mną jednak z rękoma wciśniętymi w kieszenie czarnych spodni i przyglądał
mi się z nieodgadnionym wyrazem twarzy, który nieco zbił mnie z tropu i
zniechęcił do wszczynania kłótni.
- Ty nie jesteś miły dla mnie, ja nie jestem dla
ciebie – mruknęłam. – Nie widzę tu żadnych nieporozumień.
Chłopak uniósł brwi, wyglądając przy tym na nieco
zdziwionego.
- Ja nie jestem dla ciebie miły? – z jego głosu
ciężko było cokolwiek wywnioskować. –
Właśnie dajesz mi do zrozumienia, że nie zauważasz moich starań.
- Może są wyjątkowo marne – zauważyłam, na co
chłopak zaśmiał się cicho.
- Mogę być bardziej bezpośredni, jeśli chcesz.
Chłopak zbliżył się do mnie powoli, zmniejszając
dzielącą nas odległość i zanim zdążyłam zorientować się, co zamierza zrobić,
wyciągnął w moją stronę rękę, zamykając w niej moją chłodną dłoń. Kąciki jego
ust uniosły się ku górze, a oczy wpatrywały się w moje z całą swoją
intensywnością, z którą nie potrafiłam walczyć. Tym razem jednak zamierzałam
chociaż spróbować.
Pokonałam ostatnie dzielące nas centymetry,
napierając na jego ciało i wspięłam się na palce, opierając wolną dłoń na jego
klatce piersiowej. Mocny zapach perfum na moment mnie zdekoncentrował i bicie
mojego serca nieco przyspieszyło. Chłopak zagryzł wargę, oddychając przy tym
nieco szybciej niż uznałabym za normalne. Poczułam, jak jego dłoń wsuwa się pod
moją bluzę, układając się u dołu moich pleców, kiedy zbliżyłam usta do jego
ucha.
- Twój urok osobisty kompletnie na mnie nie działa
– powiedziałam cichutko, po czym jak gdyby nigdy nic odsunęłam się akurat, gdy zadzwonił
mój telefon.
Zayn spojrzał na mnie z zaskoczeniem, otwierając
przy tym usta, ale nawet nie próbował mnie powstrzymać, kiedy odchodziłam w
stronę schodów prowadzących na dolny pokład.
Na początku dziękuję wszystkim, którzy skomentowali poprzednią część, jestem wam baardzo wdzieczna, bo każdy wasz komentarz motywuje mnie do pisania i do tego, bym nadal tworzyła na tym blogu :) Nie jestem pewna, kiedy pojawi się kolejna część, bo nie widzę zbyt dużego zainteresowania tym imaginem, ale wiem też, że są osoby, które na trójkę będą czekać, więc z myślą o nich postaram sie zrobić to w miarę możliwości szybko.
Mam już pomysł na coś kolejnego, bohaterami byliby Louis i Nialler lub sam Niall, zobaczymy jak się wszystko rozwinie - może się za to zabiorę, a może nie. Tyle ode mnie, z góry dziękuję, jeśli pofatygujecie się, by zostawić po sobie jakikolwiek dowód na to, że przeczytaliście tę część.
PS. Harry czy Zayn? :) Jak wyglądałby wasz wybór?
PS. Harry czy Zayn? :) Jak wyglądałby wasz wybór?
~W
Boski *_* Ja osobiście uważam że Zayn bardziej by do niej pasował <3 + Podoba mi się pomysł na następne opowiadanie z Louis'em i Nialler'em /Jula
OdpowiedzUsuńzajebisty *_*
OdpowiedzUsuń+
zapraszam do mnie :) http://niall-horan-fanfiction.blogspot.com/
Haaarry ! ale niech dojdzie do czegos z Zayn'em tez :D
OdpowiedzUsuńZayn XD
OdpowiedzUsuńHarry! Zdecydowanie ;) Ale Zayn też mnie kusi, agh..
OdpowiedzUsuńDodawaj szybko next! x
No myśle, że Zayn.. ale żeby Harry się nie obraził xD
OdpowiedzUsuńSUPER! <3
Przecudny oryginalny imagin, więcej takich jesteś genialna
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Harry :)
HARRY zdecydowanie jejku śliczny nie mogę się doczekać następnego życzę weny :)
OdpowiedzUsuńHarry
OdpowiedzUsuńJa jestem za Harrym + czekam na next <3333
OdpowiedzUsuńWeroniko moja droga. Po raz kolejny pragnę Cię uświadomić, że to, co robisz z moimi emocjami, sercem, krwią, drżeniem rąk i reszty organizmu, powinno być zdecydowanie zabronione. Poza tym, mój e-mail ( mis.o.malym.rozumku.to.nie@gmail.com ), który już dobrze znasz, czeka na rekompensatę moich utrat na zdrowiu w postaci przesłania mi tego oto narzędzia tortur, haha. Nie wiem, ile części przewidujesz, ale jeżeli każda kolejna będzie lepsza od poprzedniej, tak jak do tej pory, to... umrę na zawał, gwarantuję Ci to.
OdpowiedzUsuńKocham i czekam na więcej.
Nawet nie pytaj, kto. Odpowiedzią jest zawsze LouLiHaZaNiall. Jasneeee? xx
♥
Śliczne ! Piękne ! Boskie ! kocham <3 Zayn ♥
OdpowiedzUsuńTa część jest qxrdfvtygbhunij *.* Masz talent! Osobiście wolałabym Harry'ego :) Życzę ci duuuuuużo wenki!
OdpowiedzUsuńPS Każda dziewczyna z tego ma duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuży talent!
Supeer <33 Kocham Twoje prace.. Zdecydowanie Harry ;3
OdpowiedzUsuńzdecydowanie Zayn, Harry to przyjaciel :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Harrryyyyyyyy!!!! Czekam na następną cześć :D
OdpowiedzUsuńCudowny! Nie mogłam się oderwać. <3 Chcę już kolejną część *o* ps. Osobiście wybrałabym Hazzę :D
OdpowiedzUsuńTo jest jeden z najlepszych jakich czytam , i czekam na kontynuacje
OdpowiedzUsuńcudowny nie mam pojęcia kogo by miała wybrać :D
OdpowiedzUsuńSuper imagin
OdpowiedzUsuńProszę kontynuuj go, jest wspaniały..
Hmm a co do wyboru, wybrałabym Harry'ego
Zajebisty imagin i szczerze mówiąc sama nie wiem kogo bym wybrała.... trudny wybór chociaż wydaje mi się że chyba Harry'ego XD
OdpowiedzUsuńCzekam na następną część ^^
GENIALNY imagin :D. Czekam na następną część. Osobiście wybrałabym Zayna i to jemu kibicuję.. Ach, ta moja słabość do bad boyów xD
OdpowiedzUsuńSuper . Czekan na następną czesc . <3 zayn <3
OdpowiedzUsuńPociąga mnie Zayn, ale jak nie to Harry i niech może się pobiją o cb. Albo Zayn cie wykorzysta, czy zgwałci. I Harry ci wtedy nie pomoże, bo się obraził czy coś tego typu. Super jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńMoj wybor to Zayni <33 :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że to nie będzie coś w stylu Titanica...Wiesz...w sprawie "Harry VS Zayn" nie mam zdania... Za to pamiętam jak jedna z adminek na waszym blogu napisałam imagina z 2 rożnymi zakończeniami... Jedni czytali szczęśliwe zakończenie z niallem, a niektórzy zakończenie z 2. bohaterem opowiadania Chrisem. Dzięki temu nie było sporów o to z kim ma być główna bohaterka :) To tylko moja podpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńckw fabuła =)
OdpowiedzUsuńkiedy nast część.?
omg byłabym strasznie zaintrygowana Zaynem, a Harry to przyjaciel, nie ładnie tak niszczyć przyjaźń, a widać, ze coś się rodzi, (jak poprzednio napisałam, że wrzucając ziarnko miłości do donicy przyjaźni, teraz dosypałaś jeszcze szczyptę pożądania, i ja tu umieram, halo!!), wiec jeśli byłabym na jej miejscu czekałabym na rozwój wydarzeń. Matko tak cudownie piszesz, czekałam na tą część, znowu jestem oszołomiona, i nie wiem co ze sobą zrobić bo chce więcej, ten imagin jest obłędny!!
OdpowiedzUsuńJesteś genialna, lots of love Xx
P.S. Nawet nie pisz, ze nie podpadł do gustu, im po prostu się nie chce komentować i tak to wygląda, eh... Czekam na kolejną część, trzymaj się :)
Ja należę do tych osób, które czekają na trzecią część! Haha :D I gdybym miała wybór, to bym wybrała Zayna *-* A imagin jest cudowy! I MEGA interesujący! <3 *___*
OdpowiedzUsuńCzekam na NN ;* Weenyyy <3333333
o matko ale SUPER!!!!!!!
OdpowiedzUsuńaaaaaa co dalej co dalej co dalej???!!!
:D
Kocham ten imagin, dziękuje ci bardzo za niego że tak szybko go napisałaś czekam z niecierpliwością na kolejną część oby jak najszybciej. Zayn <3
OdpowiedzUsuńOMG :*
OdpowiedzUsuńSuper ;*
Cudo :*
Hazza to tylko przyjaciel (czytaj SEXI przyjaciel xD ) a przyjaźni nie wolno niszczyć , więc Harry musi znaleść sobie kogoś innego xD
Zayn jest pociągający , wkurzający i seksowny :D Jest poznanym chłopakiem (kumplem?) więc nie ma czego niszczyć ;P
Wybrałabym Zayna ;*
Po tym rozdziale uważam, że Harry coś do niej czuje już od dawna. Tak jak powiedział Zayn " Jedna ze stron zawsze bardziej się angażuję" NIE CHCE ŻEBY SKRZYWDZIŁA HARREGO!! <3
UsuńO. Mój. Boże! *,* To jest zayebiste!!! *O* Już się nie mogę doczekać kolejnej części! *,* A tak btw to jakbym wybierała, to byłby to Malik :D
OdpowiedzUsuńJak coś to ja jestem kol tej dziewczyny z tego konta :D Mamy tak jakby na spółę, więc się nie dziw, że na górze jest już kom z tego konta :*
UsuńJeej kocham too!! ;) Jesli chodzi o mnie to oczywiscie ze Hazza !! ;) :*
OdpowiedzUsuńImagin jest w uj zajebisty *-* Wybacz za słownictwo, ale ja już tak mam, kiedy nie wiem co powiedzieć :D A wybór jest oczywisty: Zayn <3 Harry to przyjaciel, a nie chłopak!! :P
OdpowiedzUsuńI'm dead *_____* I proszę, wybierz Malika! Chcę, abyś udowodniła wszystkim, że przyjaźń męsko damska istnieje! To jest cholernie ważne :c Dlatego Styles nie może zostać chłopakiem. Przyjacielem. I nikim więcej. Dlatego mój kandydat na chłopaka to Zayn c:
OdpowiedzUsuńO mój jeżu... świetny imagin. Ten ostatni fragment jak Zayn do niej podszedł i mu odpowiedziała że na nią nie działa był po prostu napisany perfekcyjnie. Kooocham to<3 a co do twojego pytania, z którym powinna być... trudne pytanie, ale chyba z Zaynem :-) pisz jak najszybciej następną część:-) ~Nika~
OdpowiedzUsuńZayn <3
OdpowiedzUsuńA harry niech sobię znajdzie jakąś dziewczyne na statku ;)
UsuńDziewczyno jest zajebisty, po prostu brak mi słów. Osobiście wybrałabym harrego
OdpowiedzUsuńdla mnie Harry :) imagin boski :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Harry, a ta część świetna ;*
OdpowiedzUsuńHej, hej xd WYBACZ, ŻE Z ANONIMA, ale zapomniałam hasła do konta D: I tak trochę dupnie xd Powiem tak: imagin jest jak zwykle genialny i po prostu brak mi słów- z resztą jak zawsze kiedy czytam twoje prace <3 A więc powiadasz, iż to nie jest interesujące .. Dziewczyno, czy Ty siebie w ogóle słyszysz?! Jak możesz tak mówić?! Przecież ta fabuła jest fantastyczna, styl pisania jeszcze lepszy, a wszystko razem wzięte jest po prostu IDEALNE! <3 Mam nadzieję, że będzie tutaj dużo komentarzy, ponieważ chcę, abyś zobaczyła, że to jest boskie i że każdego to zainteresowało! <3 A tak btw to bym wybrała Malika :) Przecież Harry to tylko przyjaciel i niech tak zostanie! Tutaj związek z Zaynem będzie zarąbisty, hahaha xDD Czekam z niecierpliwością na trzecią (i mam nadzieję NIE ostatnią) część! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na dalszą część :3 Już się nie mogę doczekać :3
OdpowiedzUsuńŚwietny imagin! Wybrałabym Malika :D
OdpowiedzUsuńHARRY HAZZA HAZZ HAZIĄTKO MOJE !!!
OdpowiedzUsuńDziecko, ogar O.O
UsuńAle mogłaby się przynajmniej pocałować z Harry`m, a później być z Zayn`em.
OdpowiedzUsuńWolę jednak Hazzę, choć widzę, że Malik przewyższa :`)
Jak ty możesz mówić, że to jest nudne? D: To jest naprawdę coś wspaniałego :') Ta fabuła jest po prostu cudowna! I jeszcze gdyby to Zayn był chłopakiem to by było idealnie :*
OdpowiedzUsuńSwietny! Genialny! Nawet nie wiesz ilu osobom ten imagin przypadl do gustu wliczajac oczywiscie mnie! Czekam z niecierpliwoscia na nastepnh! : '*
OdpowiedzUsuńjejuuu *-* zajebisty !! :*
OdpowiedzUsuńkocham twoje imaginy <3
przepraszam że z anonima zapomniałam hasła ;3 debil ze mnie XD
chciala bym jakąś scene erotyczną XD .. :** hyhy ;D
ps. mam nadzieje ze wybierze hazze :)
Mimo wszystko niech będzie z Harrym, bo Zayn jest za pewny siebie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że będzie z Zayn'em :)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż wejście na Waszego bloga i ujrzenie kolejnej części imagina, który zachwycił mnie już od pierwszych słów. To jest fenomenalne, Ty jesteś fenomenalna, ten blog jest fenomenalny i wszystko co wyjdzie spod Twoich rąk było, jest i będzie FENOMENALNE. Ty i dziewczyny, które współtworzą ten blog macie ogromny talent i Ci, którzy nie chcą komentować prac, które każda z Was publikuje, to za przeproszeniem banda kretynów. Wiem jak to jest, bo na moim blogu też nie chcą komentować. Ludzie, co z Wami? SKORO MACIE TYLE SIŁY, BY PRZECZYTAĆ KILKA SET SŁÓW, TO CO WAM SZKODZI NAPISAĆ POD NIMI NAWET JEDNO GŁUPIE "ŚWIETNIE"??!!!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że się tak rozpisałam, ale targają mną emocje :D
Jejciu przeciez ten imagin jest cudowny :D moim zdaniem raczej powinna byc z Harrym. No przeciez jak ona zareagowala widzac go tylko w bokserkach ... :3 Zayn jest moim zdaniem ..zbyt pewny siebie I malo go laczy ze ?mna, glowna bohaterka ? No nie wiem, wkazdym razie postapisz tak jak uwazasz :D czekam na nexta :*
OdpowiedzUsuńJulka
Boski!! Boski!! I jeszcze raz: BOSKI!!!!!! Kocham Waszegi bloga i wszystkie Wasze imaginy <33333333 Dawaj jak najszybciej nexta bo nie przeżyję...!!
OdpowiedzUsuńAh... No i fajnie by było gdyby to Hazz został moim chłopakiem, ale z Zayn'em mogłabym się np. raz pocałować czy coś... ;)
Masz talen na maxa !!!!
To jest swietne! Nie wiem kogo bym wybrala to za trudna decyzja ;P czekam z niecierpliwoscia na nexta ;)
OdpowiedzUsuń~ C.
Czekam na cześć 3. Ten imagin jest super. :D Hmm... i niech bohaterka będzie ostatecznie z Harrym ale bliższą znajomością z Zayn'em nie pogardzę :) I czekam na coś z Niall'em i Louis'em :D
OdpowiedzUsuńPisz dalej, czekam na trojeczke :D
OdpowiedzUsuńJa bym wybrała... Zayn'a... Albo Harry'ego...albo jednak... Nieeewiem, hahaha, :D Harry wydaje sie zakochany a Zayn poprostu nakręcony ale zobaczymy na rozwój wydarzeń, jestem strasznie ciekawa następnego rozdziału :)
Pozdrawiam :) ~jolka
Czekam na 3! Zajebisty imagin! Co do wyboru: dla mnie jest jeszcze za wcześnie by wybrać któregoś z nich... Muszę jeszcze lepiej poznać bohaterów...
OdpowiedzUsuńHARRY HARRY HARRY!!!!!!! ONI MUSZA BYC RAZEM <3
OdpowiedzUsuńKOCHAM KOCHAM KOCHAM TO JEST ŚWIETNE ZAPRASZAM NA BLOGA http://needyouangel.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńProlog (zapowiedź?) mnie zaciekawił, nie mogłam się doczekać, aż opublikujesz pierwszą część. A po przeczytaniu jej stwierdziłam, że w przyszłości zbankrutuję, kupując książki Twoje (i reszty współprowadzących), druga jest... ranyranyrany niesamowita! Jak można tak dobrze pisać?! Uwielbiam charakterne bohaterki, więc końcówka mnie rozwaliła. Ale mimo, że cieszę się ze 'zgaszonego' Zayn' a, moim zdaniem powinna wybrać właśnie tego. No cóż, nie mogę się oprzeć tym 'bad boy' om' ;-) Oby kolejna część była tak genialna, jak ta (bo lepiej się nie da).
OdpowiedzUsuń-Thorpe
Ten - świetny!!!! Mam pytanko... czy będzie 2 część z Liaśkiem????
OdpowiedzUsuńAle imagin <3333
CUDO jestem strasznie ciekawa co będzie dalej :D jestes genialna
OdpowiedzUsuńZaaaaayn!!! Zdecydowanie <3 Świetny imagin, pisz go tak, żeby było dużo części :) /Rebelle
OdpowiedzUsuńZawsze wolałam bezczelnych, seksownych chamów, więc... Zayn <3
OdpowiedzUsuńAmazing!Czekam na nastepne losy ;)
OdpowiedzUsuńHmm ostatnio bardzo preferuję Zayna:) Kocham ten imagin z resztą jak wszystkie wasze imaginy:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie - dopiero zaczynam :)
http://imaginy-midnight-memories.blogspot.com
Ten imagin jest:
OdpowiedzUsuń- fantastyczny,
- fenomenalny,
- cudowny,
- idealny,
- zajebisty,
- świetny,
- wspaniały,
- fajny,
- doskonały,
- genialny,
- rewelacyjny,
- mistrzowski
- wyjątkowy,
- znakomity,
- boski,
- niesamowity
- perfekcyjny.
SKOŃCZYŁY MI SIĘ PRZYMIOTNIKI D: One i tak nie opisują tego jakie to jest cudowne <33 Ta fabuła jest po prostu oszałamiająca! <3 O! Mam nowy przymiotnik! Oszałamiający <33 I według mnie Zayn się bardziej nadaje do roli chłopaka :D Styles to przyjaciel i powinno tak zostać! :D
Szczerze to nie wiem, Harry jest boski ale ten niegrzeczny Zayn... ;D Czekam na dalsze części :)
OdpowiedzUsuńNikita
Ok, muszę skomentować mimo, że czytam na telefonie i pisze mi się źle (każdy czytałam na tel ale to nie ważne). Ten imagin bardzo mi się podoba, a gula mi już skakała gdy myślałam, że go pocałuje. Zazwyczaj nie chcę by zawsze wybierała Harrego, ale teraz nie przeżyje jak tak nie będzie:( liczę, że szybko dodasz next, bo się niecierpliwie:(
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, ja też nie przeżyję jak nie będzie z Harrym. :(
UsuńJak ja kocham to opowiadanie, jest absolutnie genialne. Chyba już to pisałam, ale cóż, napiszę jeszcze raz - Chociaż normalnie nie potrafiłabym wybrać między Harrym a Zaynem to w tutaj wybrałabym zdecydowanie Harrego! Kocham i pozdrawiam. :) xx
OdpowiedzUsuńHARRY HARRY I JESZCZE RAZ HARRY!! <3
OdpowiedzUsuńBoże, ten imagin jest cudowny! :D Zayn jako bad boy jest po prostu świetny :* Muszę przyznać, iż mam słabość do bad boy 'ów dlatego wybrałabym Malika, haha ;* W tym imaginie to po prostu nie widzę Styles'a w roli chłopaka xD Czekam na kolejną część, kochana! :*
OdpowiedzUsuńProszę niech będzie Harry... Tylko on pasuję mi na chłopaka. Proszę, proszę, proszę. :) xx
OdpowiedzUsuń@HeShouldBeHere
OMFG *____________________* ZAJEBISTY :3 JA WYBIERAM MALIKA <3333
OdpowiedzUsuńFajne :3 czekamy na next kiedy bedzie ? C:
OdpowiedzUsuńSueper! Ale szkoda mi Zayn'a, a gdyby wybrała Zayn'a to szkoda mi Harr'ego :c
OdpowiedzUsuńHarry!! błagam....
OdpowiedzUsuńhej jeśli to czytacie to wiedzcie że nominowałam was do Liebster Award ♥
OdpowiedzUsuńinfo tu :
http://niall-prezydent-my-imagin.blogspot.com/2013/12/liebster-blog-award_3.html
Imagin wspaniały i ja jestem za Harrym no i czekam uparciena 3.
OdpowiedzUsuńPS. Świetnie piszesz.
Imagin wspaniały i ja jestem za Harrym no i czekam uparciena 3.
OdpowiedzUsuńPS. Świetnie piszesz.
Świetnie to wykombinowła z Zaynem. Końcówka najlepsza.
OdpowiedzUsuńChciaąłbym, zeby była z Harrym
@JustinePayne81
Genialne ;))) nie wiem czy to ma znaczenie ale nie jestem directioner a i tak mi sie podoba :) ja bym obstawala przy Zaynie. Mam słabosc do takich jak on xd
OdpowiedzUsuńImagin świetny! Wybacz, że dopiero teraz komentuję ;x Ale powiem jedno: Zayn xDDDDDD
OdpowiedzUsuń@Nessi_PL
Jeju.. *.* Dlaczego akurat w takim momencie?! Aaaaaaaaaa!! Nie mogę sie doczekać kolejnej części!! <3<3
OdpowiedzUsuńMoje serce, poszukujące słodkiego chłopaka zdecydowania odradza mi Zayna. Uwielbiam słodkiego Harrego, także obstawiam Loczka <3
OdpowiedzUsuńps.Nawet nie wiesz jak bardzo mnie ranisz, kidy twierdzisz, że mało osób czyta ten imagin.... :*
aaaaa, powróciła Weronika i jej genialne wieloczęściowe imaginy! Po genialnym Lou, Zaynie i Niallu nadchodzi czas na ZAyn&Harry w jednym.
OdpowiedzUsuńTO jest ŚWIETNE, Harry jest wspaniałym przyjacielem i widać, że coś czuje do głównej bohaterki. A Zayn jak to Zayn bad boy, uwodzicielski i tajemniczy, ale mimo wszystko wybrałabym Hazzę.
Zobacz, ile jest komentarzy, prawie 100, wszyscy to czytają i są mega zainteresowani dalszym rozwojem wydarzeń ;)
Kiedy możemy się spodziewać trójki?Czekam z niecierpliwością! :DDD
Dziękuję, skarbie, cieszę się, że imagin przypadł Ci do gustu ♥
UsuńWidzę całą masę komentarzy i naprawdę nie wyobrażacie sobie, jak bardzo mnie to cieszy! A co do trójki, to jest już w 2/3 napisana, wymaga tylko dokończenia, postaram się zrobić to jutro, bo dziś mam masę nauki ;c
Bardzo fajny :*
OdpowiedzUsuńAsia ho
TO było świetne! Daj kolejną część! Podoba mi się pomysł z Louisem i Nialerem... To jest świetne...
OdpowiedzUsuń~Julie x
To jest genialne nie wiem jak wytrzymam czekanie na nexta !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGenialne... Zapraszam do mnie, dopiero wczoraj zaczęłam pisac więc wiele na tym blogu nie ma ale bardzo liczy sie dla mnie twoje zdanie... oto link: http://welcome-to-polish.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHazz. <3
OdpowiedzUsuńAle Czad. Kocham ♥♥♥
OdpowiedzUsuń