Your P.O.V.
Moje myśli krążyły wokół brązowookiego chłopaka i sytuacji,
jaka wydarzyła się raptem kilka minut temu. Byłam zdziwiona jego zachowaniem.
Nigdy nie pozwalał nikomu mówić do siebie po imieniu. Trudno mi było zrozumieć
tok jego myślenia. Był zagadkowy i to chyba najbardziej mnie w nim pociągało. Niebezpieczeństwo,
które trzymało się go jak rzep psiego ogona, a ja lubiłam adrenalinę.
***
Założyłam krótką, czarną spódniczkę i czerwoną koszulę. Ubrałam
nowe, czarne workery z dużymi ćwiekami. Powoli schodziłam po schodach do
salonu, gdzie trwała już niezła impreza. Tori siedziała na blacie stołu i
rozmawiała z Carlem. Wzrokiem szukałam tajemniczego chłopaka, przywódcy gangu.
- [T.I.] gdzie jest Carem? – uśmiechnęłam się do niej,
siadając na skórzanym fotelu.
- Nie mam pojęcia, później pójdę go poszukać.
- Co ci się stało w rękę? – wzrokiem przejechała po mojej
zabandażowanej dłoni.
- Długa historia – puściłam jej oczko.
- Mamy czas opowiadaj – Carl zaśmiał się przyjaźnie. Lubiłam
ich, byli moimi przyjaciółmi i to dzięki nim dobrze zaaklimatyzowałam się w
gangu.
- Zayn kazał mi iść na górę… - nie dokończyłam, bo Tori mi
przerwała:
- Zayn? Chciałaś powiedzieć pan Malik – uśmiechnęła się
zdziwiona.
- Zayn. Pozwolił mi tak mówić – spokojnie mówiłam, ale mój
głos samowolnie drżał. Miałam wrażenie, że szczęka Carla chciała sprawdzić, czy
w piwnicy aby na pewno są ziemniaki.
- Pozwolił ci mówić do siebie po imieniu? – wydukał. Jak
dotąd tylko Jay i Carl byli na tyle wysoko postawieni w gangu, żeby zwracać się
do szefa po imieniu. Lekko skinęłam głową.
- Pójdę poszukać Carem’a – zrobiło się niezręcznie, tak, że
atmosferę można by ciąć nożem. Podniosłam się z wygodnego fotela i ruszyłam do
kuchni. Tam zrobiłam sobie drinka na rozluźnienie. Wypiłam jeden kieliszek
wódki z sokiem, a drugi z colą. Od razu poczułam się lepiej. Moje ciało
rozluźniło się, a umysł doznał ukojenia. Lubiłam wypić kilka kieliszków, często
z Tori robiłyśmy wyścigi w piciu, jednak dzisiaj była zbyt zajęta Carlem. Odrobinę
chwiejnym krokiem wyszłam z pomieszczenia i ruszyłam na schody. Gdzie indziej
mógł być Carem? Pewnie znowu za dużo wypił i odbywa randkę z toaletą. Lekko
zapukałam w mahoniowe drzwi. Nikt się nie odezwał, więc postanowiłam zajrzeć. W
toalecie nie było nikogo.
Po cichu zamknęłam drzwi, ale zanim się obróciłam poczułam
na biodrach, okrytych jedynie cienkim materiałem prześwitującej bluzki, czyjeś
dłonie. Zimne dłonie i pozwalające sobie na stanowczo za dużo. Szybkim ruchem
obróciłam się w stronę, jak się domyślałam, chłopaka:
- Carem, co ty robisz? – wkurzyłam się na niego.
- Chodź zabawimy się – jego oddech był nieświeży,
przepełniony alkoholem i dragami.
- Nie chcę – wydukałam zaskoczona jego zachowaniem. W mojej
głowie było pełno różnych scenariuszy. I wcale nie były zabawne ani śmieszne.
- Oczywiście, że chcesz – głos Carem’a z przyjemnego i
łagodnego nagle stał się zimny i lodowaty. Złapał moje nadgarstki w swoje zimne
dłonie i obrócił mnie plecami do ściany. Przygwoździł mnie do niej i zaczął
całować po szyi.
Wyrywałam się, jednak byłam zbyt słaba. Jego wyziębione usta
dotykały najpierw mojej rozgrzanej twarzy. Obdarzał mnie oślizgłymi pocałunkami
na zarumienionych policzkach, później przeszedł na usta. Poczułam zimny ucisk na
ustach, a jego język wślizgnął się do moich ust. Nienawidziłam go. W tym
momencie był potworem.
- Zostaw mnie! – krzyknęłam, gdy odessał się ode mnie. Moja
ręka poszybowała na jego zmarznięty policzek.
- Nie rozkazuj mi ! – jego ręce poszybowały na moją
talię, przesuwając się niżej i niżej. Wyswobodził moje nadgarstki, jednak to mi
nie pomogło w uwolnieniu się od tego psychola.
Złożył krótki pocałunek na mojej szyi, pozostawiając tam
prawie niewidoczną malinkę i muskając językiem mój odkryty obojczyk. Wielkimi
łapskami zaczął odpinać guziki mojej koszuli. Piszczałam i krzyczałam ze
strachu.
- Zamknij się i tak nikt cię nie usłyszy – wysyczał mi do
ucha. Był nieobliczalny, a ja dałam się obmacywać psychopacie.
Jego ręce podwinęły moją czarną, obcisłą spódniczkę,
zahaczając palcem wskazującym o moje koronkowe majtki. Zadrżałam pod wpływem jego dotyku.
- Nie jestem twoją dziwką! Zostaw mnie ! –
krzyczałam na cały głos. Zamarł na dźwięk moich słów i spojrzał na mnie z nieopisaną
furią w oczach.
- Coś ty powiedziała? – wykrzyczał wkurwionym głosem.
- Jesteś pierdolonym sukinsynem! Usłyszałeś?! A ja nie
jestem twoja, rozumiesz?! – wydarłam mu się prosto w twarz. Przez chwilę
mój umysł i ciało przestało się bronić, a Carem ściągnął moje majtki. Zasłoniłam
rękami moją dolną partię ciała. Nachyliłam się i z powrotem wciągnęłam na
siebie majtki. Teraz naprawdę czułam się jak dziwka.
- Masz przejebane – zamachnął się i uderzył mnie w twarz.
Chwyciłam się za policzek. Piekł.
- Pomyłka. To ty masz przejebane – do moich uszu dobiegł
ostry głos.
- Co kur…? – Carem obrócił się i zamarł w bezruchu. Za nim
stał Zayn. Stał wściekły, a jego szczęka była zaciśnięta, tak, że widać było
jej zarys. Mój wzrok utonął w jego ciemnych, teraz czarnych oczach.
- Nie dokończysz? – spytał wkurzony, powoli przybliżając
się do nas. Zadrżałam – czego nie zrozumiałeś w tym, że masz ją zostawić? – jego głos na pozór spokojny, obudził w Carem’ie potężny strach.
Mulat podszedł do mojego oprawcy i odciągnął go za szmaty. Przysunął go do
przeciwległej ściany i podniósł do góry. Carem w jego rękach był jak drewniany
pajac.
- Co chciałeś jej zrobić? Przejebać? Coś ci chyba nie
wyszło, nie uważasz? – wysyczał na głos i uderzył nim o ścianę.
- Nie twoja sprawa – odburknął. Rozjuszył tym Malika.
Upuścił go na ziemię i wymierzył pięścią w jego twarz. Jedno uderzenie, drugie
i kolejne. Po pięciu straciłam rachubę. Zayn uderzał z taką szybkością, że
Carem nie miał możliwości obrony. Patrzyłam na to z przerażeniem. On go zabije.
Na chwiejnych nogach podeszłam do nich i chwyciłam mulata za rękę. Mój
niedoszły gwałciciel leżał w kałuży krwi i nie miał siły, by poruszyć ręką.
Zayn obrócił się w moją stronę i spojrzał na mnie smutno.
Jednak miał uczucia. Z moich oczu ciekły wielkie jak groch łzy, a moje ciało
trzęsło się. Malik podszedł do mnie bliżej i zamknął w szczelnym uścisku.
Uwiesiłam się na jego szyi, nie chcąc go puścić. Pierwszy raz byłam tak blisko
niego. Chciałam to w pełni wykorzystać. Wykorzystać jego bliskość. Kiedy byłam
w jego ramionach, poczułam jak moje nogi odrywają się od ziemi, a ja sama zostałam
uniesiona przez brązowookiego. Dopiero teraz poczułam towarzyszący mu zapach
piżma i nikotyny. Wtuliłam twarz w jego rozgrzaną szyję.
Nim się zorientowałam zostałam położona na łóżku i okryta pościelą.
Nie chciałam, by sobie poszedł. Teraz albo nigdy.
- Boję się, Zayn – wyszeptałam cicho, gdy chciał opuścić mój
pokój. Zatrzymał się w pół kroku i odwrócił się do mnie przodem. Podszedł do mnie
wolno i usiadł na łóżku. Poczułam jak ugina się ono pod jego ciężarem.
- Muszę iść coś załatwić, ale zaraz do ciebie wrócę, dobrze?
– wyszeptał mi do ucha.
- Obiecujesz? – wyjąkałam zdziwiona moją uległością i
szybkim biciem serca, które towarzyszyło mi, gdy tylko byłam blisko niego.
- Oczywiście – szepnął, muskając płatek mojego ucha. Złożył
szybki pocałunek na moim policzku i wyszedł z mojego pokoju. Wypuściłam
powietrze, które wstrzymywałam od kilkunastu sekund i zaczerpnęłam przed
powietrza. Co się stało przed chwilą? Mój kolega z gangu próbował mnie
zgwałcić, powstrzymał go chłopak, którego kocham od 2 lat i teraz Zayn wróci
tutaj. Na dodatek mnie przytulił i pocałował w policzek. Przez mój umysł
przelatywały setki myśli. Byłam tak zaaferowana zachowaniem Malika, że
zapomniałam o Carem’ie.
Zayn’s P.O.V.
Wyszedłem z pokoju
[T.I.] i cały zdenerwowany zszedłem na dół, do bawiących się gości. Ruszyłem do
kuchni, by napić się czegoś mocniejszego, ale od razu przeszła mi ochota, gdy
zobaczyłem jak Carl i Tori wymieniają się śliną na kuchennym blacie. I to jest
tylko „przyjaźń”?
Chrząknąłem dość
nienaturalnie, a oni jak oparzeni od siebie odskoczyli.
- Stary, co się stało? – Carl zobaczył moją minę i wiedział,
że jestem nie w humorze.
- Gdzie jest Carem? – Tori jak zwykle o wszystkich się
martwiła.
- Leży na górze w korytarzu – burknąłem i automatycznie napiąłem mięśnie na myśl o
tym sukinsynie.
- Pójdę do niego – rzuciła szybko i zostawiła nas samych.
- Chodź do mojego gabinetu – rzuciłem w stronę Carla i nie
czekając na jego reakcję przeszedłem z kuchni do salonu, a salonu do gabinetu. Zamknąłem drzwi i
usiadłem na biurku. Carl stanął przede mną w oczekiwaniu na wyjaśnienia.
- Carem ma 24 godziny na opuszczenie tego kraju, inaczej
znajdę go i zabiję – wyjaśniłem szybko i zwięźle. Carl nie miał szansy
odpowiedzieć, gdyż usłyszał krzyk Tori. Wybiegł trzaskając drzwiami. Otworzyłem
mój prywatny barek i nalałem do szklanki brandy. Wolno dotknąłem ustami
szklanego przedmiotu i na moich ustach poczułem smak alkoholu. Rozsiadłem się
wygodniej na biurku i czekałem na Carla.
Słoneczka!
Kolejna część niegrzecznego Malika. A może jednak nie jest taki brutalny, jak nam się zdaje? Widziałam, że niektóre z Was chcą, żeby dziewczyna stała się bardziej twarda i zadziorna, tak? Pomyślę nad tym, dobrze?
Stosunkowo niedawno zastanawiałam się, czy dobiłybyście pod tą częścią do 100 komentarzy. Dobijecie? :)
Pisząc pierwszą część miałam pomysł na całego imagina, teraz zrobiłam całe zamieszanie i mam mętlik w głowie. Jeżeli macie jakąś propozycję, to śmiało napiszcie, może ją wykorzystam.
Jeszcze jedna i ostatnia prośba: jutro mam baaaardzo ważny konkurs ( z języka polskiego hah ) i gdyby jutro, chociaż kilka z Was pomyślało o mnie między godziną 10 - 12, to dodałby mi to otuchy, ponieważ cholernie boję się tego konkursu.
Z góry dziękuję za każdą opinię i pamiętajcie: im więcej komentarzy, tym większe prawdopodobieństwo na szybsze pojawienie się kolejnej części!
Kocham, uwielbiam, pozdrawiam :)
~A
OMG *.* Takiego obrotu akcji się nie spodziewałam.. I twardy Zayn nagle taki zatroskany :) Cudoooo <33
OdpowiedzUsuńMyślę, że to licytowanie, czy dobijemy do danej liczby komentarzy, czy nie, to nie jest najlepszy pomysł. Jesli imagin na nie zasluzy, będzie ich nawet więcej. Moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie nawet jak na tak poważne sceny było zbyt dużo wulgaryzmow uzytych w dziwny sposób, stylizacja jezykowa też powinna mieć swoje granice, nawet jeżeli w tekscie mamy do czynienia z gangiem napalonych brutali.
Poza tym uważam, ze fabuła jest naprawdę dobra. Główna bohaterka rzeczywiscie moglaby być trochę bardziej zadziorna, ale blagam, w taki tajemniczy i specyficzny sposób, a nie w taki oczywisty i banalny, ok?
Kocham Zayna w takim wydaniu mocniej niż to w ogóle możliwe.
Oczywiście, że nie jest taki zły. W środku jest bezbronny i uroczy jak nowonarodzony kotek.
O co ty się dziewczyno plujesz, co? Agata napisała świetną część, nie chcesz, to nie musisz czytać, nikt cię tu na siłę nie trzyma!
UsuńTwój styl pisania wcale nie wygląda lepiej. Negujesz wspaniałą dziewczynę, bo użyła trochę wulgaryzmów? To co, może cały czas ma pisać w samych superlatywach? Zmiany, zmiany i zmiany! Ludzie potrzebują zmian, myśl! To nie boli!
i chyba mi nie powiesz, że ty nie przeklinasz. HAHAHAHAHA
A co do komentarzy, to co mają zrobić, skoro mają ponad 300 obserwatorów, a raptem marne 50 komentarzy pod postem? Byłabyś zadowolona? Uwierz, nie byłabyś. Nikt by nie był.
Teraz przeczytaj jeszcze raz swoją wypowiedź, szczególnie 1, 2 3, 4 i 5 akapit i zastanów się nad tym co napisałaś. I nie, nie hejtuję cię, wyrażam swoją opinię, może zbyt szczerą, ale to jest moja opinia.
Ile masz lat? 16? 15? Popracuj nad sobą, bo wytykając ludziom takim, jak Agata, czyli prawdziwym profesjonalistom "błędy", które tak naprawdę są nieistotne, pokazujesz jak mało wiesz o pisaniu.
Zanim coś napiszesz myśl, bo to może skrzywdzić ludzi....
Ej skarbie, powoli, nic nikomu nie wytykam, tylko sugeruję. Agata nie musi mnie słuchać, poza tym uważam, ze to, co napisałam, było grzeczne, a to, co piszesz Ty, mnie atakuje.
UsuńKomentarze służą do wyrazania opinii, moja jest taka. Absolutnie nie neguję tego, że świetnie pisze, ja naprawdę kocham jej imaginy.
To, czy bluźnię, czy nie, nie ma tu znaczenia, bo tekst literacki rządzi się zupełnie innymi prawami, niż mowa.
"Superlatywa" to nie jest przeciwieństwo słowa "wulgaryzm".
Tak, właśnie mnie hejtujesz.
Tak, mam 16 lat, ale co to ma sao rzeczy.
Profesjonalistą był Sienkiewicz, profesjonalistą był Fitzgerald, a Agata najprawdopodobniej ma na tyle skromności, by nie uważać się za profesjonalistkę.
Dobrze, uważasz, że mogę skrzywdzić ludzi. Pomyśl tylko, czy Ty tego nie robisz. Ja zwyczajnie wyraziłam swoją opinie, czego nie musialam robić, ale Autorka o to prosiła, a Ty napadasz na mnie tylko za to, co myślę.
Nigdzie nie napisalam, ze ja pisze lepiej, ale robię to właśnie po to, zeby ćwiczyć i być coraz lepszą.
Cóż, właściwie nie wiem, czy to co napisalam teraz w odpowiedzi jest spojne i logiczne, z góry przepraszam, ale zwyczajnie jestem zdenerwowana i nie wiem, czy wszystko jest poprawne. Nie będę ukrywać, że czuję się skrzywdzona i nieslusznie osądzona... Mam nadzieję, że ktoras z Autorek jakoś się do tego odniesie i powie, czy zrobiłam coś zlego i czy mój komentarz kogoś skrzywdzil. Jeśli tak, obiecuję nigdy więcej nie pisać nic poza: "Suuuuper, czekam na nexta, blagam szybko :*****".
Nie mam w zwyczaju odpowiadać na komentarze, ale muszę przyznać rację obydwu stronom. Wiem Dommy, że chciałaś dobrze, wiem też, że Anonim chciał dobrze. Rozumiem.
UsuńDommy jeżeli ty też przestaniesz się rozpisywać, to na blogu będą same komentarze : "pisz dalej, NN, czekam na następny", a tego żadna z nas nie chce. Nie wnoszą one nic do naszego poglądu na świat, a wręcz demotywują :c Pisz dalej komentarze, wyrażaj swoją opinię, po to jest funkcja komentowania. Co do pierwszego komentarza, w 1 akapicie, gdzie podjęłaś temat komentarzy. To nie była licytacja, to były po prostu moje przemyślenia. Fajnie by był mieć 100 komentarzy pod imaginem, ale nie naciskam. Nie chcecie to nie, to była tylko propozycja.
Pozdrawiam! :D
Według mnie to nie była licytacja. Agata po prostu zapytała się nas czy dobijemy. Nie napisała "ma być 100 bo inaczej nie będzie następnej części".
UsuńPoza tym uważam, że to jej styl pisania więc nie musi stosować się do 'zasad'. Owszem, kiedyś napisanie czegoś w innym stylu niż powszechnym było niedopuszczalne, ale mamy współczesność, prawda? Znam wiele pisarek, które urozmaicają swoją twórczość na różne dziwne sposoby, także myślę, że Agata powinna dodawać tyle przekleństw ile tylko chce. To naprawdę nadaje charakter jej opowiadaniu czy bohaterom. Właściwie to nie wiem o co Ci chodzi bo w tym imaginie jest ich jeszcze niedużo. Mam nadzieję, że nie odbierzesz mojego komentarza źle, bo ma on tylko wyrazić moją opinie. :) xx
Bardzo ciekawa historia, tylko uwagę od samej fabuły odciągają wulgaryzmy. Wiem, że są potrzebne do stworzenia profilu postaci, ale gdybyś je trochę ograniczyła, wydaje mi się, że moc w dalszym ciągu byłaby zachowana.:)
OdpowiedzUsuńSuuuuper <3 Jak najszybciej kolejną część . Prooosze *___*
OdpowiedzUsuńJezus wspanialy <3
OdpowiedzUsuńKiedy next ?
Ja uważam ze te wulgaryzny muszą tam być użyte, bo to jest gang a nie stowarzyszenie księżniczki, więc jednak takie słownictwo powinno sie ram znajdować ;) Cała fabuła mi sie bardzo podoba! Tajemniczy Zayn i ogólnie cała akcja :) jestem wielką fanką i będę cierpliwie czekała na kolejna cześć :D +trzymam kciuki <3 /Żelazko :3
OdpowiedzUsuńboska część ,kocham Malika takiego uczuciowego ;d nie mogę się doczekać kolejnego i powodzenia na konkursie :)
OdpowiedzUsuńnie wiem co powiedzieć prosz prosze pisz kolejną część jak najszybciej CUDOWNY IMAGIN :D
OdpowiedzUsuńSuper!!! Kocham ten imagin. Czekam na kolejną część <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńImagin wspaniały !! <3 Mam nadzieję, że Zayn będzie również taki ciepły i czuły w kolejnych częściach, a że bohaterka będzie zawsze tą niezdarną irotką marysią, którą Zayn będzie mógł się zająć :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki na konkursie, wierzę w Ciebie i czekam na kolejną część !
Kocham <3
Wspaniały !!!! ♥
OdpowiedzUsuńWow !! Jest naprawdę genialny. Nie spodziewałam się, że Zayn może być taki czuły. Mam nadzieję, że tak dalej zostanie. Nie mogę się doczekać kolejnej części ! To jest jeden z najlepszych imaginów jaki czytałam. Masz naprawdę ogromny talent. Piszesz nieziemsko !! Twoje opowiadania są takie prawdziwe i od początku do samego końca dopracowane. Są po prostu idealne ! Widać, że poświęcasz na to dużo pracy żebyśmy mogli przeczytać coś tak rewelacyjnego. Jesteś bezkonkurencyjna !! ♥ Mam nadzieję, że niebawem pojawi się kolejna część ! + Trzymam za Cb kciuki, na pewno wszystko dobrze. ♥♥
OdpowiedzUsuńGENIALNE!!! Mam nadzieje ze Zayn pozostanie juz taki czuly wzgledem bohaterki<33 czekam na nexta
OdpowiedzUsuńBrak mi słów :* Jak zawsze idealne!
OdpowiedzUsuńTylko mam prośbę: Rozszeszcie szerokość bloga, bo tak bardzo ciężko się czyta, proszę :)
Jezu, ja uwielbiam takie akcje :D !!! Cudowny imagin :D <3 !!!
OdpowiedzUsuńKocham!! Kocham!! KOCHAM!!! Ten imagin je SUPER. Chce więcej niegrzecznego Malika!!! Haha!! Niegrzeczny Malik. Haha. Tak troche skojarzenia, ale no, ten teges, wracając do tematu: ja chce kolejną część!!!
OdpowiedzUsuńP. S. Powodzenia na konkursie, trzymam kciuki!!
Po pierwsze powodzenia jutro. Po drugie świetna część. I ten Zayn niby taki niegrzeczny a jednak. Czekam na kolejną równie cudowną część :)
OdpowiedzUsuńJa pierdole *-* To jest genialnee ! *O*
OdpowiedzUsuńDawaj nexta<3 SZYBKO
OdpowiedzUsuńSuper imagin czekam na następną część
OdpowiedzUsuńDzieki ze bierzesz pod uwage moj pomysl zeby byla bardziej zadziora , to na prawde mile ze zwracasz uwage na to co mowimy . A ten imagin jest swietny <3
OdpowiedzUsuńTen imagin jest niesamowity , Zayn pokazuje jaki jest w srodku i robi sie czuly , a co do Twojego konkursu to dasz rade i pomysle o Tobie w tamtej porze . Powodzenia ;**
OdpowiedzUsuńO kurde! Kurde! Genialne! BŁAGAM NIE ZMIENIAJ CHARAKTERU TEJ DZIEWCZYNY BO JA I PEWNIE WIELE INNYCH JUŻ JĄ TAKĄ POKOCHALIŚMY. Co do Malik? No cholera, ideał!! <333
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem i niecierpliwie czekam na następną część! Kocham i ściskam :) xx
Dlaczego ty mi to robisz... dlaczego.. dlaczego??? Proszę pisz PROSZĘ... Czekam :*
OdpowiedzUsuńNikita <3
PS. Podoba mi się to jak Zayn robi się taki czuły wobec niej.
OdpowiedzUsuńŻYCZĘ POWODZENIA NA KONKURSIE! BĘDĘ TRZYMAĆ KCIUKI! :) XX
Świetny :)
OdpowiedzUsuńSuper, brutalnie ale fajnie. Taki słodki (tak ten imagin jest dla mnie po części słodki, jestem dziwna), lecz jednocześnie taki bruuutalny. Oto moja opinia. Ten imagin to taka wybuchowa mieszanka, ZADZIWIAJĄCA MIESZANKA, hahahahha.
OdpowiedzUsuńgenialne ~BiBI
OdpowiedzUsuńCoś zupełnie innego ,ale genialnego !!! Dziewczyno masz talent jak to czytałam to odpłynęłam i zaponiałam o wszystkim . To opowiadanie wciąga i to jak !!!!!
OdpowiedzUsuńOmagin moim zdaniem super. Faktycznie dziewczyna może być bardziej zadziorna może sarkastyczna ? ? A malik jaj zwykle nasz kochany bad-boy i to mi się bardzo podoba.Zrzera mnie ciekawość co będzie w następnej części . Pozdrawiam zniecierpliwiona ;**
OdpowiedzUsuńOdebralo mi mowe , jak zawsze wspaniale pozazdroscic talentu, a za konkursy to odrazu medal ci powinni dawac :)
OdpowiedzUsuńKocham to! i powodzenia ♥
OdpowiedzUsuńAgatko! Moim zdaniem, można spróbować pisać nieco dłuższe opisy przemyśleń, uczuć głównego bohatera/-ki, ponieważ akcja wydaje się zbyt szybka. Pomysł świetny, więc szkoda by przeszedł bez większego echa. :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo dużo dialogów - co również jest plusem - jednak mam wrażenie, że mają one większą rolę i na pewno górują nad resztą (wyżej wspomnianymi przemyśleniami, refleksjami, uczuciami). Bo też nie chodzi o to, by napisać: zobaczył ją, pocałował i żyli długo i szczęśliwie. Są osoby które lubią taką formę, ale są również osoby które wolą inną. Dlatego decyzja należy do Ciebie.
Ponadto jestem pełna podziwu, bo sama pewnie bym garstki nie napisała. :) Bardzo gorąco pozdrawiam!! I tak jak wszyscy - niecierpliwie czekam na dalszą część. Tego jak i innych imaginów.
Genialny uwielbiam niegrzecznych 1D <3
OdpowiedzUsuńŚwietny! Czekam na 2 część ♥
OdpowiedzUsuńTen blog jest jednym z moich ulubionych! Kocham, kocham, kocham <3 Mam nadzieję że szybko będzie następny, nie umiem się doczekać :) Weny życzę, na pewno coś myślisz.
OdpowiedzUsuńPs.: Jak konkurs? ;)
Kocham to opowiadanie <3 wika :D
OdpowiedzUsuńZostałyście nominowane do Liebster Blog Award!!
OdpowiedzUsuńJakie t było piękne <3 czekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńŚwietne klimaty:-) taki Zayn mi się podoba:-D ~Nika~
OdpowiedzUsuńhttp://onedirectionpolskieimaginy.blogspot.com/2013/06/124-louis-czesc-1.html czy jest możliwosć kontynuacji? Bo fajnie się zapowiada i w waszym wykonaniu na pewno będzie świetne, a nigdzie nie widzę kolejnych części :)
OdpowiedzUsuńJak Ty to swietnie opisujesz , normalnie czuje sie jak bym tam byla
OdpowiedzUsuńO BOŻE!!!!! BOSKI! Przeżyłam SZOK (oczywiscie pozytywny) nie chciałam żeby ten imagin się kończył chciałam czytać i czytać!! MEGA!!! Prosze next szybko plisss :* <3
OdpowiedzUsuńBoskiiiii! Kocham ten imagin *_* Zayn taki yvsdqgvdyqvdyv ♥ Życzę duuuużo wenki i powodzenia na konkursie!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać nexta <3
OdpowiedzUsuńDLACZEGOO KAROLINAA SKASOWAŁA SWOJE BLOGIIIII !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JA SIĘ PYTAM DLACZEGOOOOOOOOOOOOOOO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIECH JEE OD NOWA WSTAWI BO JA KOCHAM TĄ HISTORIEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! proszeee ♥ ♥ przekażcie jej too :) ♥ ja pokochałam tą historie - Justyna
OdpowiedzUsuńKarola pisze w tym roku maturę, więc prawdopodobnie nie ma po prostu czasu na prowadzenie blogów, z tego samego powodu odeszła od nas :) Jeśli chcesz porozmawiać z nią osobiście, napisz do niej na tt @karollaaaaa x
Usuń~W
dziękuje :) chciałam tylko aby od nowa wstawiła tego pierwszego bloga bo on był świetny :) ale przecież i tak go skończyła więc czemu go skasowała ???
Usuń[spam]
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na swoje nietypowege (tak myślę) fanfiction!
'(...)Royal Psychiatric Hospital jest specjalnym ośrodkiem do leczenia młodych i chorych nastolatków. Ich bogaci i pełni nadziei rodzice płacą niesamowite sumy, aby ich dziecko poczuło się jak w domu. (...)'
Liczę na komentarz i obserwowanie (jeśli Ci sie spodoba). Rozdział 1 wkrótce.
Pozdrawiam, Panda x
Omg *-* genialne ! ♥ pisz daje !
OdpowiedzUsuńBoże to jest genialne kiedy next ?
OdpowiedzUsuńjedno wielkie łał :)
OdpowiedzUsuńmasz niesamowity talent :)
czułam się jak bohaterka.
imagin jest wspaniały, naprawdę. masz wzpaniały styl pisania. i mam do ciebie propozycję - skończ tego imagina tak, jak chciałaś na początku, tak będzie najlepiej :)
OdpowiedzUsuńZamarłam, ten imagin jest swietny.
OdpowiedzUsuńZayn opiekuje się nią, Db o kogoś.
Gratulacje @JustinePayne81
Genialne <3
OdpowiedzUsuńWspaniały!♥
OdpowiedzUsuńBoski Boski Boski Boski !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKiedy next ? :D
OdpowiedzUsuńJa pierdole!
OdpowiedzUsuńKOCHAM TEGO IMAGINA! *-*
*3* boże!! kochana moja, to jest najlepsze opowiadanie, jakie czytałam! Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem niecierpliwa! Jak ja chcę już koleją część! Kocham cię i twoje pomysły <33333
OdpowiedzUsuńPodobało mi się, naprawdę. Pomysł na fabułę masz rewelacyjny, bohaterowe nie są mdli, czego nienawidzę, a wszystko uzupełnia Twój świetny styl (no i jeszcze Zayn w wersji BadBoy). W skrócie: CUDO. A co do ,,dosadnego języka"... idealna ilość (wulgaryzmy na siłę wpychane do tekstu odbieram jako brak pomysłu na rozwój dalszych wydarzeń u autorki), potrafisz ,,wyrazić" emocje bohaterów, bez zmieniania ich w istoty o ograniczonym zasobie słów, kompletnie niezdolnych do komunikowania się.
OdpowiedzUsuńWow!!! Zabrakło słów... jest po prostu perfekcyjny:*
OdpowiedzUsuńTo jest zajebiste <3 kiedy next ? :D
OdpowiedzUsuńCudowny! Uwielbiam czytac wasze imginy:**
OdpowiedzUsuń69 <3 (heheh) Cudo :D Dawaj nexta :)
OdpowiedzUsuńJest perfekcyjnyy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ♥
OdpowiedzUsuńCudo! Jak ja kocham takie wcielenie Malika... <3
OdpowiedzUsuńTeż byłam na tym konkursie :D Trudny, heheh
OdpowiedzUsuńImagin boski <3 /Rebelle
cudo cudo i jeszcze raz cudo :D
OdpowiedzUsuńp.s wygląd bloga jest zarąbisty
Nie moge się już doczekać nextu :D
OdpowiedzUsuńDawaj nexta :D
OdpowiedzUsuńFajne <3 ciekawe co bedzie się działo dalej :D
OdpowiedzUsuńEj no kiedy bedzie next jest 77 kom a jeszcze nie ma :/ Nie moge sie już doczekać :D
OdpowiedzUsuńJestem 1 raz na tym blogu i czytająć twoje opowadanie pokochałam je odrazu ono jest zajebiste <3 ola
OdpowiedzUsuńCUDOWNY *.*
OdpowiedzUsuńDawajcie dobijamy do 100 komentarzy i będzie następny rozdział bo na pewno tak jak ja chcecie next :D A rozdział zajebisty <3 Dziewczyno masz talent nie zmarnuj go :D Weronika
OdpowiedzUsuńJestem za :D Też nie mogę się doczekać <3 Wika xd
OdpowiedzUsuńCzytałyśmy ten imagin razem z moją przyjaciółką i odrazy stwierdziłyśmy że masz talent dziewczyno <3 Czekamy na nexta dodałybyśmy z profilu ale z hasło musze odzyskać hehhe czekamy Nina i Kasia <3
OdpowiedzUsuńboski. <3333333
OdpowiedzUsuńZgadzam się z koleżanką u góry <3
OdpowiedzUsuńPierwszy raz jestem na tym blogu i twój imagin spodobał mi sie najbardziej <3 naprawde masz talent i chyba 1 raz pisze komentarz na jakimś wgl blogu :D Jestem twoja fanką i czekam z niecierpliwością na nexta :D Paulina
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanką naprawde masz talent i go rozwijaj życze weny i czekam na next <3 A imagin zajebisty :D
OdpowiedzUsuńno oczywiście że dobijemy! ;)
OdpowiedzUsuńco do dziewczyny, momentami faktycznie moze byc nieco twardsza, tak jak w korytarzu z innym,ale nie koniecznie w stosunku do Zayna, przynajmniej moim zdaniem.
A co do samego imagina- magia, kurwa! xx
Zgadzam się z koleżanką u góry :D Dobijamy do 100 kom i mamy nexta <3 Druga część boska :D Pola
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie piszesz masz talent dziewczyno <3 a część zajebista nie mogę się już doczekać nexta
OdpowiedzUsuńNajlepszy
OdpowiedzUsuńWow jesteś świetna ! Czekam z niecierpliwością na następną część ! ;))
OdpowiedzUsuńBest of besy
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze dziewczyna stanie bardziej zadziorna, tym bardziej, ze jest w gamgu wiec powinna byc twarda ! Ale imagin świetny ! <33
OdpowiedzUsuńHeh jeszcze 5 i bedzie 100 a imagin to cudo wika <3
OdpowiedzUsuńJezu boski !! Uwielbiam ! <3
OdpowiedzUsuńJeden z najlepszych jaki czytałam, a mnie trudno zadowolic :-) ~ Paulina
OdpowiedzUsuńjestes swietna ! Wow kocham takiego zayna
OdpowiedzUsuńDawaj nastepna czesc !
OdpowiedzUsuńJeste, setnym komentarzem juhuuu
OdpowiedzUsuńAupcio
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze zajebisty nie moge sie doczekać następnego wiktoria <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następną część
OdpowiedzUsuńKiedy kochanie dodasz następną część? *u*
OdpowiedzUsuń