Obudziłam się w południe. Od razu
spojrzałam w lewo żeby zobaczyć, czy Niall leży obok mnie.
Niestety go tam nie było. No tak zapomniałam – jakiś miesiąc
temu mój chłopak wyjechał w trasę koncertową ze swoim zespołem,
One Direction. Mimo to każdego ranka sprawdzałam, czy nie leży
obok mnie. To chyba taki odruch. Miałam nadzieję, że może jednak
wrócił w środku nocy, nie chciał mnie budzić, więc po prostu
położył się obok. Było to mało prawdopodobne, ale ta nadzieja
trzymała mnie przy życiu. Dzięki niej dalej funkcjonowałam.
Podniosłam się z łóżka i
skierowałam do łazienki po drugiej stronie korytarza. Przyjrzałam
się sobie w lustrze i oczywiście nie spodobało mi się to, co
zobaczyłam. Byłam rozczochrana, zaspana, z wielkim grymasem na
twarzy, a moje oczy były podkrążone od płaczu. Ostatnio to
zajęcie zajmowało mi dużo wolnego czasu. Prawie nic innego nie
robiłam. W przerwach między wybuchami płaczu snułam się po domu
jak widmo, bez celu. Ogólnie całymi dniami byłam smutna, załamana
i przygnębiona. Nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić ani gdzie
się podziać. Zawsze to Niall był osobą, która dostarczała mi
moją codzienną dawkę śmiechu. Potrafił mnie rozbawić w każdej,
nawet najgorszej sytuacji. Za to go kochałam. No i oczywiście
jeszcze za to, jaki był słodki, uroczy, miły, kochany, dobry, za
to, że zawsze mnie wspierał, za jego promienny uśmiech i farbowane
włosy zawsze idealnie ułożone tak, jak mu się podobało. Nie było
w nim rzeczy, której nie uważałabym za perfekcyjną. Nie
potrafiłam takiej znaleźć. Nialler od zawsze był moim ideałem.
Nawet jeśli się kłóciliśmy, ja i tak kochałam go równie mocno.
Nie umiałabym przestać.
Na wspomnienie chłopaka delikatny
uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Jednak szybko z niej znikł,
bo przypomniałam sobie, że Horan jest teraz tysiące kilometrów
ode mnie. To zdołowało mnie jeszcze bardziej. Obmyłam twarz wodą
i wykonałam pozostałe poranne czynności. Włosy związałam w
luźnego koka, który idealnie komponował się z kształtem mojej
twarzy. Jednak dzisiaj nie rozbiło to na mnie jakiegokolwiek
wrażenia. Miałam zamiar spędzić dzień oglądając jakieś denne
seriale w telewizji, zajadając się czekoladą i rozpaczając nad
moim życiem. Może potem Niall znajdzie chwilę, aby ze mną
porozmawiać? Tak bardzo brakowało mi jego głosu. Wprawdzie
rozmawiałam z nim 2 dni temu, ale zaraz po naciśnięciu czerwonej
słuchawki za nim zatęskniłam. Jak planowałam, tak zrobiłam.
Założyłam jeszcze tylko moje stare dresy, koszulkę Horana
przesiąkniętą jego zapachem, który mnie uspokajał i zeszłam do
kuchni. Wyciągnęłam pierwszą-lepszą czystą miskę(swoją drogą
przydałoby się trochę pozmywać, ale nie miałam do tego głowy),
nalałam do niej mleka i wsypałam moje ulubione płatki. Śniadanie
postanowiłam zjeść w salonie przed telewizorem. Oczywiście po
posiłku nie ruszyłam się z miejsca, tylko kontynuowałam
leniuchowanie. Przecież była sobota. Gdy zaczynał się 9845
odcinek jakiegoś serialu usłyszałam dźwięk sygnalizujący, że
ktoś próbuje się do mnie dodzwonić. Z nadzieją, że to Niall
szybko wstałam i potykając się o własne nogi przybiegłam całą
drogę dzielącą mnie od telefonu. Mina mi zrzedła, kiedy na
wyświetlaczu pojawił się napis „Cher Xx”. No
tak. Najwyraźniej moja najepsza przyjaciółka miała kolejny
genialny pomysł na spędzenie dzisiejszego wieczoru. Westchnęłam
głośno i niechętnie odebrałam.
-Halo?
-[T.I]! Tyle się
nie odzywałaś! Myślałam już, że nie żyjesz. Mam nadzieję, że
teraz powiesz mi, że wszystko w porządku i właśnie szykujesz się
do wyjścia z domu.
-Nigdzie nie idę –
odpowiedziałam zdenerwowana – Dobrze wiesz, że od kiedy Nialla
nie ma prawie nie wychodzę z mieszkania. I nie mam zamiaru zacząć,
więc możesz od razu dać sobie spokój.
-No co ty!
Dziewczyno nie możesz całymi dniami siedzieć na tyłku i
rozpaczać, że on jest teraz daleko od ciebie. To go nie sprowadzi z
powrotem, a ty będziesz się czuła jeszcze gorzej...
-O ile to możliwe
– dodałam ciszej, ale Cher prawdopodobnie i tak to słyszała.
-Pozwól sobie
pomóc – powiedziała spokojnie moja przyjaciółka – dziś
idziemy na imprezę. Tylko ty i ja, nikt więcej. Jak za dawnych,
dobrych czasów. Zobaczysz będzie fantastycznie. Zabawa dobrze ci
zrobi. Oderwiesz się trochę od tego wszystkiego.
-No nie wiem –
skomentowałam pomysł dziewczyny. W sumie nie zaszkodziłoby mi to,
ale jednak nie wiedziałam, czy będę potrafiła się bawić. Równie
dobrze mogło skończyć się na moim ciągłym narzekaniu, a tym
zepsułabym imprezę Cher. A tego nie chciałam.
-Będę po ciebie
za 2 godziny. Szykuj się kochana!
Zanim zdążyłam
cokolwiek powiedzieć moja przyjaciółka się rozłączyła. No i co
miałam zrobić? Nie pozostało mi nic innego jak pojechać z nią na
tą imprezę. Po raz kolejny tego dnia westchnęłam i ruszyłam do
sypialni, którą dzieliłam z Niallem. Znajdowało się w niej
wejście do dużej garderoby. Ona także była wspólna. Podeszłam
do rogu pomieszczenia, w którym wisiały moje sukienki. Długo
zastanawiałam się nad wyborem, ale w końcu zdecydowałam.. Wzięłam
ciuch, zrzuciłam dotychczasowe ubranie i przebrałam się. Potem
pozostało mi tylko sprawdzić, jak wyglądam. Podeszłam do dużego
lustra powieszonego na ścianie po prawej stronie i się przejrzałam.
Sukienka sięgała mi do kolan. Była jasno-zielona ze złotymi
elementami u góry, bez ramion, a od pasa w dół rozszerzona. To
była ulubiona kreacja Nialla. Może dlatego ją wybrałam, ale w tej
chwili nie miało to wielkiego znaczenia. Skierowałam się do mojej
toaletki. Usiadłam przed nią i zaczęłam „zabieg”. Nałożyłam
korektor, puder, rzęsy potraktowałam tuszem, a oczy podkreśliłam
eyelinerem. Usta pomalowałam jasną szminką, żeby nadać im
świeższego koloru. Zadowolona z efektu zabrałam się za włosy.
Rozpuściłam je, przeczesałam i zakręciłam loczki lokówką. Na
koniec wzięłam spinkę, trochę włosów z prawej strony głowy, a
trochę z lewej i upięłam z tyłu. Musiałam przyznać, że
wyglądałam naprawdę ślicznie. Nim się obejrzałam usłyszałam
klakson świadczący o przyjeździe Cher. Chwyciłam jeszcze tylko
torebkę, nałożyłam buty i płaszcz, po czy wybiegłam z domu.
Przywitałam się z przyjaciółką buziakiem w policzek i po
wymienieniu się komplementami na temat naszego dzisiejszego wyglądu,
rozpoczęłam żwawą, luźną rozmowę. Samo to, że zobaczyłam
dziewczynę poprawiło mi humor. Było mi głupio, ponieważ przez
ostatnie tygodnie zupełnie ją olewałam. Jednak Cher zapewniła
mnie, że rozumie i się na mnie nie gniewa.
Jakiś czas później
byłyśmy już pod klubem, w którym miałyśmy się dziś bawić.
-Dawno tu nie byłam
– skomentowałam, na co moja przyjaciółka tylko się uśmiechnęła.
Wyszłyśmy z samochodu i skierowałyśmy się do wejścia.
W klubie było dość
dużo ludzi, przez co było trochę duszno, ale nam to nie
przeszkadzało. Cher od razu ruszyła na parkiet wyrywać jakiś
przystojniaków, jednak ja za cel obrałam sobie bar. Czułam, że
zanim zacznę tańczyć muszę trochę wypić. Wdrapałam się na
wysoki stołek i zamówiłam drinka, rozpoczynając przy tym luźną
pogawędkę z barmanem. Był całkiem miły. Na oko trochę starszy
ode mnie, wysoki blondyn z dużymi, niebieskimi oczami. Trochę
przypominał Nialla. Jednak nikt nie miał tak pięknych tęczówek,
jak mój chłopak. Po wypiciu paru drinków poczułam, że alkohol
daje o sobie znać. Obróciłam się, szukając wzrokiem Cher, jednak
przed oczami minął mi ktoś inny. Wyglądał identycznie jak Niall!
Te same włosy, sylwetka. Mimo że widziałam go tylko tyłem tak
strasznie przypominał mi chłopaka. To był nasz ulubiony klub.
Zawsze tu przychodziliśmy, gdy chcieliśmy się zabawić.
Stwierdziłam, że moje zwidy to zapewne działanie alkoholu. Dopiłam
napój i ruszyłam na parkiet szukając mojej przyjaciółki. Trochę
mi zajęło, zanim wypatrzyłam ją w tłumie, ale po chwili znów
zniknęła. „Przynajmniej wiem, że ciągle tu jest” pomyślałam.
Moją uwagę przyciągnęła grupka siedząca na kanapach przy
ścianie, po mojej lewej stronie. A dokładniej blondyn ustawiony
tyłem do mnie. Ten sam, którego widziałam chwilę temu. Teraz
byłam już pewna, że to nie zwidy ani wina alkoholu. Powolnym
krokiem, jak w transie, podeszłam do chłopaka i delikatnie puknęłam
go w ramie, dając mu tym samym sygnał, żeby się obrócił.
-Niall?
- spytałam napotykając te
tęczówki w kolorze oceanu.
Witajcie ponownie :) Ponieważ dużo osób prosiło o imagin z Niallem, postanowiłam spełnić wasze prośby. Oto on :D Mam nadzieję, że wam się spodoba. Dużo osób pyta też o imaginy z Liamem. Moje stanowisko jest takie - jeśli chodzi o Li nie umiem go sobie wyobrazić z kimś innym, niż z Danielle, dlatego będzie mi bardzo trudno napisać z nim opowiadanie. Mam jakąś taką blokadę. Może poproście jedną z pozostałych współautorek tego bloga? Napewno któraś napisze wam wspaniałego imagina o Paynie :) Chciałam jeszcze podziękować wszystkim osobom, które komentują nie tylko moje prace, ale także Weroniki i Karoliny :)
Kocham was <3
~M
Jest świetny ! :) Strasznie mnie zaciekawił czekam na nexta :) A nie jestem cierpliwa :p
OdpowiedzUsuńŚwietny, chcę więcej *.*
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno pytanie kiedy następny ?? :D
OdpowiedzUsuńTo zależy od ilości komentarzy :) Najpóźniej w czwartek :3 ~M
UsuńCudny !!!
UsuńO mój Boże, jakie cudo, dodaj szybko następny proszę <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńDalej,dalej,dalej ! ♥
OdpowiedzUsuńno to ładnie. :D przyjechał i nie zadzwonił. typowy facet :) pisz dalej. XD
OdpowiedzUsuńCzuję, że to będzie cholernie świetny imagin! Z niecierpliwością czekam na drugą część! :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedz mi na jedno pytanie bardzo proszę kiedy następny ??!!! :) ♥
OdpowiedzUsuńSuupeer dawaj szybko nastepny!! I mam pytanie, kiedy bedzie 3 czesc z Harrym??
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Proszę patrzcie na podpisy w imaginach :) Ten o Harrym nie jest mój. ~M
Usuńnie mogę się doczekać następnej części :)
OdpowiedzUsuńImagin jest niesamowity ! Ciekawa jestem następnych wydarzeń :DD Czekam na następną część :3
OdpowiedzUsuńSuper czekam z niecierpliwością na następny, a mam pytanie kiedy będzie następna część z Luisem.?:)
OdpowiedzUsuńCudowny! Nie moge się doczekać następnej części <3 - ilypezz
OdpowiedzUsuńWow , niesamowity :D , czekam na następny <333
OdpowiedzUsuńSuper <3 Pisz dalej, jestem ciekawa :D /Rebelle
OdpowiedzUsuńBardzo fajny;) czekam na nexta;*
OdpowiedzUsuńŁał !!! Niezły. Nie mogę się doczekać następnej części :D
OdpowiedzUsuńOmg juz nie mogę się doczekać następnej części!! jest super!
OdpowiedzUsuńJak nie mozesz sobie wyobrazić Liama z inna (tez tak mam) to może napisz imagin zakończony przyjaźnią?... Kto powiedział że ma być za raz jakaś miłość... ?
wow...^^
OdpowiedzUsuńŚwietny NAPRAWDĘ !! Kocham wasze imagny świetnie piszecie !!
OdpowiedzUsuńKocham Kocham Kocham !!! ŚWIETNE !!
OdpowiedzUsuńSuper się zaczyna ciekawe czy to będzie Niall
OdpowiedzUsuńczekam na 2 część :-)
Dodaj cz2 już dziś prosze cie bo to na zawał umre ; )
OdpowiedzUsuńTo jest cuuuuuuudo ! Błagam dodawaj 2 cześć ! Uzaleznilam sie od twoich opowiadań ! Dawaj ! Błagam błagam błagam :3 !!!
OdpowiedzUsuńNext please ! ^^
OdpowiedzUsuńDawaj szybko następny rozdział, i najlepiej więcej o Niall'u :*
OdpowiedzUsuńCUDO dodawaj 2 część proszeee !!!
OdpowiedzUsuńDodajcie jakiś jeszcze dzisiaj! :****
OdpowiedzUsuńCudowny ! Proszę dajcie drugą część !!!
OdpowiedzUsuńcudowny . <3
OdpowiedzUsuńBędę czekać do czwartku .
Proszę, napisz szybko następny! Proszę...
OdpowiedzUsuńCIEKAWIE SIE ZAPOWIADA <3
OdpowiedzUsuńWspaniały *.*
OdpowiedzUsuńOOO yeah dawaj szybko next, proszę <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńO boże! Dgskdhusjsshsisjdhdhdhgdgrei świetny imagin! Nie moge się doczekać kolejnej części xx
OdpowiedzUsuńGenialny! I zakończony w tak ciekawym momencie, że nie wiem czy wytrzymam do następnej części. :C
OdpowiedzUsuńŚwietny *.* czekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńŚwietny, ale zatrzymać w takim momencie!! Dawaj nexta ;3 ZAJEBISTYYYYYYYyy
OdpowiedzUsuńMAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAJJJJAAAAAAAAAAAAAAA, nie żyjesz ;-;
OdpowiedzUsuńjak możesz nie powiadomić mnie o Twoim nowym imaginie? ;o
do tego przerwać w takim momencie? W każdym bądź razie, wiedz że mam focha na Ciebie :c
ok, imagin jest CUDOWNY.
Nie skomentuje dalej, bo przerwałaś i nie wiem jak mam skomentować :(
Wybaaaaaacz :c
xx, magic,
@ItsMagicBitches
CUDO!! BOŻE WASZ BLOG JEST NAJLEPSZY ZE WSZYSTKICH!!♥♥
OdpowiedzUsuńmomomomomoom*.*
OdpowiedzUsuńŚWIETNY PO PROSTU WSPANIAŁY KOCHAM CIEBIE I IMAGINA I CZYTELNIKÓW ŚWIETNY CZEKAM NA NASTĘPNĄ CZĘŚĆ POSDRAWIAM SERDECZNIE OLA ♥
OdpowiedzUsuńfajnie się zapowiada ;D czekam na nexta ♥
OdpowiedzUsuńAAAAAAA cudeńko, oby było tyle części co z Louisem *.*
OdpowiedzUsuńOMG I LOVE YOU <3 <3
Ładne xXx
OdpowiedzUsuńProszę o kolejną część! Kocham Niall'a!
OdpowiedzUsuńSupcio dawaj nexta!!!!!!! ;)
OdpowiedzUsuńświetny!!!!!!! :D
OdpowiedzUsuńdodaj następną część pliss.. bo nie wytrzymam ;p
geniusz *____*
OdpowiedzUsuńsuper.
OdpowiedzUsuń