sobota, 16 lutego 2013

#73 Louis (część 6)

Części poprzedzające:



Wyskoczyłam z autobusu, zakładając ciężki plecak na oba ramiona. Upalny piątek, ostatni dzień szkoły przed weekendem, a więc pragnienie znalezienia się w chłodnym budynku przewyższała nawet ochotę ucieczki. Uczniowie tłoczyli się na parkingu, kolejni wysiadali ze swoich aut i podążali w towarzystwie znajomych w stronę gabinetów lekcyjnych. Pomachałam jednej z dziewczyn, które poznałam jakiś czas temu, a ta uśmiechnęła się do mnie przyjacielsko. Powoli dochodziłam do wniosku, że jestem w stanie przeżyć ten rok szkolny do końca i może mi się tu nawet spodobać.
Niechętnie przebrnęłam przez tłum uczniów zafascynowanych nowym samochodem jednego z koszykarzy i kątem oka zauważyłam, jak Tomlinson odchodzi wolnym krokiem od grupki kolegów i przeciska się pomiędzy uczniami, kierując się w moją stroną. Nie powiem, schlebiało mi, że zostawia swoich kumpli, by się ze mną przywitać. Czułam, że w jakimś sensie staję się w takich momentach dla niego ważna. Chłopak posłał mi wesoły uśmiech i zrównał się ze mną, zaszczycając mnie krótkim powitaniem.
- Mam pomysł – oznajmił bez wstępów, chowając dłonie do kieszeni.
- Cokolwiek wymyśliłeś, moja odpowiedź brzmi: nie – odparłam, chociaż mimo starań w moim głosie słychać było rozbawienie.
Od naszej rozmowy na korytarzu minęły dwa tygodnie, podczas których zachowywaliśmy się w stosunku do siebie w miarę normalnie i nasze relacje zaczynały przypominać coś na wzór zaawansowanego koleżeństwa. Oczywiście Louis często działał mi na nerwy swoimi głupimi komentarzami i nasze rozmowy nieraz kończyły się zawziętą kłótnią, ale szybko zapominaliśmy o wszystkim i tak dzień w dzień.
- Spodoba ci się, przysięgam – zamruczał i zatrzymał się przede mną, uniemożliwiając mi jakikolwiek ruch. – Oboje wiemy, że nienawidzisz chemii…
- Mów dalej.
Wiedział, jak mnie podejść. Chłopak parsknął śmiechem i pochylił się w moją stronę, owiewając moją szyję swoim chłodnym oddechem.
- I oboje wiemy, że uwielbiasz spędzać czas w moim towarzystwie. Więc moja propozycja brzmi: zerwijmy się z lekcji – powiedział cicho do mojego ucha.
Odepchnęłam go lekko od siebie, co spotkało się z jego cichym chichotem i moim powstrzymywanym uśmiechem. Naprawdę lubiłam jego śmiech i te iskierki, który pojawiały się w oczach za każdym razem, gdy kąciki jego ust unosiły się ku górze. Tak, znałam mimikę jego twarzy niemal na pamięć.
- I to jest ten jakże genialny plan, na który miałam się bez zastanowienia zgodzić, podczas gdy jest tak beznadziejny, że aż sama w to nie wierzę? – spytałam na jednym wydechu.
- Odmówisz mi? – odpowiedział pytaniem na pytanie, uśmiechając się zawadiacko.
- Tak, wyobraź sobie, że tak właśnie zrobię.
…chociaż wcale nie zamierzałam. Lubiłam spędzać z nim czas, bo mimo że bywał naprawdę irytujący, to było w nim coś, co kazało mi wybaczać i wracać do niego za każdym razem. Z trudem oddychałam w jego towarzystwie, gdy znajdował się tak blisko, gdy jego wzrok spotykał się z moim i tak bardzo mnie od siebie uzależniał.
- Nie uważasz, że perspektywa spędzenia czasu sam na sam ze mną jest kusząca?
- Jesteś stanowczo zbyt pewny siebie, Tomlinson.
To nie była odpowiedź na jego pytanie, ale chyba sama sobie nie chciałam na to pytanie odpowiadać. Przestałam kontrolować swoje odruchy i coraz częściej łapałam się na tym, że obserwuję najmniejszy ruch jego warg – to jak przygryza jedną z nich, jak układają się w firmowy łobuzerski uśmiech, jak lekko wydyma je, gdy nad czymś się zastanawia, jak perfidnie zwilża je językiem, gdy mnie na tym przyłapuje. Czyli całkiem często.
- Mówisz mi to setny raz, a wciąż rozbierasz mnie spojrzeniem. Nie borę już tego na poważnie, kotku.
- A powinieneś.
Nie chciałam być dla niego niemiła, naprawdę. To po prostu wypływało z moich ust mimowolnie, chociaż wiedziałam, że to nie jest coś, co on chciałby usłyszeć. I nie to, co ja chciałabym mu powiedzieć.
- Powiesz mi w końcu jakiś komplement? Ja tobie prawię je co chwila.
Zachmurzył się nieco, udając urażonego i kopnął ostentacyjnie leżący nieopodal kamyk.
- Twoje komplementy mają na celu zaciągnięcie mnie do łóżka, nie bycie miłym – odparłam, zanim zdążyłam ugryźć się w język.
Nie chciałam tego powiedzieć, przysięgam! Owszem, taka myśl przychodziła mi od czasu do czasu go głowy, ale przecież nigdy nie chciałam wypowiedzieć jej na głos. Ten chłopak naprawdę starał się zrobić na mnie dobre wrażenie – nie jego wina, że jestem innym typem dziewczyny niż te, które zdarza mu zazwyczaj się podrywać. Żałosne wytłumaczenie, prawda?
Podniósł na mnie swoje błękitne, błyszczące tęczówki, otwierając usta. W jego oczach widziałam zaskoczenie i coś jeszcze. Coś, czego nie potrafiłam wtedy nazwać. Zmierzył mnie pełnym zadziwiającej powagi spojrzeniem i bez słowa pochylił się, ujmując mnie pod brodę. Wpatrywał się uważnie w moje oczy z czymś w rodzaju chęci udowodnienia czegoś sobie czy może mi. Rozwarłam bezwiednie wargi, wpatrując się w niego i niemal słysząc, jak bicie mojego serca gwałtownie przyspiesza.
Zbliżył do siebie nasze twarze i musnął ustami mój policzek. Jego kuszący zapach w jednej chwili uderzył mnie, mącąc mi w głowie, a kolejne myśli stawały się niezrozumiałe. Więc stałam tak po prostu, słysząc własne tętno i jego ciche westchnienie, gdy po chwili wahania odsunął się ode mnie.
Przygryzł dolną wargę i posyłając mi lekki uśmiech, ruszył w stronę wejścia do szkoły, pozostawiając mnie samą sobie z kompletnym nieładem w głowie.


***

Weszłam do szkoły, ignorując ciekawskie spojrzenia młodszych uczniów. Co jak co, ale Louis doskonale widział, że nie dadzą mi spokoju, jeśli będzie robił takie rzeczy publicznie. I tak słyszałam już plotki, że jesteśmy razem, że jestem jego kolejna zdobyczą. A przecież to nie była prawda. Mimo coraz słabszej siły woli, wciąż starałam się trzymać tego, co sobie obiecałam i utrzymywać między nami dystans – co, jak widać, niekoniecznie mi wychodziło. Dyrektor przestał uważać mnie za grzeczną, nieszkodliwą dziewczynkę, a zaczął postrzegać jako potencjalnego zagrożenie, no bo przecież Louis Tomlinson i jego wpływ.
Westchnęłam z rezygnacją, otwierając swoją szafkę i wrzucając do niej książki na lekcje, które miałam pod koniec dnia i rzucając przelotne spojrzenie na niewielkie przyklejone do drzwiczek lusterko. Skrzywiłam się lekko, widząc swoje odbicie i zamknęłam ją z głośnym hukiem, udając się w zamyśleniu w stronę klasy nauczycielki angielskiego. Uczniowie powoli wchodzili do środka, zajmując swoje miejsca, więc poprawiłam plecak i już miałam udać się ze nimi, gdy poczułam mocne szarpnięcie w okolicy łokcia i czyjąś dłoń, zasłaniającą moje usta.
Pisnęłam, ale mój głos został stłumiony przez palce mojego „porywacza”, a do moich uszu dobiegł jego cichy śmiech.
- Nawet nie waż się wyrywać  - zamruczał wprost do mojego ucha i odwrócił mnie do siebie przodem, nie puszczając moich rąk. - To może się źle dla ciebie skończyć…
- Oszalałeś, Tomlinson? – spytałam od razu, rzucając mu mordercze spojrzenie. – Co ty wyprawiasz?!
- Bawię się w kidnaping. To całkiem podniecające. Uda się czy nie uda…
- Odbiło ci – stwierdziłam z przekonaniem.
Roześmiał się i przyciągnął mnie do siebie – po raz pierwszy w ten sposób. Położył dłonie na moich plecach, a brodę oparł w zagłębieniu mojej szyi, przymykając z zadowoleniem oczy. I po prostu mnie przytulił. Czułam jego ciepły oddech na mojej skórze i to, jak opuszkami palców przesuwał materiał mojej koszulki, uskuteczniając coś w rodzaju masażu.
Uśmiechnęłam się lekko, wtulając się w jego przyjemnie ciepłe ciało. Nie doświadczyłam dotąd z jego strony tak… normalnego gestu. Do tej pory wciąż robił coś, co mówiło mi, że czeka tylko na chwilę, gdy pozwolę mu się zaliczyć. A teraz tak po prostu przytulał mnie do siebie, dając to dziwne poczucia bezpieczeństwa i bezpodstawnej radości. Nie powiem, że spodziewałam się takiego gestu z jego strony, bo to nieprawda. Czułam się co najmniej zaskoczona takim obrotem sytuacji, tym bardziej, że nie miał praktycznie żadnego powodu, by to zrobić.
Westchnął cicho z ustami przy mojej szyi i odsunął się ode mnie, posyłając mi łobuzerski uśmiech.
- Masz minę, jakbyś przeżywała orgazm, kotku – zaśmiał się tak, bym tylko ja mogła to usłyszeć. – Ostatnio miałaś szerszy kontakt z moim ciałem.
Oblałam się rumieńcem i odwróciłam głowę, by choć trochę zamaskować wypieki na mojej twarzy. Wypuściłam całe zgromadzone w moich płucach powietrze i odetchnęłam, usiłując zapewnić sobie nieco więcej tlenu.
- Chodź, zanim będę zmuszony wziąć cię na ręce – szepnął, odgarniając włosy z mojego ramienia.
Westchnęłam i ruszyłam przodem, kierując się w stronę drzwi. Nie powinnam była tego robić. Nie wolno zrywać się z lekcji. Nie wolno opuszczać szkoły w trakcie trwania zajęć. Nie wolno uciekać z kompletnie obcym chłopakiem. Co z tego, skoro on nie podlegał żadnym regułom, uprowadzając mnie?
- Gdzie ty mnie tak właściwie zabierasz? – spytałam, przerywając panującą ciszę.
Minęliśmy szklane drzwi, odprowadzeni ciekawskimi spojrzeniami uczniów i szeptami, które jasno wróżyły mi nowe plotki na nasz temat. Ostatni spóźnieni przemierzali szybkim krokiem parking, by jakimś cudem zdążyć na lekcję przed nauczycielem, inni obrali zupełnie przeciwny kierunek – postanawiając odpuścić sobie godzinę lub dwie.
- Jak ci powiem, to nie będzie porwanie – zaśmiał się.
Zgromiłam go wzrokiem, a on parsknął śmiechem, bawiąc się wyciągniętym z kieszeni telefonem.
- To nie będzie żadne specjalne miejsce. Pomyślałem, że moglibyśmy zjeść razem lody albo się gdzieś przejść… Albo to i to. Sam nie wiem, jak uważasz? To chyba nie byłoby złe, prawda? – zerknął na mnie niepewnie.
Uśmiechnęłam się lekko, słysząc po raz pierwszy wahanie w jego głosie. Szturchnęłam go zaczepnie i parsknęłam śmiechem.
- Nie byłoby złe, Lou. Byłoby całkiem… świetne.
Posłał mi pełen ulgi uśmiech i odwrócił głowę, udając nagle niesamowicie zainteresowanego tym, co działo się na szkolnym boisku. Odniosłam więc wrażenie, że chce przez chwilę pomilczeć i mimo pytań cisnących się do moich ust, postanowiłam póki co się powstrzymać. Szliśmy wolno ulicą, jak dwójka przyjaciół na spacerze, chociaż nie miało to ze sobą nic wspólnego. Nie miałam pojęcia, dokąd konkretnie nas prowadzi, ale to chyba nie było zbyt ważne. Skoro to on zaprosił mnie na lody, to nie wypadało mi być zbyt wścibską.
Nie miałam pojęcia, co się z nim dziś stało. Był zupełnie inny, z każdym dniem taki się stawał. Nie wiedziałam, co jest przyczyną zachodzących w nim zmian, ale zdecydowanie podała mi się łagodna strona jego osobowości, do której on tak bardzo nie chciał się przyznawać. Zastanawiało mnie, czy ktoś wcześniej odkrył w nim ten nikły pierwiastek i pomyślał kiedykolwiek, że można go tak bardzo poszerzyć. W końcu Louis był znany ze swojej bezczelności, ignorancji i pewności siebie. A ten chłopak, który teraz szedł tuż obok mnie… był kimś innym. I chyba właśnie ten kontrast zachowań tak bardzo mnie fascynował.
Ogarnęłam wzrokiem rozciągającą się przed nami drogę. Poboczem szła para zakochanych. Dość nietypowa. Na twarzach tej dwójki odznaczał się upływ czasu, zarówno ona jak i on mieli z pewnością ponad siedemdziesiąt lat, może siedemdziesiąt pięć. Szli ramię a ramię, uśmiechnięci i zapatrzeni w siebie nawzajem, trzymając się za ręce. Zawsze rozczulał mnie taki widok – miłość mimo przeszkód, szczęście, które może trwać w nieskończoność, zupełnie jak w bajce. Nawet nie wiem, kiedy z moich ust wyrwało się ciche westchnienie.
Louis odwrócił się w moją stronę, posyłając mi pytające spojrzenie.
- Stało się coś? – spytał podejrzliwie.
Pokręciłam przecząco głową, nieco się rumieniąc i po raz kolejny zerknęłam na starsze małżeństwo. To było takie niesamowite… Jeśli kiedykolwiek miałam się zakochać – chciałabym przeżyć tak wspaniałą i bezkresną miłość i znaleźć tego jedynego.
- Czyżbyś była typem romantyczki? Nie podejrzewałem cię o to – powiedział w końcu, najwyraźniej zrozumiawszy, o co mi chodziło.
- Bo nią nie jestem – odparłam cicho, nie ośmielając się spojrzeć mu w oczy. - Po prostu… to urocze.
- Urocze, gdy dwoje ludzi trzyma się za ręce? – zapytał, na co ja tylko skinęłam głową.
Zamrugałam szybko, usiłując powstrzymać łzy, które z nieznanych mi przyczyn zaczęły cisnąć się do moich oczu. Nie byłam nigdy jakoś specjalnie płaczliwa, nie wzruszałam się zbyt szybko, ale…
Poczułam, jak jego ciepła dłoń niepewnie odnajduje moją, a palce wolno splatają się z moimi. Spojrzałam na niego z zaskoczeniem i pierwszym, co zobaczyłam w jego pięknych, błękitnych oczach był strach. Przed odrzuceniem? Może.
Uśmiechnęłam się lekko, spuszczając wzrok na nasze połączone dłonie, zastanawiając się, jak do tego wszystkiego doszło i jak długo to jeszcze potrwa.


Cześć Misiaczki!
Przybywam do was z kolejną częścią Lou. Nie jestem z niej zbytnio zadowolona, ale proszę o zrozumienie :) Wróciłam ok. 16.00 z konkursu i byłam kompletnie wykończona - przyznam, że nie udało mi sie rozpocząć pisania tej części wcześniej.
Kolejna pojawi się jakoś koło wtorku/środy. No chyba, że będę miała zaskakująca wenę lub wy zostawicie tutaj zaskakującą liczbę komentarzy - wtedy pojawi się szybciej. I nie, nie dzisiaj :)
Ignoruję od dziś wszystkie pytania na wzór "Kiedy w końcu dodasz kolejną część?". Dodam, jak będzie gotowa, mam życie poza tym blogiem :) Im bardziej będziecie mnie poganiać, tym gorszej jakości i krótsze imaginy będe zmuszona dodawać.
Jak widzicie, pojawiła się zakładka 'Zamówienia' :)
Postanowiłam, że jak tylko skończę tego imagina i uporam się z tymi, których z jakiś przyczyn nie skończyłam - zajmę się Liamem. Widzę, że wam na tym zależy, a ja zrobię wszystko, by was uszczęśliwić :) Jakieś pomysły na historię? Być może wykorzystam jakieś elementy lub ogół :)
Jak podoba wam się ta część? Ujdzie? :)
Kocham!
~W

165 komentarzy:

  1. TO JEST CUDOWNE. Jestem zaskoczona. Pięknie pokazałaś jak Louis może być taki uczuciowy i wgl... Uwielbiam tego imagina, z niecierpliwością czekam na następną część. Mam nadzieje jednak że uda nam się i będzie ona wcześniej...? :)) Bo nie mogę się doczekać kochana <3 x

    OdpowiedzUsuń
  2. Extra. <3
    Warto bylo czekac. ! ;)) ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! według mnie ten imagin jest cudowny, Dziewczyno masz talent :) nie mogę doczekać się kolejnej części :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Megaa <3 i like it <3

    OdpowiedzUsuń
  5. za ten imagin powinnaś dostać jakąś nagrodę... jakbyś w przyszłości chciała napisać książkę to napewno ją kupię <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny jest *_*

    OdpowiedzUsuń
  7. Bożż... Kocham te imaginy .. : DD Mam do ciebie małe pytanko.. Ile jeszcze ich planujesz ? Oby jak najwięcej !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodki;) Rozumiemy to, że masz życie poza tym blogiem, ale twoje imaginy uzależniająxD

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny, boski, megaa, i to niby nie było dobree, pff, było i to jak, powinnaś pisać jak najdłuzej, bo dobrze Ci to wychodzi. Kocham czytać te Twoje imaginy, potrafisz opisać ich normalne życie w sposób....magiczny. Czekam na kolejną część, z niecierpliwieniem ;D
    Ps. Podoba mi sie ten nowy Lou <3

    OdpowiedzUsuń
  10. czemu niektórzy czytają a nie komentują? :((( chcemy następną część, bo ta jest GENIALNA, z resztą jak wszystkie wcześniejsze ! *-*

    OdpowiedzUsuń
  11. CHYBA ŻARTUJESZ ŻE PRZERWAŁAŚ W TAKIM MOMENCIE? : OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO jezu to jest chyba najlepszy imagin ever glkdgdjdgs LIKE EVER, kochamm.

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój imagin uzależnia!! *_* ;p jest genialny. Jak dla mnie mógłby nigdy się nie kończyć. ;D <3

    OdpowiedzUsuń
  13. nie mogę się doczekać! pomysł na ten imagin jest świetny ! :)/A.

    OdpowiedzUsuń
  14. Boże nie wiem co powiedziec.. to jest po prostu świetne<3

    Pozdrawiam,
    ~Caroline

    OdpowiedzUsuń
  15. Nooo w końcu XDD czekałam na tą część ;D i muszę przyznać, że oczekiwane się opłaciło, jak najbardziej :-) świetny imagin - standardowo *__* uwielbiam Cię i to jak piszesz <3

    OdpowiedzUsuń
  16. o boże *_* jestem zafascynowana :D genialna część, kocham to opowiadanie :) czekam oczywiście na część kolejną, ale nie musisz się spieszyć, bo ważne żebyś ty była z niej zadowolona, choć naprawdę zżera mnie ciekawość :D nowa osobowość Lou, niesamowite :P super!

    OdpowiedzUsuń
  17. It's beautiful! (czy jak to się tam pisze xD- walić to, że angielski mam od kilku lat xD) Jak na razie to moja ulubiona część :D . Pokazałaś tutaj Louisa takiego.... innego (wiem, jestem chodzącym słownikiem xD). Jest taki bardziej... spokojny? xD I wydaje się że zaczyna się starać o główną bohaterkę (wybacz, nie znam jej imienia xD). Mnie zastanawia tylko fakt, czy to nie jest tylko gra, aby w końcu zdobyć tę dziewczynę. W końcu Tomlinsonowi żadna się nie oprze, czyż nie?
    I co z tą domniemaną dziewczyną Louisa, o której kilka razy myślała główna bohaterka, i o którą, jakby nie patrzeć (albo czytać xD) była zazdrosna? (wiem, że się czepiam, ale jestem ciekawa)
    Z niecierpliwością czekam na nexta :) Mam nadzieję, że kolejna część będzie równie dobra, co i ta.
    A jak poszło na konkursie? :)
    O matko, ale się rozpisałam xD
    Girl1996

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baardzo dziękuję za komentarz! Cieszę się, że Ci się podoba :) Obiecuję, że znajdziecie odpowiedź na wszystkie pytania w kolejnych częściach. Konkurs jakoś poszedł, cóż - będą wyniki i wszystko się okaże :) xx

      Usuń
  18. Boski!
    Czekam na kolejną! *.*
    Uwielbiam cię!

    OdpowiedzUsuń
  19. ola twoja fanka ;p16 lutego 2013 21:50

    część na prawdę spoko ........... już nie mogę się doczekać kontynuacji ..... pozdrowionka dla autorki ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. Jejku dziewczyna co ty (i imagin) ze mną zrobiliście, nie mogłam zasnąć w nocy <3 Piszesz tak świetnie, że czyta się to jednym tchem. Cały czas po głowie chodzą mi te słowa, a wyobraźnia maluje scenki (: Pisz dalej, bo masz talent

    + Co do kolejnego imagina, to osobiście chciałam pisać o wszystkich chłopcach. Mianowicie, ktoś z całej ekipy 1D, wybiera jedną fankę, która spędzi z nimi miesiąc. Lub kuzynka jednego z nich. A epizody to : jesteś z polski nie opanowałaś doskonale angielskiego (jak by coś jest tłumacz/ka) chłopcy nabijają się przyjaźnie z ciebie gdy przekręcisz jakieś słowo. Ogólnie bardzo cię polubili, dbają o ciebie jak o własną siostrę. Śpiewają ci Little Things kiedy wiedzą jak nakładasz make-up :D. Podczas śpiewanie Moments tańczą z tobą kiedy śpiewają swoją zwrotkę. Doradzasz się Louisa w kwestii ubioru (:. Liam specjalnie dla ciebie je lody łyżką, zagroziłaś Zayn'owi że jeżeli jeszcze raz zapali to się wyprowadzisz,i rzucił. Chłopcy często mówią ci że cie kochają, a szczególnie Niall gdy ugotujesz coś pysznego (:. Chłopcy zabierają cie na weekend (w sekrecie) do domku gdzie kręcone było Gotta By You. Śpisz z Harry'm kiedy śnią ci się koszmary, a on jest z tego bardzo zadowolony (:. Raz chłopcy idą na imprezę, zastajesz tylko z Niall'em który dla cibie odmówił, następnie siedzicie (w dresach) przed tv, wygłupiacie się itd, w tedy Forever Hungry zabiera cie na spacer po Londynie nocą. Chłopcy spiewają ci twoje ulubione piosenki. Zapoznają ci z Ed Sheeranem. I wiele innych (miałam tyle pomysłów ale gdzieś mi wyleciały). Chciałam to sama napisać, ale dostałą kompleksów pisarskich przez ciebie xd, i uznałam, ze zrobisz to lepiej :D
    Więc jeżeli podoba ci się pomysł proszę bierz śmiało :3
    Jak byś mogła odpisz czy będziesz pisać, dobrze? Nie będę tu podawać swojego maila, ale jak coś napisz w któreś notce taką adnotacje to napisze do ciebie, w każdym razie coś wymyślę/ wymyślimy :D
    Pozdrawiam (:

    OdpowiedzUsuń
  21. Rozdział jest cudowny, serio. Dla mnie trochę romantyczny, ale pewnie oszukuję samą siebie. Szczerze to lubię oba oblicza Tommo w tym imaginie(czy jak to się pisze). Nie mogę się doczekać kolejnej części i życzę Ci weny.

    OdpowiedzUsuń
  22. ŚWIETNY IMAGIN !

    OdpowiedzUsuń
  23. Genialny imagin!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta część jest super. Nawet nie wiesz jak niecierpliwie na nią czekałam. Rzadko się zdarza, żebym tak bardzo 'napaliła' się na imagin. Ten jest wyjątkowy! Gratuluję talentu! :) xx

    OdpowiedzUsuń
  25. Laska przestaniesz to robic ..przerywac w takich momętach ?? KOcham to co piszesz czekam na kolejną częsc

    OdpowiedzUsuń
  26. świetna jak zawsze :)) jak poszło na konkursie ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję <3 Myślę, że nie było tragedii, ale wszystko się okażę, kiedy pojawią się wyniki :) xx

      Usuń
  27. z niecierpliwością czekam na kolejną część. ; D

    OdpowiedzUsuń
  28. Tak, jest cudowna :D. Szkoda że muszę znowu czekać tak długo na następną :c ale mam nadzieję, że w następnej coś się wydarzy coś bardzo szalonego i niegrzecznego(if you know what i mean) :p

    OdpowiedzUsuń
  29. Te imaginy z Lou są takie cudowne że chyba sobie je wydrukuję i powieszę na ścianie :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Jest świetny!! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ale to BARDZO podoba mi się ta część i proszę jakbyś oczywiście mogła i miała chęć dodać jakąś dłuższą ciekawą i pikantną scenke w kolejnej części :** *O*

    OdpowiedzUsuń
  32. Booska ;D taka romantyczna *,*

    OdpowiedzUsuń
  33. Jesteś złym człowiekiem chcesz żeby z ciekawości zmarła ! <33 genialny i czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Dla mnie perfekcyjna jest kazda czesc. Nie mam zastrzezen. Po prostu Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Czekam na kolejną część ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  36. Jaudhsadsjgsjhuggddguwsy jezu to takie piękne! Czekam na kolejny. rozdział :( szkoda ze to nie opowiadanie :c

    OdpowiedzUsuń
  37. ta częśc jest świetna!!!!! naprawe piękna. już nie moge się doczekać kolejnej <3

    OdpowiedzUsuń
  38. Mega jest *o* czekam z niecierpliwością na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  39. Yhg...jak mnie ciekawi ta historia to sobie nie wyobrażasz! Czekam cierpliwie na kolejną część. xoxox

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetna, nie mogę się doczekać następnej części. Strasznie mnie ciekawi, jak to wszystko zakończysz... Na pewno następna część też wyjdzie super <3 Pozdro /Rebelle

    OdpowiedzUsuń
  41. CUDO JAK CAŁA RESZTAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA SUPERRRRRRR

    OdpowiedzUsuń
  42. MOMOOMMOMOMO*.*

    OdpowiedzUsuń
  43. Świetne, i znów nie mogę się doczekać następnej części .. :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Wspaniałe ...nie mg doczekać sie kolejnej czesci

    OdpowiedzUsuń
  45. ExTrA czekam na NeXtA !!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  46. OMG :O Cudo ♥

    OdpowiedzUsuń
  47. TO JEST CHYBA JEDYNY DO TEJ PORY IMAGIN NA KTÓRY TAK MOCNO CZEKAM!!! BOŻE PO PROSTU CUDOWNY *.* NIEWIEM CO CI JESZCZE NAPISAĆ WSZYSCY WYŻEJ JUŻ WSZYSTKO CO CHCIAŁAM POWIEDZIEĆ NAPISALI ;) KOCHAM CIĘ ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  48. żaden z imaginów, ale to żaden tak mnie nie wciągnął !

    OdpowiedzUsuń
  49. boski <3 prosze o koljena czesc

    OdpowiedzUsuń
  50. Ten imagim jest wprost Cudowny ! Piszesz niesamowicie naprawde cudownie. Kocham całą serię imaginów z Lou i oczekuje w zniecierpliwieniu na następny. To pierwszy taki imagin na którym płacze i który po prostu mnie tak wciągną jak gdzieś na góże napisała jedna z dziewczyn nie mogłam spać w nocy bo wymyślałam co mogło by być dlej ! Życzę powodzenia w dalszym pisaniu i napływów weny pozdrawiam OLA ♥

    OdpowiedzUsuń
  51. Uwielbiam takiego Louisa .
    Powtórzę się , Masz wielki talent . :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Koocham kooocham *_____* serio masz talent *.* koocham takiego Lou ale i tez lubie go jako podrywacza ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Boooossskkiii<3<3<3<3 kocham:-* masz wielki talent! xx

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie wytrzymam, aby czekac na kolejna czesc tak dlugo ;p To jest niesamowite !!!! Jak najszybciej dodaj kolejn czesc ;D !

    OdpowiedzUsuń
  55. Super imagin naprawde piszesz niesamowicie dobrze! Kochana po prostu uzalezniłam się od tego imagina Kocham ♥

    OdpowiedzUsuń
  56. Genialny rozdział, owacje na stojąco ci się należą niesamowita historia!!!! :-D

    OdpowiedzUsuń
  57. niesamowity, masz talent dziewczyno!!!! kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  58. kocham to!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  59. Jest niesamowity ! Strasznie podoba mi się koniec :3 Czekam z niecierpliwością na następną część ! ^-^

    OdpowiedzUsuń
  60. Skoro to wedlug Cb nie wyszlo (a wyszlo cudnie wspaniale zaczepiscie :D) to jakbys napisala taki ktory by ci się podobal to bylby chyba no nie wiem najzajebistrzy imagin na swiecie ? Pisz pisz piiisszzz. I no nie mogę się doczekac nastepnego <3 ~ Lula

    OdpowiedzUsuń
  61. imagin jest świetny (z reszta jak wszystkie inne ;-) ) ale ten jest niesamowity!!!! nie mogę się doczekać kolejnej części. liczę na szczęśliwe zakończenie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  62. Omg kocham i czekam na następną część

    OdpowiedzUsuń
  63. Świetnie piszesz *.*

    OdpowiedzUsuń
  64. Super, w końcu Luis jest inny dla tej dziewczyny:) aaaw kocham te części z Luisem, już nie
    mogę doczekać się następnego:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Jest świetna! ;)
    Naprawde masz do tego talent!♥

    OdpowiedzUsuń
  66. Już nie mogę się doczekać następnego:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Zostałaś nominowana przeze mnie do The Versatile Blogger ♥ Więcej dowiesz się na -> http://carolinewithsuzy-imagination.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
  68. Okulelejebuc ! Zajebiste <3

    OdpowiedzUsuń
  69. hkfytrditfgteusrestdj KOCHAM nie mogę się doczekać następnej części <3

    OdpowiedzUsuń
  70. Czekam na następną część :3 To co piszesz to po prostu jest nie potrwfię tego opisać <333

    OdpowiedzUsuń
  71. Imagin jest boski... Super po prostu! kocham kocham kocham Wasze imaginy!

    OdpowiedzUsuń
  72. Czekam na kolejną cześć :)
    Ta cześć jest megaśna ( jak i reszta):D

    OdpowiedzUsuń
  73. cuuuudowny *.*

    OdpowiedzUsuń
  74. Cudny, cudny, cudny i jeszcze raz cudny!!! *.* Kocham to po prostu <3 Ja tam nie poganiam ale nie ukrywam że z niecierpliwością czekam na next :D I życzę Ci, żeby wena nigdy Cie nie opuszczała :D Pozdrawiam xx

    letmefeelousicklove1d.blogspot.com
    pojawił się 2 rozdział serdecznie wszystkich zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam w linku pojawił się błąd, powinien on być taki : letmefeeloursicklove1d.blogspot.com
      Ściskam xx ♥

      Usuń
    2. Niesamowity.... tylko tyle moge powiedziec, bo mnie zatkało. Czekam na następną

      Usuń
  75. kocham to jgnlgsdjkgdsjgsd

    OdpowiedzUsuń
  76. Boskiee, życze weny i już nie moge doczekać się kolejnej części.

    OdpowiedzUsuń
  77. Ile będzie części ? ♥
    Świetny, cudny, wspaniały ♥

    OdpowiedzUsuń
  78. Odlotowy imagin ! Polecam wszystkim wszystkie części zaczowanie Lou jest teraz takie ine ale to nie szkodzi chyba zaczeło mu naprawde zależeć kocham twoje imaginy i twojich koleżanek tez pozdrawiam serdecznie wszystkich :) :) :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  79. Świetny <333
    Nie mogę się doczekać następnej części ; )

    OdpowiedzUsuń
  80. avzjxjzbxhdbdu Cudo *.*

    OdpowiedzUsuń
  81. O tak mam nadzieję że w następnej części będzie coś pikantnego :3. Proszę niech Lou cały czas będzie taki uwodzicielski :D

    OdpowiedzUsuń
  82. Chcemy NEXT JAK NAJSZYBCIEJ :)

    OdpowiedzUsuń
  83. Musze ci szczerze powiedziec ze lepszego imagina nie czytalam nigdy

    OdpowiedzUsuń
  84. zajebisty *o* zresztą jak każda część z Louis'em <3

    OdpowiedzUsuń
  85. Boże jaki piękny <3 Czekam na kolejną część c: :')

    OdpowiedzUsuń
  86. kocham !! uzależniłam się od tego ;D czekam na kolejne części Lou, Harrego i Nialla! :) / @pukingraainboow

    OdpowiedzUsuń
  87. Świetny <3 Nie mogę się doczekać kolejnej części.....I błagam-nie kończ go :D Ogólnie bardzo mi się na waszym blogu podobają imaginy z Lou, taak ! To mój faworyt :) I czekam też na Liam'a bo dawno nie było :(

    OdpowiedzUsuń
  88. Ta historia jest jak narkotyk czytasz jeden rozdział i już chcesz kolejną część !!! Super !!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  89. Zgadzam Się, to opowiadanie jest jak narkotyk, chce się wiecej po prostu :) Naprawdę niesamowicie piszesz, a to opowiadanie o Lou, jest najlepsze jakie kiedykolwiek czytałam ♥ Jednym słowem Zajebisty :)

    OdpowiedzUsuń
  90. ta historia nieźle mnie wciągnęła. :)

    OdpowiedzUsuń
  91. Czy 106 komentarzy cię zadowala? :D
    Myślę, że konkurs poszedł bardzo dobrze, a nawet lepiej! ; DD
    Co do imagina; jak pisałaś, że Loui mnie przytulił, złapał za rękę to mnie ciarki przeszły, ale takie miłe xx
    Wiesz Loui to mój narzeczony xx
    Życzę dobrych wyników na konkursie i weny na pisanie!
    Pozdrawiam ~Andzia

    OdpowiedzUsuń
  92. To jest najlepszy imagin jaki czytałam. Zresztą ilość komentarzy to potwierdza. Życzę powiedzenia z następną częścią której cierpliwie wyczekuje ;)
    Kaśka.

    OdpowiedzUsuń
  93. Awwwww Lou złapał mnie za rękę, chyba się popłaczę xDD Odwala mi na wieczór jak zawsze zresztą xd A Imagin jest tak zajebisty, że gdybym miała go oceniać , opisywać itp. to nie starczyłoby mi miejsca w komentarzu.. Choć nie wiem czy tu jest jakiś limit wyrazów, chyba nie, ale to co xD
    Pozdrawiam i życzę duuuuużo weny na następną część i pozostałe imaginy oraz także zapraszam na moje blogi: kissyouonce.blogspot.com,
    fivebritishboys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie obraziłabym się o jakiś pozostawiony komentarz ;p

      Usuń
  94. Ten imagin jest taki cudowny , ze nie da sie go opisac slowami . *___* Czekam na nastepna czesc . ; D Kocham to . < 3

    OdpowiedzUsuń
  95. Kocham to i czekam na następną część! Cudnyy...Pięknyyy!

    OdpowiedzUsuń
  96. Czekam na następny rozdział <3 Kochaaam to *.* Ale co się stało z Lou ? ;D Nie poznaje go xD

    OdpowiedzUsuń
  97. Genialne, liczę na następną :)

    OdpowiedzUsuń
  98. Świetny, liczę na to że jutro dodasz następną część :D. Ohh....nie mogę się doczekać. xxxxxxx

    OdpowiedzUsuń
  99. Jak dotąd jest to mój ulubiony imagin a uwierz czytałam ich mnóstwo! <3

    OdpowiedzUsuń
  100. Z góry przepraszam za to, że dodaję 1 komentarz, ale niestety brak czasu mnie do tego zmusza. Bardzo chętnie czytam wasze imaginy i szczerze mówiąc chciałabym pisać choć w połowie tak dobrze jak wy. Jestem szczęśliwa, że dane mi było natknąć się na tego bloga. Chciałabym podziękować założycielce, że postanowiła stworzyć bloga uszczęśliwiając tym wielu ludzi i współautorką za ciężką pracę w tworzeniu każdego imagina. :)

    OdpowiedzUsuń
  101. Słodki Jezu! Chyba niedługo zejdę na zawał przez to opwiadanie XDD Co tu się dzieje*_* wyczuwam napięcie seksualne i to zdecydowanie <3 czekam na kolejną część i mam nadzieję, że swojá zajebistością dorówna tej albo nawet ją przebije ;D

    OdpowiedzUsuń
  102. o Boże! Przepraszam Cię strasznie, że dodaję dopiero teraz komentarz, ale nie miałam czasu (dziesięć godzin poza domem, w szkole, chyba mnie rozumiesz, prawda?).
    Nie mam pojęcia od czego zacząć!
    Strasznie podoba mi się jak w Twoim imagine Lou się zachowuje. Zdaję mi się, że pokazuje takiego Lou zza czasów kiedy chodził do szkoły :')
    Uwielbiam Twój cały styl pisania!
    Uwielbiam [szlag, powtarzam się] wszystkie imaginy o Lou, ale to zapewne wiecie, bo przeczytałam Wasze, haha!
    Nie mam dosłownie siły na wypisywanie jak bardzo kocham ten imagin...
    Czekam z niecierpliwością na kolejną część,
    xx,
    Natalie.

    PS. Mam nadzieje, że wpadniesz do mnie i zostawisz po sobie komentarz :) : http://i-want-to-feel-your-pulse-on-mine.blogspot.com/
    PS.2 Widzę, że coś taki ten szablon trochę biedny, ale znalazłam (przez przypadek dosłownie!) szablony z 1D, więc jeżeli coś to możecie się ze mną skontaktować na twitterze: @ItsMagicBitches, wtedy podam Wam najwyżej podam wtedy gg i jakoś dam Wam, haha! x

    OdpowiedzUsuń
  103. Jest świetny :) Czekam na nexta ;p

    OdpowiedzUsuń
  104. Mega mi sie podoba ;d

    OdpowiedzUsuń
  105. świetny <3
    nie mogę się doczekać kolejnej części :)
    Ile ich jeszcze będzie??

    OdpowiedzUsuń
  106. Mam pytanie, kiedy kolejna czesc i ile ich jeszcze planujesz ? Oczywiscie pytam o to bo wszystkie te czesci sa swietne i az zal konczyc
    xx ;)

    OdpowiedzUsuń
  107. Czy kolejna część pojawi się juz dziś, czy może jutro. Nie chce nalegać, ani pośpieszać Cię, bo rozumiem, ile czasu zajmuje napisanie czegoś, ale chciałabym wiedziec, tak mniej wiecej :)

    OdpowiedzUsuń
  108. Świetny! Mam pytanie gdzie znajdę kontynuację tego: http://onedirectionpolskieimaginy.blogspot.com/2012/08/8-niall.html

    OdpowiedzUsuń
  109. Jeeejciu *-*
    jest taki ... IDEALNY <3
    i ta końcówka, to jak główna bohaterka odkrywa jego lepszą i tą 'słodką' stronę <3
    no po prostu bomba <333
    czekam nn ;**

    OdpowiedzUsuń
  110. Nie wiem dlaczego ale strasznie mi to przypomina film " 3 metry nad niebem " xd Ale ogólnie to suuuuuuuuper ♥

    OdpowiedzUsuń
  111. Uwielbiam,uwielbiam i czekam na nastepna !;-)

    OdpowiedzUsuń
  112. OMG,OMG EKSTRA ! <3

    OdpowiedzUsuń
  113. Ej będzie dzisiaj następny ? *_*
    nie chce Cię pośpieszać ale PROSZĘ <3

    OdpowiedzUsuń
  114. Ja tez PROOSZEEEEEEEEEE :)

    OdpowiedzUsuń
  115. Oooo jakie to słoodkie. :3
    Bardzo podoba mi się Twój styl pisania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  116. Boże już się nie mogę doczekać :3 Umieram.

    OdpowiedzUsuń
  117. Pojawi się dziś? Bo nie wiem czy mam czekać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. następna część pojawi się na 80% jutro, dziś już nie :) xx

      Usuń
  118. Jeśli jest 80% ze pojawi sie jutro, to 20% ze pojawi się w piątek? O.o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam.
      100%-20%=80% czyli,
      100%-----24h
      80%------x
      x=(80*24):100=1920:100=19,2h
      Boże co ja obliczam!? ;______________;

      Usuń
    2. No wlaśnie też sie zastanawiam ;D

      Usuń
  119. Aaaaaaaaaa!! Boskie, mega, super!! Czekam na next!!

    OdpowiedzUsuń
  120. Awwww i want next!!

    Karolina xx

    OdpowiedzUsuń
  121. Jest świetny !!! KOCHAM WASZEGO BLOGA <3

    OdpowiedzUsuń
  122. Jest cudowny!! Wow już prawie 150 kometów mam nadzieję,że nagrodzisz nas niedługo kontynuacją :) Taką dłuuuugaśną :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i mam nadzieję,że znajdziesz dziś czas :) jak mówiłaś na 80% dziś!! ;) 80% to sporo więc nastawiam się,że dziś przeczytam kolejną część perypetii Lou i... hmm moich?? :D

      Usuń
  123. Jak nie dodasz dzisiaj to nie wytrzymam T.T

    OdpowiedzUsuń
  124. Prosze nie męcz nas już dłużej, dodaj wszystkie na to czekamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  125. Kochani, właśnie pracuję nad imaginem i postaram się dziś go dodać - ok. 22.00? Jeśli się nie pojawi, to z ramach rewanżu jutro będzie dwa razy dłuższy :) ~W

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekam i czekam :) ale i tak nie umiem być na ciebie zła ♥♥
      @Mrs___Brooks

      Usuń
    2. To czekamy z niecierpliwością :)

      Usuń
  126. Dobrze! *.*
    Chociaż wolę dzisiaj xd

    OdpowiedzUsuń
  127. Czekam. *.*
    Jesli jutro to nic, przynajmniej bedzie umilony piatek. <3

    OdpowiedzUsuń
  128. Ten imagin jest .... Idalny ! Po prostu wspanialy ! Ja juz nie wyrabiam noo . Napisalas , ze kolejna czesc bedzie we wtorek , a jest czwartek :D no i tak czekam i czekam . <3

    OdpowiedzUsuń
  129. To dasz radę dzisiaj? ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Część jest prawie skończona i postaram się dziś ją dodać, chociaż ledwie daję radę myśleć :) Jeśli nie pojawi się w przeciągu 30 minut, to oznacza, że nie udało mi się doprowadzić jej do ładu :) xx

      Usuń
  130. Jeeeeeest! Wierzę w Ciebie ^^

    OdpowiedzUsuń
  131. Ja zamiast czytać lekturę czekam na Imagina ;_;

    OdpowiedzUsuń
  132. Rozumiem, ze trudno jest napisać imagina, ale troche nie podoba mi sie to, ze nie wywiązujesz sie z terminów, jesli nie jestes pewna, ze dodasz danego dnia jakiegos imagina to po prostu nie rob nam nadzieji. Bo imagin mial być we wtorek/środe a okaże sie, ze bd w piątek :(
    Ps. Nie bierz tego tak do sb, tylko prosze postaraj sie troche bardziej trzymac terminów, albo nie obiecywac nam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi, że nie zawsze udaje mi się wywiązać z terminów, ale proszę was też o zrozumienie - jestem w trzeciej klasie gimnazjum, w prywatnej szkole, mam na głowie dwa wojewódzkie konkursy i egzaminy gimnazjalne za dwa miesiące. Staram się jak mogę, ale nie zawsze wychodzi. Oczywiście postaram się ustalać bardziej realne terminy pojawienia się kolejnych części, ale nie zawsze będą one was zadawalać xx ~W

      Usuń
  133. Mozesz napisac, ze imagin pojawi sie za tydzien my to zrozumiemy i poczekamy, i nie bd dostawała zbędnych pytan typu: kiedy pojawi sie kolejna czesc. Rozumiem Cię bo tez jestem w klasie 3 gimnazjum i wiem ile czasu ono pochłania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też będę robić, choć - o ile dobrze pamiętam - jest to moje pierwsze przekroczenie terminu :) ~W

      Usuń
    2. No chyba tak :)

      Usuń
  134. JENA Z ULUBONYCH MOICH SERI<3 kocham cie dziewczyno...;d kate ;*

    OdpowiedzUsuń
  135. CUDOWNY!!! ludzie, uwielbiam tego bloga!!!

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K