-Słucham? - spytał zdziwiony Harry
wychylając się z łazienki.
Nic nie odpowiedziałam, tylko
wskazałam dłoniom na ekran telewizora, na którym wciąż widniało
nasze zdjęcie. Styles podszedł bliżej, a kiedy złożył wszystkie
informacje do kupy, stanął w miejscu nie mogąc wydusić ani słowa.
Przez około 10 minut wpatrywaliśmy się w ciszy w telewizor, aż
postanowiłam to przerwać i się odezwać.
-No i co teraz?
Harry tylko wzruszył ramionami nawet
na mnie nie patrząc.
-A co ma być? Myślą, że cię
uprowadziłem. Chyba nie mamy wyboru. Musimy wrócić – oznajmił,
jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie.
Spojrzałam na niego zaskoczona i
trochę zdezorientowana.
-Chcesz się tak po prostu poddać? -
spytałam osłabionym głosem. Chyba zaczynało mi się kręcić w
głowie – Po tym wszystkim co zrobiliśmy, żeby być razem, ty
chcesz się poddać?
-A co innego mogę zrobić? Czy ty
naprawdę jesteś tak ślepa, że nie widzisz, co się dzieje? Jesteś
poszukiwana! MY jesteśmy poszukiwani, bo oni myślą, że JA cię
porwałem! - Harry chyba nie wytrzymał już napięcia i tych emocji,
bo zaczął na mnie krzyczeć.
Zrobiłam krok w tył lekko wystraszona
jego reakcją.
-Jestem pewna, że chcą nas tylko
nastraszyć. Wiedzą przecież, że zrobiłam to z własnej woli –
próbowałam trochę uspokoić zarówno Hazzę, jak i siebie.
-A co jeśli nie wiedzą? To nie ty
pójdziesz wtedy do wiezienia, tylko ja!
-Przestań myśleć „co jeśli”, bo
tego i tak się nie dowiesz i mnie posłuchaj! - teraz ja również
krzyczałam – Musimy spróbować! To co mamy jest zbyt cenne, żeby
dać to zniszczyć moim rodzicom. Poza tym nie jesteś pełnoletni,
nie pójdziesz do więzienia.
-Nie pójdę do więzienia, tylko do
poprawczaka! No wielkie dzięki bardzo mi ulżyło – każde jego
słowo było przesiąknięte sarkazmem – Nie sądziłem, że jesteś
taka naiwna. Gdybym wiedział, że to się tak skończy, w ogóle bym
się w to nie pakował.
-Chcesz powiedzieć, że to wszystko,
co jest między nami nic dla ciebie nie znaczy?! Typowy Harry! Ucieka
kiedy tylko sprawy się komplikują. Myślałam, że coś do mnie
czujesz, ale przyznaj się – wykorzystałeś mnie tylko do seksu.
Musiałeś zaspokoić swoje potrzeby, a ja byłam najbliżej, prawda?
Zrobiłeś ze mnie zwykłą dziwkę. Tylko po co to ciągnąłeś? Po
co wmawiałeś mi, że coś dla ciebie znaczę, co? - nawet nie
zauważyłam, gdy po policzkach zaczęły mi spływać gorzkie łzy,
ale nie zwracałam na nie uwagi. Byłam zbyt zajęta wyładowywaniem
swojej złości na Harrym.
-[T.I] dobrze wiesz, że nie o to mi
chodzi. Zależy mi na tobie, ale...
-Gdyby rzeczywiście było tak, jak
mówisz, to nie poddawałbyś się teraz. Walczyłbyś o mnie, o nas.
Po tych słowach nie mogłam już
wytrzymać psychicznie i opuściłam nasz wspólny pokój. Wybiegłam
z hotelu i skierowałam się Bóg wie gdzie. Byle jak najdalej od
tego miejsca, od wspomnień, od Harrego. W tamtej chwili miałam go
zwyczajnie dość. Podczas gdy ja byłam gotowa walczyć o naszą
miłość, on się poddał. Tak po prostu. Nawet nie próbował. To
chyba bolało najbardziej.
Po opuszczeniu budynku rozejrzałam się
na boki, zastanawiając się, dokąd iść. I tak nie znałam tej
okolicy, więc w sumie było to bez różnicy, czy pójdę prosto, w
prawo czy w lewo. Westchnęłam i ruszyłam przed siebie nie
oglądając się w tył. Szłam tak przez jakiś czas, gdy nagle
poczułam mokre krople opadające na moje ciało. Tylko tego
brakowało. Z moim szczęściem
oczywiste było to, że nawet kiedy cały świat wali mi się na
głowę, musi mnie spotkać coś jeszcze. Tym razem był to deszcz.
Otuliłam się własnymi ramionami i zdeterminowana dalej szłam do
przodu. Niestety wygranie z żywiołem jest niemożliwe, więc po
chwili byłam cała przemoczona. Mimo to nie poddawałam się. Po
upływie kolejnych pięciu minut usłyszałam dźwięk silnika za
moimi plecami. Zignorowałam go. W końcu byłam na drodze,
przejeżdżające tędy samochody to nic nadzwyczajnego.
-[T.I]!
- usłyszałam znajomy głos.
O nie. Każdy tylko nie on.
-Czego
chcesz? - spytałam nie zaszczycając Harrego nawet jednym
spojrzeniem.
-[T.I]
nie wygłupiaj się. Wsiadaj do auta.
Tym
razem Styles był jeszcze bliżej mnie. Jechał tuż obok i nawoływał
mnie przez otwartą szybę po stronie kierowcy.
-[T.I]...
- powtórzył chłopak, gdy nie odpowiedziałam na jego zaczepki i
dalej szłam w nieznanym nikomu(nawet mi) kierunku.
-Wolę
moknąć tutaj na dworze, niż siedzieć w jednym samochodzie z tobą
– mruknęłam niewyraźnie w jego stronę. Mimo to usłyszał.
Harry cicho jęknął i oparł się zrezygnowany o oparcie fotela.
Przyśpieszyłam kroku, żeby wyminąć go w chwili nieuwagi, ale nie
miałam szans na wyścigi z autem. Styles znów się ze mną zrównał.
-Skarbie
pogadaj ze mną.
-Nie
jestem twoim skarbem – wysyczałam przez zaciśnięte zęby. Powoli
zaczynałam marznąc,a moje ciało już lekko trzęsło się z zimna.
Nie mogłam pozwolić, żeby Harry to zauważył. Podczas gdy
zamknęłam oczy próbując się uspokoić, Hazza zgasił samochód,
wysiadł z niego i podbiegł do mnie. Teraz szliśmy ramię w ramię
nie odzywając się do siebie. Czułam jak chłopak wywierca mi
wzrokiem dziurę w twarzy, jednak skutecznie to ignorowałam.
-[T.I]
przepraszam.
Nie
reagowałam. Styles westchnął i kontynuował swoją wypowiedź.
-Wiesz
przecież, że nie o to mi chodziło. Zależy mi na tobie jak na
nikim innym. Po prostu się przestraszyłem, to tyle. Nie chciałem
cię zranić. Te poszukiwania, policja...to mnie zwyczajnie
przerosło. Jak byś się zachowała na moim miejscu?
-Myślę,
że walczyłabym o osobę, na której mi zależy, bez względu na
konsekwencje – odparłam bez wahania.
-I
właśnie po to tu jestem.
Po
tych słowach Harry zastąpił mi drogę jednym, szybkim ruchem tak,
że uderzyłam w jego klatkę piersiową, a kiedy próbowałam się
odsunąć, chwycił mnie w talii i przysunął. Wolną dłonią
chwycił mój podbródek i ciągnąc go w górę zmusił mnie tym
samym, abym na niego spojrzała.
-Gdyby
mi na tobie nie zależało po prostu pozwoliłbym ci odejść. Ale
jestem tu. Nie poddam się tak łatwo. Wszystko co powiedziałem było
głupie. Negatywne emocje wzięły górę, za co jeszcze raz cię
przepraszam. Gdy tylko wyszłaś zacząłem myśleć o tym co się
między nami stało i doszedłem do wniosku, że bez ciebie oszaleję
– lekko się uśmiechnęłam – I dlatego muszę o nas walczyć.
Nie dam ci tak łatwo odejść. Kocham cię.
Nie
mogłam uwierzyć w to, co usłyszałam. Czyli
jednak odwzajemnia moje uczucia? Na
moich ustach od razu pojawił się szeroki uśmiech.
-Ja
ciebie też kocham, Harry.
Chłopak
odwzajemnił mój gest ukazując przy tym swoje urocze dołeczki i
przyciągnął mnie do siebie głaszcząc prawą dłonią mój
policzek.
-Nigdy
więcej nie wątp w moje uczucia do ciebie, dobrze? - wyszeptał tuż
koło mojej twarzy.
Pokiwałam
głową zbliżając się do niego jeszcze bardziej, by po chwili
złączyć nasze usta w namiętnym pocałunku, który Styles bez
wahania pogłębił. W duchu się uśmiechnęłam czując znów jego
miękkie wargi na swoich. Pocałunek w deszczu to coś, o czym zawsze
marzyłam. Harry przesunął językiem po dolnej części moich ust
lekko ją przy tym przygryzając. Rozchyliłam delikatnie wargi,
dając chłopakowi dostęp do środka. Chwilę później nasze języki
toczyły zaciętą walkę o dominację, w której żadne z nas nie
zamierzało się poddać. Objęłam Hazzę za szyję przyciągając
go jak najbliżej. Ten piękny moment przerwał nam dobiegający z
oddali hałas, na który początkowo nie zwróciliśmy uwagi. Kilka
sekund później zorientowałam się, że są to syreny policyjne.
Lekko odsunęłam się od Stylesa kojarząc wszystkie fakty.
-Zaraz
tu będą. Chodź, bo nas zobaczą.
-Kto?
- spytał zdezorientowany Harry, jeszcze lekko oszołomiony po
pocałunku.
-Po
prostu chodź.
Chwyciłam
dłoń chłopaka i już miałam pociągnąć go w stronę auta, gdy
usłyszałam głos, który zmroził mi krew w żyłach.
-Nie
ruszać się! Oboje ręce na widoku. Szczególnie ty Styles.
Głośno
przełknęłam ślinę i posłusznie wykonałam polecenie policjanta
patrząc przy tym na przerażonego całą sytuacją Harrego.
Hello kochani :)
Wracam do was z 5 częścią Harrego! Wow nie wierzę, że to już 100 imagin *O* Taka okrągła liczba. To zaszczyt, że akurat moja praca może nosić ten numer :) Anyway mam nadzieję, że wam się podoba. Planuję jeszcze tylko jedną część, a potem trzeba się będzie pożegnać z tym opowiadaniem :c Pojawi się ona jakoś w tym tygodniu. Przynajmniej tak planuję ;)
Egzaminy już prawie za nami, a wiecie, co to oznacza? Tak! Znów częstsze pojawianie się imaginów na naszym blogu! Cieszę się, że już nie będziecie musiały czekać ponad 2 tygodnie na nowe posty. Swoją drogą mam nadzieję, że testy poszły wam znakomicie i wyniki wszystkich was zadowolą :)
A co do imagina...jak wam się podoba? Jak myślicie, jak zakończy się nasza historia? Czy Harry zostanie aresztowany? A może jakoś się z tego wyplącze? Liczę na wasze komentarze.
Kocham was xx
~M
Super imagin
OdpowiedzUsuńjejku, jaki zwrot akcji! boska jest ta część :D cieszę się, że będą częściej imaginy :D trzymam kciuki na testach za autorki :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że wszystko będzie dobrze... Ja był uciekała :D Błagam, żeby Harry nie był aresztowany....... Czekam na dalszą część Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńłał - zajebiścieeeeeeeeeeee... rany... teraz będę siedziała i cały czas myślała co dalej... <3
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńJezu suuper czekam na następny, jak na razie nie myśle xD
OdpowiedzUsuńBoże i ty się jeszcze pytasz czy się podoba? To jest genialne, naprawdę.Ta końcówka mnie zaskoczyła ale naprawde miałaś świetny pomysł. Mam nadzieje że Hazz się jakoś z tego wyplącze i że bedzie happy end bo jak nie to chyba się załamę, bede ryczec po nocach i wgl.Szkoda że następna część bedzie zarazem ostatnią ale myśl że będą pojawiać się kolejne, świetne imaginy od razu poprawia mi humor. Jesteście świetne ♥ Miśka
OdpowiedzUsuńaaaaaaaa jak zobaczyłam, że jest nowy to przez 20 minut chodziłam po pokoju, z takim smailem na twarzy, że głowa mała musiała opanować szczęście i przeczytać dopiero po jakiś 15 jesteś niesamowita i masz ogromny talent mam nadzieje, że szybko pojawi się następna bo ja tu umrę z ciekawości
OdpowiedzUsuńp.s powodzenia na dalszych dniach egzaminów i wracaj tu do nas szczęśliwa
Jeju, piękny! *.* Ale przerwać w takim momencie to grzech! :D ugrrhhh! Niedobra dziewczyno! Pisz dalej <3
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, że zakończy się to happy endem
OdpowiedzUsuńAle zwrot akcji nie mogę się doczekać nexta !!!
OdpowiedzUsuńKocham te części początek w schowku zajebisty czekam na następną część :D
OdpowiedzUsuńDlaczego lakski w imaginach tak szybko wybaczaja ?Ja bym tak nie mogla
OdpowiedzUsuńGratuluje 100 pracy!
OdpowiedzUsuńA co do imagina... Wydaje mi się że nie poniosą konsekwencji. Chyba..
Genialny! Zresztą jak wszystkie! :D Czekam na kolejną część i powodzenia w egzaminach :)
OdpowiedzUsuńLudzie! Nie moga go zaaresztowac nie jest pelnoletni, btw jeśli ona powie ze nie byla porwana to o co afera, uwolnia go bd ok ;p pytanie co do opowiadania, piszesz ze nie jest pelnoletni, a jezdzi samochodem? ( chyba jest bo w Anglii od 16) ale ja tam nw ;p spoko opowiadanie :3 czekam na next!
OdpowiedzUsuńCudowny :) <3
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że zakończy się szczęśliwie i nikt z nich nie pójdzie siedzieć. Przecież nie można karać za miłość :)xx
Superrr ;3 Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej. Hm... Jeśli nie będzie Happy Endu to Harry zostanie aresztowany albo oboje i nigdy sie nie spotkają, a jeśli będzie to wszystko zostanie wyjaśnione ^^
OdpowiedzUsuńMam nadzieję na szczęśliwe zakończenie, ale jak napiszesz tak będzie dobrze ;3
~Zs
Świetny! Masz talent !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
NajlepszePolskieImaginyOneDirection.blogspot.com
O matkoo <33 Świetna część !! ;* A końcówka to poprostu jakby z jakiegoś kryminału ;x Obstawiam, że na końcu ten głos należał do ojca [T.I]. A to co Harry jej powiedział to było takie słodkiee <33 Mimo tego, że ten skrót '[T.I]' to o oznacza 'Twoje Imię' to mówię w trzeciej osobie o mnie ... Geniusz .. Ale to cała ja xDD Myślę, że Styles się jakoś wyplącze z tej sytuacji ;p
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część ;*
super,kocham to co robisz <3. czekam na następną część.
OdpowiedzUsuńNot just that, you can indulge in added functions whilst wearing this.
OdpowiedzUsuńmy blog :: Http://Www.Marsvenusatwork.Com/
Dawaj nexta nie moge sie doczekac. Kocham tego imagona<3
OdpowiedzUsuńUuuu czekam na dalszą część <3 Zapraszam do mnie <3 http://igetaheartattack.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńG-E-N-A-L-N-Y
OdpowiedzUsuńTeż piszę opowiadania, rzadziej imaginy i osobiście nie lubię, kiedy ktoś mi mówi, jak mam jes skończyć, dlatego też nic nie powiem hahaha a tak poza tym świetna część, fajny pomysł, oby tak dallej :P I gratuluję 100 imagina <3 /Rebelle
OdpowiedzUsuńJest świetne wgl wasze imaginy sa cudowne ;) czytam je od 2 dni i tak się wciaglam że nie ogarniam ;) dziękuję wam i czekam na dalsze części <3
OdpowiedzUsuńBoski w końcu się doczekaliśmy piątki.
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba!!! Nie sorry on jest genialny!!! czekam na dalszy ciąg! Mam nadzieję że będzie szczęśliwe zakończenie! Bo będzie szczęśliwie prawda? :))))
OdpowiedzUsuńGratulacje 100 imagin!! Życzę dalszej weny i ochoty do pisania,a imagin po prostu genialny.Mam nadzieję,że nic się nie stanie :)
OdpowiedzUsuńNo w końcu xd. Jeny kocham Wasz blog i codziennie wchodzę patrzeć czy nie ma nowego wpisu xd. Opowiadanir jest boskie z resztą jak każde Wasze *.* . Mam nadzieję że Harry nie pójdzie do więzienia ... ;o
OdpowiedzUsuńBoska część.. ! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten moment, kiedy wchodzę na tego bloga i widzę, że pojawił się nowy imagin ^_^
OdpowiedzUsuńNominuję Waszego bloga do Libster Award :)
Szczegóły znajdziecie tutaj: http://annie1126.blogspot.com/
Kocham was ! ♥ piszecie tak zajebiście... Z tym Harrym...Wow kłótnia i to niespodziewane zakończenie. Mam nadzieję na szybkie ukazanie się kolejnych części. Zycze weny (choc wam nie potrzeba macie chyba aż za dużo xd) wpadnijcie do mnie :p http://onedirection-opowiescozyciu.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBoskie, czekam na koljną czesc, jak zawsze ;*
OdpowiedzUsuńświetny co tu więcej mówić
OdpowiedzUsuńSuper :D Ale prosze nie rób mi tego i niech Harry nie będzie aresztowany ;(
OdpowiedzUsuńŚwietny, błagam oby było jak najwięcej części. <3 <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcześć :)
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana do libster awards, gratuluję :)
szczegóły znajdziesz tutaj http://one69direction69.blogspot.com/
pozdrawiam i przy okazji czekam na kolejną część!
100 imagin -jestem z Wami. ;d
OdpowiedzUsuńimagin intrygujacy i swietny tak jakby -zakazana milosc lubie to;d
mysle ze stylesowi nic nie zrobia tylko cos tam przetrzymaja a dziewczyne po dlugich meczarniach zwiazanych z przetrzymywaniem ,kontrolowaniem itd przekonaja sie do styl;esa i powieeza ze wazniejsze jest szczescie corki a 2 koncepcja to dziewczyna skonczy 18 lat poczeka do tego momentu i niby powie rodzicom ze harry to byla poraazka i blad i wyjedzie stad a tak naprawde bedzie z harym i wyjedzie gdzies czy cos i zostawi informacje typu "jak zrozumiecie swoj blad to kontakt zostanie przywrocony" ;d pozdrawiam kate ; )
kiedy nastepna czesc ?;)
i jak egzaminy?;)
Bardzo się cieszę, że jesteś z nami tak długo :) W imieniu wszystkich autorek tego bloga dziękuję ci za to i za wszystkie pozostawione tu komentarze <3
UsuńHmm ciekawe koncepcje ;) Ale nie mogę powiedzieć co będzie dalej ;d
Postaram się dodać jutro :)
Miło, że pytasz <3 Chyba całkiem nieźle mi poszło :D Byłam jedną z niewielu osób, których charakterystyka nie zaskoczyła ;d
Much love xx ~M
Cudowny, dodaj szybko next, mam nadzieję, że Harry nie będzie aresztowany :) :)
OdpowiedzUsuńGenialny ! Nie mogę doczekać się kolejnej części ! <3
OdpowiedzUsuńBooskie nie spodziewalam sie takiego zwrotu akcji prosze tylko o happy enda harry nie moze isc do wiezienia! Masz talet
OdpowiedzUsuńUciekną razem i będą szczęśliwi...taki happy end <3 Świetny imagin! <3
OdpowiedzUsuńHej! ZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO 'LIEBSTER AWARDS'! GRATULUJĘ!
OdpowiedzUsuńSzczegóły znajdziesz tutaj:
http://najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com/2013/04/liebster-awards.html
Niesamowity, odliczam czas do następnej części. :D
OdpowiedzUsuńświetny<3 kiedy następna część byle szybko!
OdpowiedzUsuńGenialny <3 Uwielbiam twoje imaginy :)
OdpowiedzUsuńOMFG! Mam nadzieję, że Hazza jakoś sb poradzi z policją i będzie znów mógł być ze mną XDD <33
OdpowiedzUsuńNo cudeńko wyszło spod twej klawiatury ♥ Siostro, podziwiam cię :***
OdpowiedzUsuń♦ http://believe-in-1d-imaginy.blogspot.com/ ♦
CUDNY!
OdpowiedzUsuń