Cały weekend przesiedziałam w moim
pokoju. Rodzice nie pozwalali mi nigdzie wychodzić i zabrali mi
telefon i komputer, żebym nie mogła się kontaktować z Harrym. Co
jakiś czas mama wchodziła do mojego pokoju i pytała, czy nie
jestem głodna, ale ja nic nie odpowiadałam. Uparcie wpatrywałam
się w okno czekając na zbawienie. Sama nie wiem, czego oczekiwałam.
Harry prawdopodobnie i tak nie miał ochoty za mną rozmawiać po
naszej ostatniej kłótni. Pewnie cieszył się, że wyszło jak
wyszło i nie możemy się spotykać. Jestem pewna, że jego rodzice
wszystko mu opowiedzieli. Nie byłam na niego zła. Na jego miejscu
zachowałabym się podobnie. Naprawdę go zraniłam moimi słowami.
Zrobiłam to niechcący, ale to nic nie zmienia. Wszystko
schrzaniłam. Jednak nie zamierzałam się poddać. Muszę go chociaż
przeprosić i wytłumaczyć, dlaczego się tak zachowałam. Jeśli
wtedy nie będzie chciał mnie znać, zostawię go w spokoju. Nie
chcę mu się narzucać. Chcę tylko żeby był szczęśliwy.
Ciekawe, jak moi rodzice zadbają, żebym nie widywała się z nim w
szkole. Przecież na to nie mają wpływu. Zresztą to już nie mój
problem. Ja zrobię wszystko, żeby z nim porozmawiać.
Poniedziałek był pierwszym dniem od
naszej kłótni, w którym zdecydowałam się opuścić mój pokój.
Gdy weszłam do kuchni, oczy rodziców momentalnie zwróciły się w
moją stronę. Nie miałam ochoty na nich patrzeć. Chwyciłam jabłko
znajdujące się na stole i szybkim krokiem opuściłam
pomieszczenie. Już miałam wychodzić z domu, kiedy poczułam rękę
na moim ramieniu. Obróciłam się, by staną twarzą w twarz z moim
ojcem. Wyciągał w moją stronę rękę z telefonem. Moim telefonem,
który zabrał mi kilka dni temu.
-Weź to i zadzwoń, kiedy skończą
się lekcje. Przyjadę po ciebie.
Tylko pokiwałam głową i opuściłam
dom. Widziałam jeszcze, że mama obserwuje mnie przez okno, ale się
nie odwracałam. Gdy znalazłam się dwie przecznice za miejscem
mojego zamieszkania, wyciągnęłam telefon i zaczęłam przeglądać
wszystkie możliwe foldery. Usunęli wszystko. Numer Harrego, nasze
wspólne sms-y, a nawet nasz wspólne zdjęcia. Łzy momentalnie
napłynęły mi do oczu, ale szybko je wytarłam.
Jakieś 15 minut później byłam już
w szkole. Weszłam do budynku i skierowałam się do sali, w której
miałam pierwszą lekcję. Z Harrym miałam zamiar porozmawiać
później. Może dlatego, że nie miałam odwagi spojrzeć mu w oczy
po tym, co powiedziałam?
Dzwonek zadzwonił, a ja przyśpieszyłam
kroku, żeby jak najszybciej znaleźć się na miejscu. Wszyscy
przepychali się między sobą, a ja nie wiedziałam nawet, w którą
stronę idę. Byłam już przy samym wejściu, kiedy ktoś zasłonił
mi usta ręką i pociągnął mnie w tył. Przerażona zaczęłam się
wyrywać, kiedy usłyszałam przy uchu cichy szept. Wszędzie
rozpoznam ten głos.
-Spokojnie. To tylko ja – powiedział
Harry.
Chwilę później znajdowaliśmy się w
schowku na miotły. W tym samym, w którym wszystko się zaczęło.
Mimowolnie się uśmiechnęłam. Kiedyś ta sytuacja wydawała mi się
żenująca i wstydliwa, jednak teraz po prostu mnie bawiła.
-Co się z tobą dzieje? Cały weekend
do ciebie dzwonię, piszę, próbowałem się skontaktować w każdy
możliwy sposób, a ty nic! Wiesz jak ja się martwiłem? - zaczął
Harry.
-Rodzice zabrali mi telefon i komputer
po tym wszystkim co się stało w piątek.
-[T.I] tak mi przykro...
-Niepotrzebnie – przerwałam mu – w
końcu i tak by się dowiedzieli. Szkoda tylko, że nie ode mnie, ale
to moja wina. Mogłam cię posłuchać wcześniej i sama im wszystko
powiedzieć, ale ja oczywiście byłam mądrzejsza. Przepraszam za
to, co ci powiedziałam. Wiesz, że nie chciałam cię zranić. Po
prostu bałam się rodziców i mnie poniosło. Przepraszam. Wszystko
zawaliłam.
-Nawet tak nie mów – powiedział
Harry przytulając mnie do siebie.
Nareszcie znalazłam się w jego
silnych ramionach, w których zupełnie nic mi nie grozi. Tak bardzo
mi tego brakowało. Moje roztrzęsione ciało powoli się uspokoiło,
a ja mogłam w końcu podnieść głowę i spojrzeć Styles'owi
prosto w oczy.
-Chyba lubisz to miejsce, nieprawdaż?
Chłopak tylko się zaśmiał.
-Tak, zdecydowanie. Mam stąd dobre
wspomnienia – po tych słowach nachylił się nade mną i złączył
nasze usta w namiętnym pocałunku.
-Wiesz, jakoś nie mam dziś ochoty na
naukę – powiedziałam, kiedy się od siebie oderwaliśmy.
-Liczyłem na to, że to powiesz.
Harry chwycił moją chłodną dłoń i
wyprowadził mnie z budynku szkoły tak, że pozostawaliśmy
niezauważeni.
Ten dzień był jednym z
najpiękniejszych, jakie razem spędziliśmy. Bawiliśmy się jak
małe dzieci. Turlaliśmy się po trawie w parku do czasu, gdy jakiś
mężczyzna zaczął nam grozić policją, a my przerażeni od razu
wykonaliśmy jego nakaz. Przechadzaliśmy się po ulicy oglądając
różne, ciekawe rzeczy na pobliskich stoiskach. Oczywiście nie
obyło się bez wygłupów. Nadrabialiśmy stracony przez weekend
czas. Brakowało mi go. Jego pocałunków, słodkiego uśmiechu,
zachrypłego głosu, którym doprowadzał mnie do szaleństwa.
Świadomość, że jest obok mnie i w każdej chwili mogę go
przytulić tak mnie cieszyła, że nie potrzebowałam nic więcej.
Siedzieliśmy na ławce w parku.
Właściwie tylko Harry siedział, a ja leżałam z głową na jego
kolanach. Chłopak bawił się moimi włosami i śpiewał mi
piosenki, gdy zauważyłam coś niepokojącego. Podniosłam się,
wpatrując w jeden punkt, znajdujący się przede mną.
-Co się stało? - spytał
zaniepokojony Harry podążając swoim wzrokiem za moim.
-Wydawało mi się, że coś zobaczyłam
– odparłam wracając do poprzedniej pozycji.
Nagle usłyszałam pisk opon i dźwięk
trzaskania drzwiami. Otworzyłam zamknięte wcześniej oczy i to, co
zobaczyłam zupełnie zbiło mnie z tropu. Niedaleko nas zatrzymał
się samochód mojego ojca. [I.T.O] właśnie szedł w naszą
stronę. Był wściekły. Chwyciłam mocno dłoń równie
przerażonego jak ja Harrego i czekałam, aż mój tata do nas
podejdzie.
-Dziecko, co ty sobie wyobrażasz?! Nie
dość, że nie idziesz do szkoły, to jeszcze uciekasz z nim?!
Przecież dobrze wiesz, że ci zabroniłem! - zaczął na mnie
krzyczeć jeszcze zanim się do nas zbliżył.
*Harry's P.O.V*
-Panie [T.N] proszę dać mi
wytłumaczyć. To nie jej wina... - zacząłem.
Mimo że znajdowaliśmy się w
beznadziejnej sytuacji, nadal próbowałem zachować zimną krew. Nie
mogłem się tak łatwo wystraszyć. Chciałem być wsparciem dla
[T.I]. Pociągnąłem dziewczynę lekko w górę zmuszając ja tym
samym, żeby wstała razem ze mną. Jej roztrzęsione ciało szybko
znalazło się w moich ramionach. Ojciec [T.I], widząc nasze
zachowanie, jeszcze bardziej się zbulwersował.
-Oczywiście, że nie jej wina! - tym
razem jego słowa były skierowane do mnie – To wszystko przez
ciebie! Masz na nią zły wpływ. Zanim cię poznała była grzeczną,
dobrze się uczącą, godna zaufania dziewczyną, a teraz? Wyciągasz
z niej wszystko, co najgorsze...
-Tato przestań! - usłyszałem
cichutki głos [T.I] – To wcale nie prawda. Ty go nawet nie znasz!
-I nie chcę go poznać. Zrobił z
ciebie wagarującą prostytutkę.
Do moich uszu dobiegł cichy szloch
[T.I]. To było najgorsze w tej całej kłótni. Szczerze mówiąc
to, że ten człowiek najwyraźniej chciał mnie obrazić, nie robiło
na mnie takiego wrażenia jak to, że ranił przy tym swoją córkę
a moja dziewczynę. Przytuliłem ją do siebie mocniej chcąc
uchronić ją przed słowami jej ojca chociaż wiedziałem, że to i
tak nic nie da. Mężczyzna widząc to nie wytrzymał. Rzucił się
na nas, chwycił [T.I] z rękę i odciągnął ją ode mnie. Stałem
jak wryty i nie wiedziałem co robić.
-[T.I] idź do samochodu. A ty młody
człowieku – zwrócił się do mnie – nie waż się do niej
więcej zbliżać. Zostaw naszą rodzinę w spokoju. Tak będzie dla
wszystkich lepiej.
Mimo jego nakazu moja ukochana się nie
ruszyła. Widząc to mężczyzna ponownie chwycił dziewczynę za
dłoń i ruszył w stronę auta, ciągnąc ją za sobą. [T.I]
próbowała mu się wyrwać, jednak bezskutecznie. Ja nic nie
robiłem. Pomagając jej teraz tylko pogorszyłbym sytuację. Poza
tym nie byłem zdolny do wykonania jakiegokolwiek ruchu. Pan [T.N]
wepchnął moją ukochaną do samochodu, po czym rzucając mi pełne
pogardy spojrzenie, sam do niego wsiadł i odjechał. Ostatnie co
zobaczyłem, to [T.I] bezgłośnie mówiącą, że mnie kocha. Wtedy
mi również łzy napłynęły do oczu. Usiadłem na ziemi chowając
twarz w kolanach i zaniosłem się gorzkim szlochem. Chyba już
gorzej być nie może.
Hej misie :) No i trzecia część już za nami. Miałam ją dodać wczoraj, ale dzięki Karolinie mieliście co czytać :* Podoba wam się? Spodziewaliście się takiego przebiegu zdarzeń? Chcecie więcej? Mam nadzieję, że tak :D Nie mam pojęcia kiedy pojawi się kolejna część, ale jeśli będzie dużo komentarzy, to jeszcze w tym tygodniu. Przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne, interpunkcyjne, stylistyczne itp.
Kocham Xx
~M
Rozdział świetny, ale niech rodzice zaakceptują jak najszybciej Harrego. Przez to opowiadanie sie popłakałam :'(
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta ; **
Jezu to jest zajebiste kocham Cię i twoje imaginy błagam cię dodaj jak najszybciej następną część prosze a tak po za tym wyjdziesz za mnie ??
OdpowiedzUsuńBoszzz*_______* Boskieeee Następneeee <3
OdpowiedzUsuńŚwietnee! <3 czekam na następne <3
OdpowiedzUsuńBoskieeee ile jeszcze części zamierzasz zrobić? :D
OdpowiedzUsuńDodaj przed weekendem !! Please !!
OdpowiedzUsuńJezuuu...chcę następną!! Wpadnij do mnie http://becase-you-are-all-my-life.blogspot.nl/
OdpowiedzUsuńO matko! Boskie! Szybko dawaj next'a!
OdpowiedzUsuńgenialne! pisz dalej :D
OdpowiedzUsuńjeju, ja nie chcę, aby oni się rozstali tylko przez zaborczego ojca, grrrrrr.
OdpowiedzUsuńświetny, świetny, świetny! :)
super czekam na kolejna czesc plis dodaj ja do piatku
OdpowiedzUsuńZajebiste<3333 Dawaj nexta._.
OdpowiedzUsuńświetny, już nie mogę się doczekać następnej części
OdpowiedzUsuńKoniecznie napisz kolejną część oczywiście jeśli masz czas, czekam zniecierpliwiona. Imagin cudowny <3.
OdpowiedzUsuńNie , nie , nie . Tak nie może być . Zaraz się rozryczę . . . Błagam cię na kolanach niech zakończenie będzie dobre . Innego nie przeżyję . Na moim nagrobku wyryją : Umarła z powodu smutnego zakończenia imaginu autorstwa Mai . xd
OdpowiedzUsuńświetna część *.* ale to nie może sie tak skończyć ;D czekam na nexta xx
OdpowiedzUsuń/Patrycja
To jest suuuuuuuuuper dziewczyno ♥ Dawaj szybko następną część !!
OdpowiedzUsuńOmg. Ciekawość mnie zżera co będzie dalej... czekam na kolejną część!
OdpowiedzUsuńNIE! DLACZEGO TAKI KRÓTKI?! świetny i cudowny (<3) ale czemu tak krótki?? ;//
OdpowiedzUsuńSuper , czekam na nn:)
OdpowiedzUsuńŚwietny .!! ; **
OdpowiedzUsuńŚwitne :D W życiu nie czytałam lepszego niż twój :)
OdpowiedzUsuńBoże *__________* jakie to jest boskie !!!!!!!! Kocham twoje imaginy !!!!!! / @_Liki_123
OdpowiedzUsuńpart jak zawsze ZAJEBISTY *-*
OdpowiedzUsuńTAK! chcemy następną część <3
czekam ;**
kocham <3 dawaj dalej : D jak się nakręcę to nie ma zmiłuj ; )) ~ @maybe_crazylove
OdpowiedzUsuńMega ;D Już nie mogę doczekać się następnej części ;))
OdpowiedzUsuńZajebiste!!!!!!! Czekam na kolejną niecierpliwie jak zawsze! :))
OdpowiedzUsuńZajebioza normalnie! Chciałabym tak mieć się do kogoś przytulić... xx
OdpowiedzUsuńJejuuuu az sie na paru ostatnich zdaniach wzruszylam ;( cudowny :*
OdpowiedzUsuńBoże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Boże Przepraszam ale nie umiem tego inaczej wyrazić (chciałam napisać zamiast Boze kurwa ale stwierdziłam ze rak dużo kurwa będzie dziwnie wyglądało xD) WSPANIAŁE ♥ CZEKAM NA NEXTA OBY JAK NAJ SZYBCIEJ KOCHAM CIE ♥
OdpowiedzUsuń@Mrs___Brooks
Omfhdiducejci DAWAJ NASTEPNY zajebista czesc !!!! ;33 / ala
OdpowiedzUsuńŚwietne!!!!!!!!!!!!!!! Coś w stylu Romea i Juli.
OdpowiedzUsuńdajesz dalej! bede czekać :)
OdpowiedzUsuńTO JEST EXTRA MAM NADZIEJE ZE BĘDZIE JESZCZE JEDNA CZĘŚC UWIELBIAM CZYTAĆ IMAGINY I OPOWIADANIA A OGULNIE NIE LUBIE CZYTAC KSIAŻEK CIEKAWE CZEMU NAPEWNO DLATEGO ZE TU CZYTAM O ONE DIRECTION A TAM O JEKICHS DZIECIACH (NUDY) PISZ WIĘCEJ PLIS :) :D
OdpowiedzUsuńBłędy? Dziewczyno, tu nie ma żadnych błędów! : )
OdpowiedzUsuńŚwietne, świetne, świetne, a w dodatku o Harrym! ♥
Ludzi sprężajcie tyłki, piszcie, że Wam się podoba i czekajcie na czwórkę!
Uwielbiaaaaaaaaaaaaaaaaaam xx /em.
Boże świetne. A ten ojciec, to jakiś chory psychicznie chyba jest :( Czy on nie widzi że oni na prawdę się kochają ?! Czekam na następną część ze zniecierpliwieniem :D Zapraszam do mnie http://lucky-girl-lives-with-one-direction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPisz szybko :). Oby był Happy End to najwazniejsze :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję się wysilić z tym komentarzem, chociaż nie wiem czy mi to wyjdzie, ale spróbuję!
OdpowiedzUsuńBoże, jak przeczytałam pierwsze zdania tej części, oczami Harry'ego to momentalnie zamarłam! "Zrobił z ciebie wagarującą prostytutkę." <- Po tym zdaniu wypowiedzianym przez "mojego tatę" Harry mógłby mieć wiele trochę wulgarnych myśli, bo moim zdaniem, Hazz nie jest taki uroczy, haha.
Nie wierzę poprostu :o
To wszystko takie kdanfa *o*
Pod koniec miałam ochotę się rozryczeć :o TAK NIE MOŻE BYC! hahaha, ale Hollywoodzkie zakonczenia też nie są fajne, haha. :D xx Mi trudno dogodzić :D
Czekam niecierpliwie na następną część,
xox,
@ilovemyloueh
http://i-want-to-feel-your-pulse-on-mine.blogspot.com/ :)
Jejkuu , świetny jest <3
OdpowiedzUsuńNastępna część ! ; 3
OdpowiedzUsuńjej naprawde świetny! nie moge sie doczekać jak wszystko dalej sie potoczy!
OdpowiedzUsuńBędzie Happy End?
OdpowiedzUsuńMoże ;) Nie mogę zdradzić jakie będzie zakończenie x ~M
UsuńJupi!!!
OdpowiedzUsuńCzekałam na kolejną część!
Masz talent i umiesz pisać imaginy!
Chyba masz już wystarczająco komentarzy by dodać kolejną część : P
OMG dziewczyno ty masz ogromny talent serio dawaj nexta plissss
OdpowiedzUsuńmam do was wieelką prośbę.
OdpowiedzUsuńCzytałam chyyba na tym blogu imagin kilkuczęściowy z Niallem. Powiem co pamiętam. A więc Niall poznał dziewczyne (nie wiem w jaki sposób), pewnego wieczoru umówił się z nia na kolację, dużo wypili, poszli razem do pokoju hotelowego Nialla i tam się COŚ wydarzyło xd. Chcę sobie jeszcze raz go przeczytać i przekazać go koleżankom, opowiadałam im go i bardzo się spodobał, chiałyby go przeczytać. Więc jeśli jest ten imagin gdzieś u was to proszę o informacje lub jeśli wiecie na jakim blogu się znajduję. Z góry dziękuję xoxo
Boże, rozpłakałam się przy końcówce. To takie okropne że pomimo tego że się kochają nie mogą być ze sobą. Proszę, dodaj następną część jak najszybciej bo nie wytrzymam. Chcę żeby wszystko było w porządku.
OdpowiedzUsuńŚwietny jak zawsze , masz wielki talent więć szybko dodawaj Next . Pozdrawiam ; *
OdpowiedzUsuńSzybko dodaj kolejny wchodze tu co dzień i sprawdzam czy nie dodałaś kolejnej części
OdpowiedzUsuńBoże,szybko mi dodawaj kolejną część,bo już nie wytrzymuje....
OdpowiedzUsuńBOSKI <3
Odwiedź mnie:
http://kocham-one-direction-bejbe.blogspot.com/
Śliczny:) Kocham wasze imaginy<3 są naprawdę przepiękne=)
OdpowiedzUsuńJejku, cudowny imagin, czekam niecierpliwie na kolejny ;)
OdpowiedzUsuń@VasHazzie
O Boże jaki Piękny!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper ! Pisz więcej i szybko dodawaj bo są extra!
OdpowiedzUsuńMogłybyście napisać imagina z Louisem prosze bo próbuje znaleźć jakieś nowe ale niestety ni ma więc jeżeli byście miały czas i wene to napiszecie ŚMIESZNY IMAGIN Z LOUISEM ??
OdpowiedzUsuńTez bym chciała. *-* da sie zrobić??
UsuńJa też bym chciała
UsuńŚwietne, boskie, cudowneeeeeee...... Czekam na nexta. ;*** <33
OdpowiedzUsuńcudo *.*
OdpowiedzUsuńoooooo to jest WSPANIAŁE !!!! NAPRAWDE CUDOOO
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas --> http://ourimagin.blogspot.com/
no, jak zwykle zajebiste xd
OdpowiedzUsuńczytam tego bloga już od dłuższego czasu, sama już od dawna piszę imaginy, ale nigdzie ich nie umieszczam :c Koleżanka namówiła mnie do założenia bloga z moim opowiadaniem.
Wejdziesz? ->>> http://the-smell-of-two-hearts.blogspot.com/
to dla mnie wiele znaczy. ;*
sory za spam. xd
czekam na next.
Omomomo *.* Masz talent. Cudo XX
OdpowiedzUsuńhttp://igetaheartattack.blogspot.com/
cudooo *.* kiedy następna część?
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Postaram się napisać jutro, ale nic nie obiecuję. Za dwa tygodnie mam egzaminy i jest naprawdę dużo roboty -,- ~M
UsuńBoże jaki niesamowity! Kiedy będzie wreszcie kolejna część? *.* <3
OdpowiedzUsuńThe fleх waіstband rеquirementѕ а loаd of custοmers.
OdpowiedzUsuńНeгe is mу ωebsіte - Ru.Showmy.Name
Hej, wiem, że na pewno macie dużo nauki i innych zajęć, ale proszę w imieniu wszystkich czytających Directioners; dodawajcie częściej imaginy;) Bardzo długo czekamy na wasze dzieła a uwierzcie- nie jest łatwo ;* Są po prostu niesamowiteeeeee! Gratuluję wyobraźni, dziewczyny. Kochaaaam !
OdpowiedzUsuńMasz talent! Piszesz super! Kocham to:). Zacznij pisać książkę czy coś :P
OdpowiedzUsuńJeśli masz czas odwiedź : http://i-dont-like-you-i-love-you.blogspot.com/
Super! *.*
OdpowiedzUsuńPisz dalej!
ej dodaj... ile mamy czekać :D
OdpowiedzUsuńdodaj dodaj dodaj dodaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj :)
OdpowiedzUsuń7 dni? naprawde? -.-
OdpowiedzUsuńtydzień nie dodajecie już no... -Lola ♥
OdpowiedzUsuńEj no dajcie im troche czasu. One tez mają swoje życie a takie świetne imaginy nie tworzą się od tak. Ja tez czekam z niecierpliwością na kolene części, ale wyluzujcie trochę...
OdpowiedzUsuńDo autorek : kocham wasze imaginy i mozecie dodawac je co pół roku, a ja i tak bd na nie czekać :*
Wenyy :)
<33333 Kocham <3333333333333
OdpowiedzUsuńCUUUUUUDDDDOOOOOOO ♥
OdpowiedzUsuń♠ http://believe-in-1d-imaginy.blogspot.com/ ♠
super super super!
OdpowiedzUsuń