niedziela, 4 sierpnia 2013

#137 Zayn (część 2)




Gotowa stanęłam przed lustrem i przyjrzałam się swojemu odbiciu. Wyglądałam naprawdę nieźle. Czarna sukienka idealnie eksponowała atuty mojej figury i ukrywała wady. Wygładziłam dłonią materiał i poprawiłam włosy, które na tą okazję zakręciłam lokówką. Na mojej twarzy gościł delikatny makijaż. Nie zdążyłam nawet włożyć butów, gdy usłyszałam radosne krzyki i śmiech z dołu.
-[T.I] schodź na dół! Goście przyszli! - usłyszałam głos Katie.
Westchnęłam, włożyłam na stopy moje ulubione koturny i ruszyłam w stronę schodów. Powoli zeszłam by przywitać ludzi, których nawet nie znałam. Mimo wszystko starałam się być uprzejma. Pokazałam im pomieszczenie, w którym mają się bawić i wróciłam do drzwi, aby przyjąć kolejnych imprezowiczów.
W przeciągu godziny dom pękał w szwach. Z całej gromady zaproszonych znałam tylko kilkanaście osób. Nie powiem, czułam się trochę niekomfortowo, ale nie miałam czasu się nad tym zastanawiać. Co chwila musiałam coś donosić, sprzątać. Nie miałam nawet chwili na prawdziwą zabawę. Świetnie. Impreza dopiero się zaczęła, a ja już mam jej dość.
Wykończona skierowałam się do salonu, gdzie padłam na kanapę tuż obok Katie.
-Tutaj jesteś! - krzyknęła uradowana dziewczyna – I jak ci się podoba?
-Póki co nie zdążyłam nawet zatańczyć. Ciągle muszę się zajmować tymi wszystkimi ludźmi. Kate, czy ty ich wszystkich naprawdę znasz?
-No oczywiście! Tak ze 3/4. Powiedziałam, że każdy może przyprowadzić znajomych.
Spojrzałam na nią z niedowierzaniem.
-Wpuściłaś obcych ludzi do mojego domu?! - krzyknęłam.
-Nie są całkiem obcy! To znajomi znajomych, czyli prawie jak moi kumple.
-Cokolwiek – westchnęłam i chwyciłam szklankę stojącą obok mojej nogi.
Przysunęłam ją do ust i jednym, szybkim ruchem przechyliłam, aby wypić zawartość.
Odsunęłam od siebie puste naczynie i rozejrzałam się po sali. Wszędzie widziałam tańczące pary, grupki oraz singli. Każdy się bawił. Tylko ja siedziałam tu jak jakaś frajerka. Nagle mój wzrok przykuła dobrze mi znana męska sylwetka. Parę metrów przede mną stał chłopak z parku. Nie mogłam się mylić, dokładnie go zapamiętałam. Tak samo jak przy pierwszym spotkaniu, intensywnie się we mnie wpatrywał.
Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Co on tu robił? Czego ode mnie chciał? Postanowiłam, że tym razem się dowiem. Gwałtownie podniosłam się z kanapy, na której właśnie siedziałam i ruszyłam w stronę nieznajomego. Chłopak automatycznie zrobił dwa kroki w tył, obrócił się i zaczął przeciskać się między tańczącymi gośćmi w stronę drzwi. Nie dałam za wygraną. Podążałam za nim nie zważając na wszystkich, których po drodze potrąciłam.
-Hej ty! Zaczekaj! - krzyknęłam, gdy brunet zaczął znikać z zasięgu mojego wzroku.
Przyśpieszyłam, żeby jeszcze go dogonić, choć powoli traciłam na to nadzieję. Byłam już tuż przy wyjściu z salonu, gdy chłopak zniknął. Stanęłam w przedsionku i rozejrzałam się wokoło. Ani śladu po tajemniczym nieznajomym. A co jeśli on wcale nie istnieje i jest tylko wytworem mojej bujnej wyobraźni?
Westchnęłam i niezadowolona oparłam się o drzwi wyjściowe. Przyglądałam się ludziom przechodzącym z kuchni do salonu. Wielu było już kompletnie wstawionych. Wygląda na to, że Katie zaszalała z alkoholem.
Nagle drzwi, o które się opierałam gwałtownie się otworzyły, a ja poleciałam do tyłu. Zamknęłam oczy spodziewając się uderzenia o beton, które, ku mojemu zdziwieniu, nie nastąpiło. Zamiast tego ktoś zatkał mi buzię dłonią i chwycił w talii, po czym zaczął ciągnąć na dwór. Oszołomiona i przerażona dopiero po chwili zrozumiałam, co tak naprawdę się dzieje i zaczęłam się wyrywać. Próbowałam kopnąć sprawcę, jednak bezskutecznie. Widziałam tylko jak oddalam się od mojego domu. Poczułam gorzkie łzy spływające mi po policzkach. Nie wiedziałam, czego ten „ktoś” może ode mnie chcieć i dlaczego mnie porywa, ale szczerze mówiąc, nie chciałam wiedzieć. Zamknęłam oczy i pomyślałam o moich rodzicach. Kochałam ich nad życie, mimo że tak rzadko ich widywałam. Poczułam uderzenie i nim się obejrzałam, zostałam zamknięta na tylnym siedzeniu w jakimś czarnym aucie. Mój porywacz otworzył drzwi i usiadł na miejscu po stronie kierowcy, po czym spojrzał na mnie w lusterku. Wtedy go zobaczyłam. Wszędzie rozpoznałabym te czekoladowe tęczówki. Chłopak z parku.
Patrzyliśmy na siebie dosłownie parę sekund, a ja już poczułam zawroty głowy. Gdy brunet odwrócił wzrok, ocknęłam się z transu i złapałam za klamkę. Próbowałam otworzyć drzwi, ale na marne. Zablokowane.
-Cholera – mruknęłam sama do siebie.
W tym samym momencie poczułam nagłe szarpnięcie oznaczające, że pojazd ruszył i uderzyłam o oparcie siedzenia. Ból przeszył moje lewe ramię, a ja głośno syknęłam.
-Ej, wszystko w porządku? – usłyszałam.
Zdezorientowana rozejrzałam się naokoło. Chwilę mi zajęło zanim zrozumiałam, że głos, który wyrwał mnie z zamyślenia, należał do mojego porywacza. Pierwszy raz słyszałam, żeby się odzywał. W sumie, to tak właśnie wyobrażałam sobie jego głos. Cholernie seksowny, jak on sam.
-Czy wszystko w porządku? Oczywiście, że nie! Nic nie jest w porządku! - zaczęłam się wydzierać kompletnie ignorując mój instynkt samozachowawczy, który nakazywał mi siedzieć cicho i nie pakować się w żadne kłopoty – Zostałam uprowadzona! UPROWADZONA, rozumiesz to?! I to przez bezczelnego idiotę, któremu właśnie się żalę, bo spytał mnie, czy wszystko w porządku!
Brunet tylko się zaśmiał, co jeszcze bardziej wyprowadziło mnie z równowagi.
-Próbowałem tylko być miły – oznajmił chłopak, bezczelnie się uśmiechając.
-Myślę, że porwanie, to nie najlepszy sposób na rozpoczęcie znajomości.
-Może i masz rację – znów się zaśmiał – Jestem Zayn.
-[T.I] – mruknęłam.
Skrzyżowałam dłonie na piersi i spojrzałam w okno, marszcząc przy tym brwi.
-Wyglądasz jak małe, naburmuszone dziecko – powiedział radośnie Zayn.
-A ty jesteś bezczelny – odparłam niewzruszona.
W twarzy chłopaka natychmiast zniknął uśmiech. Gwałtownie zatrzymał samochód co spowodowało, że uderzyłam w siedzenie przede mną. Mogłam zapiąć pasy.
-Wyjaśnijmy sobie coś, skarbie – zaczął, obracając się w moją stronę – Nie znasz mnie, więc mnie nie oceniaj, a ja nie będę oceniał ciebie, rozumiesz?
-Ale ty już mnie oceniłeś – oznajmiłam.
Chłopak posłał mi zdezorientowane spojrzenie. Widocznie nie rozumiał, o co mi chodzi.
-W końcu uznałeś, że jestem warta porwania, prawda? Musisz mieć jakiś powód, dla którego to robisz.
Zayn cofnął się i przyglądał mi przez chwilę, po czym obrócił się i ponownie uruchomił auto. Ruszył tak samo gwałtownie, jak za pierwszym razem, przez co znów się uderzyłam.
-Możesz delikatniej?
-Możesz tyle nie gadać? Ciesz się, że cię nie związałem i nie wrzuciłem do bagażnika. Byłoby o wiele łatwiej – odparł chłodno brunet.
Urażona sposobem, w jaki się do mnie odezwał, postanowiłam się zamknąć i przyglądać się widokom zza okna. Usadowiłam się na tyle wygodnie, na ile było to możliwe, biorąc pod uwagę fakt, że byłam cała poobijana, przez agresywną jazdę Zayna.
Po paru minutach siedzenia w zupełnej ciszy, nie wytrzymałam.
-Dlaczego to robisz?
-O co ci znowu chodzi? - spytał zirytowany chłopak.
-Dlaczego mnie porwałeś? Chyba należą mi się wyjaśnienia – odparłam.
-Nic ci się nie należy, ale skoro musisz wiedzieć, to tak naprawdę wyświadczam ci przysługę – oznajmił Zayn.
Spojrzałam na niego zdziwiona, jednak on zdawał się tego nie zauważać.
-Uprowadzając mnie? Jaką przysługę mógłbyś mi tym wyświadczyć? I dlaczego? Nawet się nie znamy.
-Później ci wytłumaczę – zbył mnie brunet, po czym skręcił w jakąś leśną uliczkę.
Przyznam, że powoli zaczynałam się bać.
-Powiesz mi chociaż dokąd mnie zabierasz? - spytałam poirytowana.
-Niech pomyślę...nie – powiedział chłopak, a na jego twarzy znów pojawił się lekki uśmiech. Mimo że nie dowiedziałam się tego, czego chciałam, to dodało mi trochę otuchy. Może nie będzie tak źle.

Zayn's P.O.V

Sam nie wiedziałem, co robię, więc jak mogłem wytłumaczyć to [T.I]? Nie wiem, czemu zdecydowałem się jej pomóc i uchronić ją przed nadchodzącymi zdarzeniami, o których nie miała zielonego pojęcia. Po prostu coś w niej zobaczyłem. Coś, co czyniło ją wyjątkową. Mimo że w ogóle jej nie znałem. Cholera, chyba zwariowałem. Jednak nie mogłem zostawić jej bez pomocy. Po prostu czułem, że muszę zrobić to, na co się zdecydowałem, chociaż mogło mnie to naprawdę dużo kosztować.
Dzięki moim rozmyślaniom, droga minęła mi niesamowicie szybko. Dziwiło mnie tylko, że tak rozgadana osoba jak [T.I] ani razu się nie odezwała. Zaparkowałem samochód przed niewielkim apartamentowcem, w którym obecnie mieszkałem. Zgasiłem silnik i obróciłem się, aby poinformować dziewczynę, że jesteśmy na miejscu, ale to co zobaczyłem, zupełnie mnie rozbroiło. [T.I] spała rozłożona na tylnym siedzeniu mojego audi. Nie wiem czemu, ale uśmiechnąłem się sam do siebie, za co po chwili się skarciłem. Zayn, człowieku, ogarnij się. Spojrzałem jeszcze raz na dziewczynę. Wyglądała tak uroczo.

-Wygląda na to, że będę musiał cię zanieść.

Nareszcie jestem! Przepraszam, że musieliście czekać na tego imagina ponad miesiąc, ale są wakacje, wyjazd za wyjazdem. Dopiero wczoraj wróciłam do mojego komputera, aby napisać dla was to "coś". I jak wam się podoba? Czekacie na kontynuację? Mam taką nadzieję :D Przepraszam za wszystkie błędy i liczę na wasze komentarze <3
Kocham xx

~M

53 komentarze:

  1. hcjdisbsi jxjnssoqug jdisowoh wystarczy taki komentarz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow. Genialne. czekam na nexta<3 :*

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG O.o strasznie jestem ciekawa jak to się dalej potoczy i jaki motyw ma Zayn *.* jak na razie ciekawie się zapowiada :) uwielbiam jak piszesz <3

    OdpowiedzUsuń
  4. O boże zapowiada sie mega ciekawie omgf nie mogę sie doczekać next <3 ghjvcghjgcxfgjhgfhj

    OdpowiedzUsuń
  5. błagam dawaj dalej jak najszybciej ♥,♥

    OdpowiedzUsuń
  6. O KURDE DAWAJ MI TU SZYBKO NASTĘPNĄ CZĘŚĆ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialne, ale kiedy mozemy spodziewać się następnej części? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jakoś w tym tygodniu (: Jak będzie dużo komentarzy, to może nawet jutro? :D xx ~M

      Usuń
    2. Blagam dodaj jutro bo my tutaj wszyscy poumieramy! xD

      Usuń
  8. Dawaj kolejnego!!!Nie mogę się doczekać kolejnej części!Nie wytrzymam!Chyba zaraz zwariuje!Zapraszam do mnie
    ja-jestem-cudem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialne. Nie mogę się doczekać 3 części <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Genialny, już się niecierpliwie :*

    OdpowiedzUsuń
  11. ADGVYVCSH VDYCJ OMG *-*
    trochę mi się kojarzy z Dangerem, nie wiem czemu ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG!!!! Super <3 czekam na następną i mam nadzieję że pojawi się już wkrótce :D

    OdpowiedzUsuń
  13. woooow!
    ciekawa jestem co się stanie dalej i przed czym uchronił ją Malik... :D

    zapraszam również do mnie:
    http://takemetodifferentworld.blogspot.com/
    http://one69direction69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy przeczytalam zayn czesc.2 to pomyslalam: co? A kiedy byla jakas pierwsza? I wtedy przeczytalam jeszcze raz pierwsza czesc. I pomyslalam sb: a to byl ten fajny imagin, ktory sie tak ciekawie zapowiadal. Co do drugiej czesci zrobilo sie ciekawiej, niebezpieczniej. No potrafisz utrzymac napiecie ;) teraz w glowie pojawiaja sie mysli: co dlaczego ja porwal? Skad wiedzial, co sie wydarzy? No i oczywiste: co sie wydarzy w jego domu teraz? Haha :D
    Naprawde bardzo podoba mi sie fabuła tej czesci. Nie jeat banalna i (jak juz pisalam) trzyma w napieciu. Masz duzy talent, wiec pisz dalej i dalej.
    Tak na zakonczenie prosze Cie nie karz nam czekac 30 dni!! na kolejna czesc. Mam nadzieje, ze znadziesz troche czasu i napiszesz 3 czesc ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow dobra. SEROO? MIESIĄC? nawet się nie zoriętowałam XD ale dobry jest. ;P

    OdpowiedzUsuń
  16. O matko <3 To jest świetne! <3 A końcówka to taka aww <333

    OdpowiedzUsuń
  17. O wow czegoś takiego się nie spodziewałam! :D Jestem strasznie ciekawa co będzie dalej. Daj nexta jak najszybciej <3
    xx
    Ivashkova

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie tego się spodziewałam!
    Nagły zwrot akcji - tego u was nie może zabraknąć ;D
    Strasznie byłam ciekawa tej części bo pierwsza jakoś mnie nie zachwyciła ;)
    I wyszło ci genialnie!
    Nie było mnie 2 tygodnie i mam zaległości w czytaniu, uff :D
    Mam nadzieje, że dobrze spędzacie wakacje i życzę weny ;D <3
    - Alicja <#

    OdpowiedzUsuń
  19. Jezu ! Boski ! Kocham cię!

    OdpowiedzUsuń
  20. głupia, głupia, ale ja jestem głuuupia :D czekałam na tą część a w końcu zapomniałam o tym imaginie, wróciłam do pierwszej części i sobie wyrzucam, że o nim zapomniałam :P
    dobra, dość tam o mojej głupocie, totalnie mnie rozbroił ten zwrot akcji, nie spodziewałam się czegoś takiego :D
    czekam na więęęcej :DD

    OdpowiedzUsuń
  21. Dodaj jutro wszyscy będą mieli miłą niespodziankę! : 33 Imagin genialny :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. wow wow i jeszcze raz wow poprostu genialne !!!
    prosze dodaj kolejną część jak najszybciej!!! :**

    OdpowiedzUsuń
  23. No nie przerwać w takim momencie proszę dodaj szybko nexta bo chyba umre z tego czekania !!! Genialna część !!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetnee :-D Pojawiła się nowa część http://forever-young-one-direction-one-dream.blogspot.com/2013/08/liam-cz7.html

    OdpowiedzUsuń
  25. Boże genialne!!! Takie tajemnicze. Podoba mi się.:)
    -Katherine.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jezu !!!! Cudo, cudo i jeszcze raz cudo !!! boziu to jest boskkie, genialne... nie moge sie doczekac nastepnej czesci !!!
    a tak apropo foch !! jak moglas przerwac w takim momencie !!
    Jestes BEZCZELNA !!!!!!!!!
    ale to i tak bylo boskie i mam nadzieje ze na nastepna czesc nie bedze musiala czekac tak dlugo jak na ta !
    pozdrawiam i wenki na nastepna czesc zycze / Ewa

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetne ;>
    Nie mogę się doczekać nexta ^^

    OdpowiedzUsuń
  28. Ou syndrom sztokholmski wyczuwam (: ciekawie ^^
    czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  29. aasdfghjkl!
    To jest świetne i strasznie wciąga :)
    Nie mogę doczekać się kolejnej części :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Jutro? Nowa czesc? OMG!!!! Tak prosze ;) prosze ;)
    Sama moge napisac 50 komentarzy, zeby tylko JUTRO!! przeczytac nowa czesc! ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. CZEKAM NA NEXTA *.* SWIETNY ROZDZIAL ! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wohooo ! W końcu jest ! <3
    Miałam przeczytać już wczoraj, ale mój brat zabrał mi laptopa -,-
    Część jest niesamowita ! To jak ... Kiedy następna ? :))
    Gabrycha ! :*

    OdpowiedzUsuń
  33. czemu mi to strasznie przypomina dangera ?

    OdpowiedzUsuń
  34. Hej, hej rozkręcasz się :D
    Bardzo mi się podoba! <33
    *_______________*
    Z niecierpliwością czekam na następną część xx

    OdpowiedzUsuń
  35. Jejku, jejku, jejku jakie to jest świetnee! :D
    Proszę szybko nexta bo ciekawość mnie zżera!
    Życzę wenki :) Nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  36. OOO już nie mogę się doczekać next rozdziału :P
    Jest świetny.
    Dlaczego Zayn ją uratował i co się stanie w domu Kate?
    Pozdrawiam @JustinePayne81

    OdpowiedzUsuń
  37. Blagam dodaj nexta! xD to jedt takie hdbsufksgsvsjsfh! XD chyna wiesz o co mi chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Czekamy a nexta :)) awwww

    OdpowiedzUsuń
  39. Dalej następna cześć!!! Boski imagin trzyma napiecie ciekawe co bedzie sie dzialo dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  40. To jest GENIALNE!!! *________________*
    Czekam niecierpliwie na nexta! <33

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetne! *.*
    Czekam na następną xx

    OdpowiedzUsuń
  42. No fajny ale daj dzisiaj Nialla dalsza cześć taka mega długa i niech coś sie dzieje

    OdpowiedzUsuń
  43. zapraszam na naszego bloga :) http://all-you-need-is-love-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  44. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! Mam nadzieję, że 3 pojawi się jeszcze dzisiaj, bo nie mogę się już doczekać <3
    lots of love x

    OdpowiedzUsuń
  45. Ten blog został nominowany do Liebster Blog Awards! Więcej informacji o LBA na moim blogu: http://you-were-my-summer-love-imaginy1d.blogspot.com/ ! :)

    OdpowiedzUsuń
  46. EXTRA
    EXTRA
    EXTRA
    EXTRA
    EXTRA
    EXTRA
    EXTRA
    EXTRA.....
    naprawdę cudowny Imagin :*/N
    Zapraszam do mnie
    http://just-you-and-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. Świetny ! Kocham ! <3
    Zapraszam na moje opowiadanie :P
    http://onedirectionyouaremyhope.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K